Megaman Zero Game

Skaii

- Hmm... Jest Gearem, ma na sobie niebieską koszulę, sięgającą do przedramienia, i zielone spodenki. Ostatnio, kiedy go widziałam stał sobie na jednym z jednopiętrowych budynków. Ma jedną ciekawą umiejętność... potrafi czytać w myślach, wydaje mi się że dzięki jego oczom, więc wystarczy obmyśleć plan, z zamkniętymi oczami. Wiem też że ma jakiegoś skilla, który zwiększa jego zręczność. To tyle. Tak więc idź tutaj prosto, a ja obejdę dookoła. Po tym jak wykonasz to zadanie, dam Ci twoją zapłatę. - powiedziała Sphynx i ruszyła w drogę tak jak wcześniej, włączając Speedera.

Dada

Sphynx Shigonato

-Dobra, niech Ci będzie...
Powiedział tak jakoś, niechętnie... lecz kontynuował
- A jaką mam pewność, że mi dasz te E-C jak skończę zadanie??
Zapytał

Skaii

- Jestem honorowa, dotrzymuję słowa. Poza tym, jeśli tylko skończysz zadanie, przyjdź tutaj, Variables tu zostaną, a ja po nie wrócę. Teraz idź już szybko! - powiedziała Sphynx do kolesia, i ruszyła do budynków, tą samą drogą, którą przed chwilą stamtąd wróciła.

Dada

Sphynx Shigonato

-Ale czekaj!
Zatrzymał Cię kiedy ty już ruszyłaś...
-Ale jak mam go zatrzymać na długo, jak nie mam żadnej broni... bo ja tylko na spacerze byłem. Wiem że są tutaj wrogie istoty, ale umiem się skryć... Więc jak będzie?

Skaii

- Hmm... On też nie ma żadnej broni. Ale... dobra masz to. - powiedziała Sphynx dając mu długi miecz. - Powodzenia! - Dodała, i ruszyła do budynków okrężną drogą, tak jak wcześniej.

Dada

Sphynx Shigonato

Idziesz tak jak sobie obmyśliłaś, okrężną drogą. Czekasz na tego gościa, by zwrócił mu uwagę. Tak też robi... widzisz z daleka, że ten koleś do niego podchodzi... A ty? Co robisz?

Skaii

*Hmm... koleś jest dosyć spostrzegawczy... muszę działać szybko!* Włączam Speedera, i szybko, ale też ostrożnie ruszam w drogę do tych budynków.

Dada

Sphynx Shigonato

Włączasz speedera, jesteś już obok tych budynków, a mianowicie między budynkiem nr 2 i 3. Co dalej? Wiesz sam, że nie masz wiele czasu. Bo niewiadomo ile powstrzyma ten gościu tego spostrzegawczego napastnika...

Skaii

Wbiegam do budynku nr. 2, Od razu kierując się do zauważonej skrzynki, w której znajdują się owe dokumenty.

Dada

Sphynx Shigonato

Gdy tylko weszłaś do domu i zaczęłaś poszukiwania dokumentów, drzwi szybko ale cicho zatrzasnęły się od zewnątrz. Widocznie, to nie ten dom... wpadłaś w pułapkę. Tylko jeszcze widocznie nie uaktywniła. Masz parę sekund... Masz okna, lecz gdybyś je użyła... to nie wydawałoby Ci się, że to jest za łatwe?

Skaii

- No nie! Pułapka... - Pierwsza myśl jaka przeszła Sphynx przez myśl, to żeby spalić drzwi skillem ognista fala, ale w ostatnim momencie się powstrzymała. Spojrzała szybko do góry, i jeśli było jakieś wyjście górą, to wylatywała stamtąd. Jeśli nie to wylatuje przez okno, ale najpierw przerzuca przez nie pierwszą lepszą rzecz, która znajdzie się pod ręką.

Dada

Sphynx Shigonato

Nie ma żadnego wyjścia górą... zostaje okno. Tylko czy opłaca się rzucać rzeczą przez okno? Przecież może się narobić strasznie dużo hałasu, a wtedy... pan z czerwonymi oczyma zaatakuje Cię i nie da Ci już fory.

Skaii

Wylatuje przez okno, ratując się przed pułapką.

Dada

Sphynx Shigonato

Próbujesz otworzyć okno, lecz nic z tego. Okna nie da się otworzyć... jakby się zablokowały lub coś w tym stylu. Więc skoro okna zamknięte... to nie ma dopływu tlenu... Czyli jeżeli nie podejmiesz odpowiednich kroków to umrzesz

Skaii

Wypuszczam ognistą falę, prosto w szybę z okna, żeby ta się stopiła, a następnie wychodzę.