|
Megaman Zero Game
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deviol
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 560
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:50, 27 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
No to tak... Zastawił szafą wejście na pierwsze piętro i upewnił się, że nikt jej nie przepchnie z drugiej strony. Po zapewnieniu sobie niepewnego bezpieczeństwa, rozpoczął infiltrację pierwszego piętra. Ostrożnie... Nie chciał nadziać się na kolejnego CMD, przynajmniej nie teraz. Przeszukiwał ten poziom w poszukiwaniu jakichś użytecznych przedmiotów, zwłaszcza tych, które pomogą mu wykurzyć te łajzy z parteru.
Przy okazji zregeneruje siły(!) przed następną potyczką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dada
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 14929
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:04, 27 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Varjot
Przeszukujesz ostrożnie pierwsze piętro i pierwsze co Ci wpadło w oko jest dziura w rogu budynku. Można nią zejść do parteru LECZ nie wejść na górę. Może się przydać... Następnie... W pokojach jest różne zniszczone meble... praktycznie rozłożone na części. Parę stłuczonych butelek, okrągły blat stołu oraz dywan z dziurami... Praktycznie można wszystko wykorzystać w jakiś sposób. Jednakże nic oprócz tych rzeczy wymienionych nie przydaje się do jakiegokolwiek użytku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deviol
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 560
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:28, 27 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Cóż... Jak dla niego nic tutaj nie ma żadnej wartości... Oprócz szafy przy zejściu na dół. Zatem swoje kroki pokierował w tamtą stronę. Otworzył szafę i chwycił za jedno z skrzydeł. Zawsze jakaś alternatywa... Postarał się takowe drzwiczki wyrwać z zawiasów, posłużą mu za prowizoryczną tarczę. Dobra... Czas narobić trochę zamieszania... Podszedł do dziury, biorąc pod drodze jakąś butelkę.
-Dobra... Wkurzyłem się... Poleci granat i rozpierdzieli nas wszystkich. Chcieliście się ostro bawić? No to się bawcie! - Niemalże wydarł się do tych na dole, po czym wrzucił do środka butelkę. - Come and get me!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dada
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 14929
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:08, 27 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Varjot
Zrobiłeś trochę zamieszania, lecz żadnej widocznej reakcji... A poza tym, nie udało Ci się wyrwać skrzydła... Próbowałeś jakkolwiek siłowo lecz Ci się nie powiodło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deviol
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 560
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:29, 27 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
-A skurlcie się! - Warknął wkraczając na wyższy poziom bycia zirytowanym. Narastającą złość stłamsił zaciskając pięści. Chodził w te i z powrotem, zastanawiając się ile to oni mogą do siebie pruć i dalej amunicji im starcza. Zapewne, gdyby zebrał wszystkie łuski to wyszedłby stamtąd z paroma wiadrami. Rozmyślał... Czego by tu użyć? Zerknął na dywan. Nie przyda mu się... Chociaż... Podszedł do dywanu i zwinął go w rulon i wsadził do szafy. Dalej wziął stół i starał się go jakoś złapać, aby użyć jak tarczy. W sumie... Wrócił na miejsce, gdzie była dziura. Oparł blat stołu o ścianę, poszperał w kieszeniach płaszcza... Uśmiechnął się, gdy znalazł to czego szukał. Wyjął pistolet P-10 i położył się blisko dziury. Trzymając broń, wsunął rękę do otworu w podłodze i postarał się na czuja wymierzyć w stronę rebeliantów ostrzeliwujących przeciwległy budynek.
"Bang! Bang! Bang!" - oddał kilka losowych strzałów, po czym rękę schował i wstał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dada
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 14929
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:41, 27 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Vajrot
Kiedy tylko zacząłeś strzelać w okolicę rebeliantów, została Ci wystrzelona broń z ręki. Blisko było trafienia w samą rękę, ale tak się nie stało. Straciłeś swój pistolet... To smutne przeżycie (T_T). Jednakże widać, że jeden z nich wciąż poluje na Ciebie.... reszta jest zajęta walką... A na Ciebie chrapkę ma ten jeden. [xD]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deviol
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 560
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:56, 27 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
-Asshole...
