Megaman Zero Game

Naras

Stary budynek z olbrzymim choć lekko przekrzywionym masztem. Kiedyś nadawano stąd transmisje, które docierały daleko poza metropolie. Obecnie okoliczne tereny zostały opanowane przez hordę pantheonów, które bezlitośnie rozprawiają się z każdym intruzem. Po wzmocnieniach i barykadach w okna można wysnuć wniosek, że obiekt został przywrócony do użytku, co jest nieco dziwne bo żadne radio nie odbiera jakiejkolwiek nowej stacji.

Naras

Shinku Ankoku

Zatrzymałeś się na jednym z dachów i rozejrzałeś.
Jakoś specjalnie nie dziwił cię widok stacji radiowej. Ostatecznie po tym wszystkim co widziałeś można było się domyślić, że to wszystko prowadzi do obiektu tego typu.
Widziałeś jak kolejne oddziały pantheonów opuszczają swoje pozycje strażnice i biegły w stronę licznych odgłosów walki dobiegających z dookoła. Tajemnicze C-Elfy skutecznie wykonują swoją część roboty.
Vesnar- Sam nie wiem co jest gorsze pantheony czy te C-Elfy...

Z obecnej wysokości możesz zeskoczyć na ziemię lub na dach radiostacji jeśli będziesz asekurował się jetpackiem.

Yasahiro

Shinku Ankoku

Lepiej jest ocenić wielkość tego masztu, grubość a także stabilność. Jeżeli ten ktoś kto kontroluje te pantheony go wykorzystywał by je kontrolować, to uszkodzenie go pomogłoby w walce. Co prawda, C-Elfy zajmują się pantheonami... Ale lepiej się upewnić.

Próbuje doskoczyć na dach radiostacji, asekurując się Jetpakiem. Oczywiście, pozostawia włączony X-Ray, by zauważyć jakiekolwiek jednostki po drodze, na dachu lub w budynku blisko, by nie dać się zaskoczyć.

-Niedługo będzie o jedne z tych mniej...-

Przeglądał dane dostarczane mu przez jego Scouter. To będzie to. Zbliża się walka, która będzie oznaczać sukces lub porażkę w tej misji. Przełknął ślinę i się uśmiechnął. Przeżył tyle, przeżyje i to.

A jeżeli nie przeżyje? Na pewno nie umrze bez pozostawienia śladu.

Jeżeli jest to możliwe, stara się Xtremią podłączyć do masztu radiowego, a przynajmniej próbować coś wykryć. Do kamer się kiedyś mógł podłączyć, co to maszt radiowy w porównaniu z całą siecią kamer?

Naras

Shinku Ankoku

Po pierwsze wtedy kamery nie były zabezpieczone, po drugie musiałbyś podłączyć się do komputera nadającego przez maszt. Nie możesz zawalić masztu, wygląda na to, że trzeba tu czegoś więcej niż ludzkiej siły by to zrobić. X-ray pokazuje, że piętro niżej kręcą się tylko jakieś nieuzbrojone pantheony pilnujące wszech obecnej elektroniki, która raczej nie była pierwotnie w radiostacji.
Kiedy wylądowałeś na dachu i skanowałeś wszystko x-rayem oraz usiłowałeś się podłączyć usłyszałeś wewnątrz coś jak alarm tylko dość cichy, słyszalny głównie dla tych w budynku. Gdyby nie Xtermia nie usłyszałbyś go.

Nieuzbrojone panthony zaczęły uciekać na niższe poziomy.
Znajdujesz na dachu drzwi na niższe poziomy.

Yasahiro

Shinku Ankoku

Schodzi na niższe poziomy. Nie jest niczego pewien, nigdy nie można być pewnym niczego, ale ten alarm mógł byś spowodowany przez C-Elfy. A C-Elfy go nie zaatakują. Wobec tego postara się dostać do komputerów.

Chociaż może się mylić...

