Megaman Zero Game

X

-Jak dla mnie to ni jedno, ni drugie...

Usłyszeliście... Diana od razu rozpoznała ten głos... to była Sara... i po chwili też ją zobaczyliście. Pojawiła sie gdzieś z waszego lewego boku. DIana odskoczyła

-To nie twoja sprawa.

=Powiedział że jestem niby silna... nie pozwole wątpić w moją siłe... później sie pobawisz, teraz ja chce...

Odsuneła ją...

Ramroyd

Nal'en powitał Sarę szyderczym uśmieszkiem.

-No no no. Siostra przybyła na ratunek. Co za bohaterstwo muahahaha. Dobra to jak? Walczymy jeden na jeden czy checie obie na mnie iść. Od razu zaznaczam że to nie ma znaczenia. I tak ZGINIECIE MUAHAHAHAH!

Zaśmiał się. Po chwili nagle przestał.

-Właśnie. Ustaliliśmy broń białą z pomocą psioniki. Chcesz to wybieraj.

Przed Sarą pojawiła się gama uzbrojenia.

X

-Nie dziękuje wole Cie zmieść moją mocą psioniczną... a moja siostra niech ie nie wtrąca.. widze że tez masz mroczne zabaweczki...

Popatrzyła sie w miejsce gdzie ma naszyjnik z Baby Elf'em

Ramroyd

Nie widzisz go ale wyczuwasz go pod płaszczem Nal'ena. Zawieszony na szyi wisi gdzieś na poziomie klatki piersiowej.

-Fakt. Trochę ciężko o nie ale warto. Wyczuwam, że jesteś silną psioniczką. Ale nie wystarczająco silną.

X

-Moge stać sie jeszcze silniejsza...

Nalden czy kto to jest wyczuwa od niej negatywną aure...

Ramroyd

Nal'en wyczuwszy jej negatywna aurę jeszcze bardziej się uśmiechnął.

-Widzę że jakaś bratnia dusza hehe. Też widzę jesteś pełna negatywnej mocy. Dobra jestem honorowy panie mają pierwszeństwo.

X

-No cóż... obiecałam że nie będe tego używać... ale warto teraz wyprobowac, ciekawa jestem czy moja dusza własnej roboty jest mocniejsza od tego...

Wyciagneła kryształ... roznil sie od E-C kolorem (ma to granatowe) i to że zmieniał swój kształt... zgniotła go w dłoni... i z tego kryształu wydostal sie granatowy promyczek, który natychmiast wszedł w jej ciało... i w jednej chwili zmienił sie jej wygląd. Miała srebrne włosy, bardziej bladą skrówe, ubranie zmieniło kolor na granatowy, a kiedy podniosła oczy, okazało sie że miała fioletowe oczy. No i Nalden wyczul że była 2x mocniejsza niż wczesniej.

-Taki wzrost mocy wystaczy czy mam stać sie jeszcze silniejsza?

Ramroyd

-Tyle wystarczy żeby była niezła zabawa hehe.

Nal'en już zaczął się koncentrować. Wokół niego zaczął tworzyć się mroczny pierścień. Jego usta ledwo się poruszały i wypowiadały niedosłyszalne formułki. Jak reagujesz?

X

Reagujewykonując dłoniami gesty i też coś mamrocząc. Aura stawała sie coraz silniejsza, wokół zaczeła sie pojawiac granatowa mgła...

Ramroyd

Po krótkim czasie już były dwa wysokie filary mocy dostrzegalne przez WSZYSTKICH w mieście. W końcu Nal'en powiedział.

-Dobra już jesteśmy gotowi. Pora zobaczyć na co cię stać.
Wykonał kilka ruchów dłońmi, wykonał w powietrzu znak pentagramu i wystawił ręce. Wystrzeliła z nich potężna wiązka energii, a jego filar energi zaczął się zmniejszać.

Dada

Roland: I wciąż się powtarza to samo... ty strzelasz on strzela... nic się nikomu nie dzieje i Roland ma coraz więcej kul przed sobą...Zauważa że przeciwnik przerwał ostrzał i przeładowuje magazynek...
Trey: Kiedy ty szarżowałeś kataną on rzucił bardzo szybko tarczą... i trafia w katane, siła nacisku jest bardzo duża... nie wiadomo kto wygra, czy ty z mieczem czy tarcza... jeżeli tak dalej pójdzie katana może zwyczajnie... pęknąć.

X

Przystawiła ręce do ziemi, i Sare otoczyła bariera... a z ziemi na Naldena zaczeły wystrzeliwywać wielkie kolce

Ramroyd

Widocznie Nal'en to przewidział, bo kolce nie pojawiały się, widocznie ma barierę na podłożu. Promien uderzył w barierę. Był naprawdę potężny. Bariera powoli słabnie.

X

Kiedy już sparowała atak to wyłączyła Bariere, wyskoczyła wysoko w góre i zesłała na Nal'ena deszcz ognisty... tak ze 125 pocisków...

Ramroyd

Ok. 40 pocisków chybiło, 10 przypaliło mu trochę ubranie, 50 odbił na boki a 25 odbił w twoim kierunku. 5 trafiło (-20 HP)