Wziął blat stołu jako 'tarczę', poszukał nóg od tego stołu. Wziął trzy i włożył je za pas z lewej strony boku. Podbiegł do szafy, zamknął drzwiczki i ustawił ją bokiem do wejścia. Następnie przewalił na jeden z boków(czyli ten o najmniejszym polu - NIE na PODSTAWĘ). I co dalej? Pchnął szafę w dół schodów. Powinna ona zjechać po stopniach jak po ślizgawce. Huku przy tym narobi, ale rozproszy przeciwnika... I skupi uwagę na sobie... Wyjął jedną nogę stołu zza pasa i osłaniając się 'tarczą', a 'broń' trzymając w drugiej, zszedł na dół.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dada
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 14929
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:01, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Vajrot
Zobaczymy czy to było dobre posunięcie... Szafa zleciała, jak sie można było spodziewać , jak na ślizgawce. Huku było co nie miara i zauważasz jednego na dole schodów by sprawdzić co się dzieje. Zauważywszy to, że szafa spada ze schodów natychmiast się odsuwa do tyłu. Gdy spadła na sam dół, już miałeś postawić krok na stopniu gdy usłyszałeś...
-Teraz dajemy go chłopcy! Stracił jedyną obronę!
Można się spodziewać że zaatakują za lada moment...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deviol
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 560
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:16, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Miał trzy wyjścia w takowej sytuacji:
1. Umrzeć z nudy.
2. "Zatruć się od nadmiaru ołowiu w organizmie".
3. Zgarnąć podwójną nagrodę za anihilowanie oddziału nie trzech, a sześciu żołnierzy CMD.
Zdecydowanie wolał opcję trzecią, lecz żeby tego dokonać musi być spokojny i zdyscyplinowany... Będą wchodzić na górę? Przygotuje się. Stanął przy wejściu na piętro, a dokładniej stanął tak, aby nie mogli go dostrzec ci na dole. Gdy tylko jakiś pojawi się na górze to postara się użyć takiej siły, aby przebić go nogą stołu, a przynajmniej zadać poważne obrażenia. Pewnie za nim wkroczą następni. Tych poskromi kopniakiem w czerep. Jeden spadnie to i reszta razem z nim...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Deviol dnia Pon 16:18, 28 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dada
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 14929
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:21, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Vajrot
Słychać było jak są na dole... bardzo głośno tupają...
-Granatem go! granatem!
Krzyknął jeden z nich... i słychać było jak odbezpiecza granat....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deviol
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 560
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:28, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ha! W tym momencie Dev ruszył na dół. Być może granat się odbije od jego 'tarczy' i poleci na dół, a jak ma zginąć to zginą wszyscy razem. Odbezpieczą granat i wrzucą go, aby wystarczyło czasu na dolecenie na piętro, a spodziewać się nie mogą, że skróci dystans lotu granatu i 'odrzuci' go z powrotem... Przynajmniej dostać się na 'środek schodów', a później w nogi na górę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dada
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 14929
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:53, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Vajrot
Można było się spodziewać tego, że rzucą zaraz po tym jak odbezpieczył jeden z nich. Granat trafił w twoją prowizoryczną tarczę. Ładunek wybuchowy w kulce odbił się i poleciał w stronę ich, jednak nie dotarł do celu i wybuchł w drodze. Zdążyłeś uciec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deviol
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 560
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:59, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Prychnął. Prawie im sie udało, prawie mu się udało... Starał się zejść na dół, ale śpieszno mu do kul nie było, dlatego wolne kroki stawiał. W razie, gdyby ktoś wyskoczył i nagle zaczął do niego strzelać... przykucnąłby i zasłonił się tarczą, zapewniając sobie większą osłonę ciała. Jeżeli udałoby mu się zejść na dół, zaczekałby przy wyjściu. Jeżeli wychyli się jakiś czerep to zmłóci go 'stalowym badylem', a jeżeli nie... Poczeka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dada
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 14929
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:11, 30 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Varjot
Jeden z przeciwników wyszedł zza rogu i zaczął strzelać. Strzela seriami w twoją prowizoryczną tarczę. Jednak pamiętaj... Nic nie jest niezniszczalne, nawet to co trzymasz w dłoni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deviol
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 560
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:15, 30 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Jak był przykucnięty na schodach to wybił się z nich, aby zwalić przeciwnika z nóg przy pomocy swojej 'tarczy'. Chodziło mu głównie by takiego przepchnąć, zachwiać, następnie (jak by mógł) to wziął takowego na 'zakładnika'(czyt. żywa tarcza).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|