Megaman Zero Game

Skaii

- !#%$#@^$&$%^!#@&#$%&*# - Sphynx znowu rozpoczęła wiązanką przekleństw. - Mogę tylko strzelać, który nacisnąć. - Sphynx podleciała do pomarańczowego przycisku, i nacisnęła go.

Dada

Sphynx Shigonato

Gdy tylko wcisnęłaś przycisk, słyszysz jak ktoś wali do drzwi... Oj, to może znaczyć tylko jedno...Gościu o czerwonych oczach! To źle... co robić co robić! Przycisk wciśnięty i nic się nie dzieje!!

Skaii

- ... Wiedziałam że to się prędzej czy później stanie... - pomyślała Sphynx, i stanęła tuż obok drzwi. Kiedy tylko ktoś je otworzy, strzela do niego laserem, ze skrzydeł.

Dada

Sphynx Shigonato

Słyszysz jak tam krzyczy...
-Nożesz kur#@, jest zamknięta w środku... jak ja się tam dostane to ją zabije!! Tylko trzeba się tam dostać...
Widocznie w środku będziesz bezpieczna, ale na jak długo... Bo przecież tlenu tutaj nie ma w nieskończoność...

Skaii

(Robie podkop pod same NA xD)

Podchodzę do brązowego przycisku, i naciskam go, będąc gotową na wszystko co mogłoby się stać.

Dada

Sphynx Shigonato

Zaczyna się robisz duszno, więc ty wciskasz guzik w kolorze brązowym i... po środku pokoju coś się zaczyna dziać. Widzisz, że tak jakby podłoga się osuwało... Gdy się zastanawiałaś co tam może być, usłyszałaś niepokojący dźwięk dobiegający z sufitu...

Skaii

- O kur@#! To ten czerwonooki... Co sie dzieje z tą podłogą!? - Sphynx uniosła się trochę nad ziemię, i czekała, mierząc laserami w miejsce z którego na suficie dobiegał jakiś niepokojący dźwięk.

Dada

Sphynx Shigonato

Poczułaś pewne ukłucie w głowie, natychmiast zmniejszyłaś tor lotu, spojrzałaś w górę łapiąc się w górę. To są kolce! A tam gdzie macasz głowę, leje się lekko krew... To nie jest dobra wiadomość, właśnie wtedy, gdy te kolce opadają się wraz z twoim ruchem. Więc nie jest do końca wiadomo czy zdążysz dotrzeć do tego przejścia w jednym kawałku

Skaii

Włączam speedera (O ile moge) i ruszam jak najszybciej do tego przejścia. Kiedy kolce będą nisko, to zaczynam jak najszybciej poruszać się na kolanach, później jeśli będą mnie już dosięgać nawet na kolanach, kładę się, i wykonując machnięcia skrzydłami, posuwam się po ziemi na brzuchu, aż do tej dziury.

Dada

Sphynx Shigonato

Udaje Ci się to, wyszłaś bez szwanku... Ale teraz na dole jest bardziej ciemniej niż na górze. I co teraz poczniesz? Bo przecież mogą być pułapki!

Doragon Vanargand

Wkraczacie w tereny południowej części miasta... Już wiecie, że nie będzie spokoju przez całą drogę. Spotykacie Variables'a... ale to nie byle jakiego, bo ma pazury i wygląda na całkiem silnego.
-Shit, jeszcze tego było mało... NA boki już! Raz raz!
Wszyscy rozbiegliście się... ty zaś oczywiście miałeś za zadanie być przy mechanikach i tak robisz. Variables się zbliża, powoli i się rozgląda. Widocznie strzelcy boją się go, może dlatego, że jest silny i specjalizuje się w walce wręcz?

Doragon

rzucilem ukradkowe spojrzenie do strzelcow jakby pytajac sie ich co ten caly Variables ma w sobie takiego mocnego
-......

Dada

Doragon Vanargand

Jakoś nie mogą się przemóc... jeden z mechaników powiedział coś do Ciebie.
-Weź odwróć jakoś uwagę Variablesów... to na pewno da otuchy do walki Strzelcom... może nie są i groźni, ale na krótkie dystanse są zabójcze. I martwią się, że mogą zakończyć swój żywot

Doragon

- hmmm co by tu......
<!! oczywiscie>
zaczalem unosic wszelkiego rodzaju kamulce w gore gdy sie troche uzbiera rzucam mordercze wrecz spojrzenie na nogi Variables'a zeby sie potknal i przerocil jak sie uda wszystkie kamienie w niego jak sie nie uda TYM BARDZIEJ kamienie w niego...

Dada

Doragon Vanargand

Już szukasz wzrokiem kamienie, po czym podnosisz kamienie jest ich 8. Dosyć sporych i nie jest łatwo je utrzymać. Szybko działasz. Natychmiast siłą woli przewracasz owego Variables'a a niełatwo było. Zwłaszcza wtedy że masz jeszcze kamienie do wokół siebie. Kiedy owy Variables się przewrócił ty bez zastanowienia puściłeś na niego grad kamiennych pocisków powodując poważne zniekształcenia zbroi oraz normalne obrażenia.(17HP) W ten czas natychmiast Strzelcy zmotywowali się i zaczęli strzelać. Powodując kolejne obrażenia (20HP). Variables był pełen furii i wstaje... popatrzył się na Ciebie i w ułamku sekundy ruszył w twoją stronę. Co robisz? Zbliża się dosyć szybko.

Doragon

czekam pol chwilki skupiajac na nim spojrzenie z ogromna checia wyladowania mu telekineza prosto w twarza tak jakby wpadl na niewidzialny slup co proboje zrobic