Naras

Shinku Ankoku

Drzwi były zamknięte. Pantheony widocznie wzmocniły to miejsce na wypadek nieproszonych gości. Okna zabarykadowane, drzwi na dachu też... Jednak skan nie wykazuje by drzwi były po drugiej stronie jakoś zabite czy coś w tym stylu. Podjąłeś próbę ich wyważenia i po chwili stary zamek puścił.

Schodząc na dół dostrzegłeś, że tutejszy sprzęt nie jest czymś co tak po prostu znajduje się w ruinach. Musiał zostać skądś wyniesiony a sądząc po wygrawerowanym "W" na jednym z elementów chyba wiedziałeś z czyjego podwórka się wzięły.
Vesnar- Ja cię kręcę Legion za tą elektronikę mianowałby mnie księciem.
Jednak dalej nie znalazłeś sprzętu, pod który można by się podpiąć. X-ray pokazywał, że to piętro i niższe są opustoszałe. Pantheony jakby celowo od ciebie uciekły... Prócz plątaniny kabli i komputerów, do których nie masz dostępu, nic tutaj nie znajdujesz.

Yasahiro

Shinku Ankoku

Zapamiętuje, by dać znać Xeno o obecności tego sprzętu, jeżeli budynek ocaleje. Jednak skąd pantheony wiedziały z której strony Shinku się pojawił? Aż taki głośny nie był.

-Vesnar, w jakie sposoby mogliby mnie wykryć?-

Jeszcze nie spotkał nikogo, kto by kontrolował pantheony. Gdyby nie to, że C-Elfy chciały jego broń, to by uważał, że to sam sprzęt to powodował...

Idzie na dach i się rozgląda. Skoro C-Elfy atakują, to ten ktoś nie zostałby w budynku zamkniętym...

Naras

Shinku Ankoku

Vesnar- Ich detektor debili pewnie wył jak głupi gdy nadszedłeś.
Wróciłeś na dach ale nic nie widzisz prócz nacierających pantheonów (Spokojnie! Nacierają w przeciwnym kierunku niż ty się znajdujesz... jeszcze). Żadna postać nie wyróżniała się na ich tle.

Vesnar- Wątpię by te pokraki poszły z tobą na jakąkolwiek umowę gdyby wierzyły, że mogą coś więcej niż tylko odciągnąć siły wroga od tej bazy. Możesz nie mieć wiele czasu aż pantheony wrócą... Twój prymitywny móżdżek wie co to oznacza?

Yasahiro

Shinku Ankoku

-Tak, latająca wróżko. Wie.-

Hm, jeżeli jest to możliwe, to zamiast wracać przez piętra, zeskakuje na dół z asystą Jetpackiem, by nie otrzymać uszkodzeń i skanuje wnętrze budynku zanim wejdzie.

Stres, spocone dłonie, przyśpieszony oddech. To będzie trudniejsze niż zwykłe pantheony. Nie ma już tarczy. Stara się uspokoić. Jak X i Zero potrafili robić coś takiego? Iść przez armie wrogów by dotrzeć do szefa?

Naras

Shinku Ankoku

(Wypadało im zdrowie z wrogów Razz

)

Skan od zewnątrz, co?
Zeskoczyłeś na dół i spojrzałeś na budynek... Z jednego miejsca nie obejrzysz go całkowicie. Widzisz jedynie najbliższą siebie część parteru, piętra nad nim i piwnicy (Budynek jest spory). Poziomy nad piętrem są niewidoczne, jeśli coś jest pod piwnicą to też jest niewidoczne.
Jedyne zauważone pantheony były w piwnicy, widziałeś tylko jak trzy gdzieś idą ale uciekły ci z pola widzenia. Na parterze i piętrze widzisz tylko rozstawiony sprzęt oraz komputery, wszystko bez opieki: żadnych wieżyczek, mechaniloidów i innych sposobów zabezpieczeń, które znasz.

