Megaman Zero Game

Obitobi

Słyszysz odgłosy strzałów w pobliskiej uliczce..

Alird

- huh...

skierowalem sie w tamta strone po drodze robiac zamach rekami chcac sie otoczyc bariera kinetyczna po czym wygladam ostroznie zza rogu zerknac co sie dzieje

Obitobi

Widzisz dziwnego, brązowego stwora z długimi czarnymi pazurami podchodzącego do cofniętej pod ściane dziewczyny. Strzały z jej pistoletu nie robią wrażenia na tej dziwnej istocie. CR?

Alird

<!!>

zakladam na twarz maske po czym podnosze reke w gore na wysokosc klatki piersiowej z otwarta dlonia probojac wygenerowac ostro zakonczony mrozny lodowy sopel po czym wybiegam zza rogu z tym soplem wyskakuje w gore i staram sie rzucic jak najcelniej w ta bestie owy ostry sopel

Obitobi

Sopel wbija sie w kark bestii, zadając 56 obrażeń. Stwór krztusi sie własną krwią obficie wypływającą z jego karku. Istota wyrywa sopel i szarżuje na Ciebie z bardzo dużą predkoscią, tnąc Cie po nogach i przewracając na ziemie (-16 hp). Dziewczyna strzela i odwraca uwage stwora (-10 hp), ktory rusza w jej kierunku. CR?

Alird

- uuh...ale bydle...

proboje wstac po czym wyrzucam rece na boki i zataczam niby krag i po luku zlaczam je w srodku tego kregu...zamykam na chwile oczy probojac utworzyc przed soba kulke wyladowania elektrycznego po czym gwaltownie otwieram oczy celujac teleskopem maski na glowe bestii i proboje podskoczyc z ta kulka dla lepszego trafienia i uwalniam wyladnowanie celujac mu w glowe

- #51 Thunder Bolt!!!

Obitobi

Piorun trafia idealnie w głowe bestii, rozpryskując jej głowe. (CRITICAL!) Zadając 121 dmg. Deathclaw osuwa sie na ziemie jak szmaciana lalka, brocząc krwią.

Alird

oddycham gleboko zszokowany sytuacja po czym podchodze do dziewczyny

- nic Ci nie jest??

Obitobi

Spojrzała na Ciebie z wdzięcznością. -Nic...dzięki za pomoc, nieznajomy.- Schowała pistolet 10 mm za pas.

Za zabicie Deathclawa otrzymujesz 450 EXP

Alird

- drobiazg...dobrze ze przechodzilem tedy...

zdjalem maske i machnalem glowa zeby troche wyrownac wlosy i usmiechnalem sie do niej

- nazywam sie Alird... a Ty??

Obitobi

Dziewczyna uśmiechneła się. -Czy to ma sens mówić imie? wkońcu jak powiem nieprawde, też będziesz musiał uwierzyć. Poprostu mów mi Filo.

Alird

- heh...milo mi Cie poznac...Filo...

usmiechnalem sie i wyciagnalem dlon na powitanie

Obitobi

-Daj spokój z formalnościami Alird. Ja nie znam Ciebie, ty nie znasz mnie, dajmy z tym spokój. Dzięki za urotwanie, odwdzięcze się, ale nic pozatym.

Alird

opuscilem reke

- rozumiem...no to do zobaczenia...uwazaj na siebie...

ruszylem w przeciwnym kierunku ulicami miasta zakladajac bandane na glowe w strone Resistance

X

azxcpl

Po usłyszeniu Iceblast jego aura zmieniła sie na niebieską... zamroziłeś go co prawda, ale może sie powoli poruszać (1 m/min.)... bardzo powoli ale zawsze... i nie wiadomo na ile...