Megaman Zero Game

Rashef

- Wolność hah!
zaśmiał się szyderczo
- Przecież ja jestem wolny! ... Tylko brakuje mi do szczęścia twojego prajsa... hehe
tym razem śmiech miał już raczej rozbawiony ton
- No... to do roboty dziadku!

Przykucnął jakby chciał przygotować się do biegu i starając się wypatrzyć przeciwnika przygotowuje się do biegu przy użyciu Faster Movement, by zaskoczyć go przyśpieszeniem i wykorzystać to do oddania strzałów. Oczywiście zakładając że uda się go dostrzec lub w jakiś sposób zlokalizować miejsce, w którym się znajduje.

Dada

Yuzumaki

Stał w tej pozycji trochę dłużej niż poprzednio... to zaczęło być denerwujące, już miałeś do niego startować, gdy zniknął... pojawił się za tobą, z mieczem uniesionym do góry... Co robisz? Spróbujesz Ataku?A może zablokujesz jego atak? A może unik i spróbujesz wyjść bez szwanku?

Rashef

-Rada... nie stój w miejscu...
Powiedział i nagle z ziemi wyszły przeszkody... Po twojej stronie jest to kilka metalowych pudeł... Rozmieszczonych w linii co kilka metrów... a po drugiej stronie tegoż hangaru... również podobnie... Lecz tam też się ktoś pojawił... gość ze snajperką! No... to będzie niezbyt wyrównana walka... Odległość między wami 100m

Trey

Yuzumaki

-Czy ty aby nie jestes za szybki?
Zrobił szybko bloka(Tak aby zablokować mu obydwie bronie) przy czym jeszcze kopną przeciwnika do tyłu i wykonał ThunderSlasha

Dada

Yuzumaki

Wykonał Cięcie jednym ostrzem, ono było bardzo mocne, nie spodziewałeś się takiego ataku... może to znowu jakaś sztuczka tego gościa... Zresztą, wszystko można się spodziewać po Amelii... Chciałeś kopnąć przeciwnika ale on zablokował twój kopniak i jedną nogą podciął drugą i tak w owy sposób upadłeś na ziemię(3HP)
-I już byłbyś martwy...
Powiedział odskakując...

Rashef

Bez słowa aktywował Faster Movement i stara się dobiec do przeciwnika jak najszybciej się da by móc mu wpakować śmiercionośną kulkę. Przy czym stara się cały czas być w ruchu robiąc odskoki w lewo i prawo, snajperką raczej trudno namierzyć ruchomy cel.

Dada

Rashef

Przebiegłeś już połowę dystansu, gdy ten snajper za pierwszym razem, wpakował Ci kulkę w ramie. Pęd owego naboju był tak wielki, że Cię przewrócił... Widocznie to nie jest 'byle jaki snajper' (10HP)

Rashef

36/46

- Ooooo, OSTRO !! Very Happy

Wstał, oddał trzy strzały w kierunku snajpera i aktywująć FM po raz drugi i zaczyna biec w kierunku snajpera.
'Mam nadzieję że nie ma automatycznej snajperki, wtedy akurat się wyrobię zanim przeładuje'.
Jeżeli wszystko poszło gładko będąc tuż przed nim, stara się unieruchomić jego karabin łapiąc za lufę a drugą ręką przykłada pistolet do jego skroni i pociąga za spust.

Trey

Yuzumaki

-Cóz, zwazywszy na twoją siłę przy tym uderzeniu oraz twoją siłę przed atakiem, to z normalnym przeciwnikiem by było odwrotnie... Cóz, widac ze nie mam wyboru
Wyjmuje jednego stimpacka i używa go, po czym zaczyna atakować przeciwnika
<Pora to wypróbowac>

Dada

Rashef
Wystrzeliłeś w jego kierunku 3 strzały... lecz on, szybko się schował za przeszkodą... ty nie pozostawiając nic sobie biegniesz w jego kierunku z FM... Zauważyłeś, że położył się i zaczyna snajperką Cię celować, zaraz obok przeszkody... strzela. Ty nie zdążyłeś zareagować i padasz na ziemie(12HP). Jesteś już tylko 20m od niego... Gdy spojrzałeś się w to samo miejsce, już go nie było.

Yuzumaki

Odsunąłeś się od niego, by bezpiecznie użyć Stimpacka... Używasz i czujesz się bardzo rześki i czujesz jak energia Cię rozpiera. Ruszyłeś na przeciwnika z wrogością i można powiedzieć, niekontrolowaną złością. Twoja szybkość widocznie się poprawiła... Przeciwnik lekko się Ciebie przestraszył i wysłał w Ciebie pojedynczą falę uderzeniową. Ty nie miałeś czasu wyhamować, więc spróbowałeś odeprzeć ten atak. W połowie ci się udało... Ta fala uderzeniowa wybuchła na tobie powodując niezbyt poważne rany(11HP). Wybiegasz z dymu i kurzu, spowodowanym tym wybuchem i z premedytacją... atakujesz przeciwnika powodując, iż łamiesz mu miecz i przecinasz go na pół... Po tym wszystkim czujesz się jakby bardzo wkurzony i musisz odreagować. Kopałeś przeciwnika ile sił w nogach... aż w końcu wzięło Cię zmęczenie... i ból w różnych partiach ciała... (10HP)... Nie jest to przyjemne... ale ważne że żyjesz, położyłeś się na chwile na Ziemi patrząc w niebo, czujesz się już lepiej. Tą ciszę przerywa znajomy już tobie głos...
(600 exp 50 E-C)
-Och? To mój kochany Yuzumaki używa wspomagaczy? Ojojoj...

Rashef

24/46

-GRRRRRRRRR

Wybiega na środek sali, i zamykaj oczy. Nasłuchuje skąd dobiegnie dźwięk by móc oddać w tamtą stronę kolejne trzy strzały.

Trey

Yuzumaki

<A więc to takie cos. No nic>
-Cóz, zazwyczaj nie używam wspomagaczy, to byl 1 raz i poza tym chciałem sprawdzic jak to działa... No nic, miałem nadzieje ze uda mi się go pokonac bez tego...
Powiedzał zmartwionym tonem, marszcząc lekko brwi.
Tak lezał jeszcze przez pare minut po czym wstał, lekko się przeciągając

Dada

Rashef

Jest Cisza... Może właśnie teraz snajper celuje Ci prosto w między oczy... Albo sam czeka na jakiś twój słyszalny ruch

Yuzumaki

-A chciałbyś coś jeszcze na rozgrzewkę? hihihi... bo mam tu takich sporo egzemplarzy... a chciałabym posprawdzać, które będą najlepsze dla mnie...

Rashef

'Coś za cicho..."
Otwiera oczy i zaczyna się rozglądać. Może gdzieś widać jakiś skrawek jego ubrania lub też jego cień.

Trey

Yuzumaki

-Hm... Może i mógłbym, byle by nie zadużo
Odpowiedział jej

Dada

Rashef

Nie widzisz... widocznie ukrywa się za jednym ze skrzynek... A tych skrzynek jest z... 7. Do wyboru do koloru!

Yuzumaki

-Hmm... Też walczący bronią Białą? Silny? Zręczny? Bronie dwuręczny? jednoręczny? Hę?