Nagle odzywa się Vesnar:
Vesnar-Musisz być bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo głupi.
Poszukałeś go wzrokiem i znalazłeś go na ziemi niedaleko swojej stopy... Może by go rozdeptać?
Zaraz, coś dostrzegasz. Z tego kawałka gruzu niedaleko wystają dziwne długie plastikowe "włoski", które niemal sięgają twojej nogi. Skan pokazuje, że gruz ma w środku coś dziwnego... Przez myśl przebrnęła ci myśl, że to zamaskowana bomba. Ranny! Takich kawałków jest więcej! Są wszędzie dookoła!
Vesnar- Zaminowali cały teren, a ty trafiłeś na jedyny metr kwadratowy bez czujników... Głupi ma szczęście, więc (jak już mówiłem) musisz być bardzoooooo głupi.

Gdybyś wcześniej zeskoczył na ziemię a nie na dach to mogłoby wywalić cię za orbitę. Jednak Vesnar się mylił- to nie był jedyny metr kwadratowy bez czujników. Wyraźnie widziałeś, że na ziemi są wolne od gruzów całe ścieżki, którymi musiały poruszać się pantheony. Widocznie posiadają zainstalowaną mapę położenia min i mogą je omijać. Gdyby cię tu nagle ktoś napadł miałbyś przesrane.

Yasahiro

Shinku Ankoku

-Aha. Może. Kto wie. Nie obchodzi mnie to.-

Stara się dostać do środka budynku wykonując skany, by móc przejść po bezpiecznych ścieżkach do środka budynku, gdzie oczywiście wchodzi jak mu się uda. Stara się robić to ostrożnie w miarę, ale nie tak by zajęło mu to wieczność.

Naras

Shinku Ankoku

Wejście od dołu? No cóż, wszystko co widzisz, czyli boczne drzwi i okna zabarykadowane na amen. Wskakując jednak na jedną z ścieżek i przemieszczając się w około budynku X-rayem widzisz główne wejście- dość spore otwarte na oścież podwójne drzwi na straży, których stoi dwóch pantheonów strzelców. Ciągle się rozglądają, widocznie oczekują, że ktoś może się zjawić.
Atak od frontu z pomocą Dash choć możliwy wydaje się nierozważny, na dodatek przy głównym wejściu droga między minami jest strasznie "zygzakowata". Jeden błąd przy takim manewrze i bum!

Yasahiro

Shinku Ankoku

Stara się ocenić czy dałby radę dostać się na dach ze swojej obecnej pozycji. A także sprawdza Scouterem jak blisko strzelców znajdują się miny.

Jeżeli znajdują się odpowiednio blisko, zawsze może czymś rzucić w ich kierunku i eksplozja by zdziałała swoje.

Naras

Shinku Ankoku

Na dach na pewno nie dasz rady dostać się jednym skokiem... ani dwoma. Kiepsko to wygląda, na ścianach nie ma się specjalnie czego złapać by móc się ponownie odbić w górę. Mógłbyś zaryzykować ale nie czujesz się zbyt pewnie ze swoimi umiejętnościami.

Miny są oddalone przy samym głównym wejściu, na dodatek nie wiesz jakie mają pole rażenia. Jednak pantheony zdają się stać na bezpiecznej pozycji.

Yasahiro

Shinku Ankoku

Bierze głęboki oddech i przygotowuje się.

Ma zamiar wyjrzeć zza rogu i wykonać Nova Slash w kierunku oczu pantheonów i... Używając Dasha i Jetpacka, leci w ich kierunku, nad posłanym Nova Slash. Jeżeliby obróciły głowy w jego kierunku do góry, to o ile nie zmienią pozycji, Nova Slash i tak je trafi.

Poza tym, najkrótsza droga między dwoma punktami to linia prosta. Jetpack może akurat tyle umożliwić by wlecieć, omijając miny.

-Vesnar... jeżeli nie przeżyję tego, powiedz mojej żonie "Cześć."-