Megaman Zero Game

Ramroyd

Zemiko Kieroza

<Dobra... budynek namierzyłem... trzeba tylko go sprawdzić i określić możliwie najwięcej>

Rozejrzał się za inną drogą do tego budynku. W końcu nie jedna ścieżka tam prowadzi. A kto wie - może nawet będzie z tyłu budynku okienko XD.

Olekman

Zemiko Kieroza

Możesz spróbować przejśc pod gruzach budynków obok. Samo wejście do pilnowanego budynku jest na skrzyżowaniu, co ułatwia obserwowanie terenu Variablom.

Ramroyd

Zemiko Kieroza

Zanim podjął się próby przejśćia sprawdził stan tych gruzów... czy nie osunie się coś przypadkiem i nie zdemaskuje go. Jeszcze na wszelki wypadek wziął komunikator.

-Baza. Tu Zemiko Kieroza. Namierzyłem budynek pilnowany przez NA. Podejrzewam, że to jakiś magazyn. Jest niedaleko mojej pozycji, więc możecie namierzyć mój komunikator i mieć współrzędne. Ja wyruszam dokonać dokładniejszego zwiadu tej budowni. Bez odbioru.

Schował komunikator i siup! Raz kozie śmierć na 100% ostrożności

Olekman

Zemiko Kieroza

Przejść dało się łatwo, gdyż raczej były porozrzucane w większe kupy. Stanąłeś przy murku koło ulicy. Zmieniłeś pozycję względem budynku o ~180 stopni.

Ramroyd

(Czyli jestem po przeciwnej stronie budynku?)

Zemiko Kieroza

<Jedyne wejście jest pilnowane przez variable... może dałbym radę je sprowokować i wemknąć się potajemnie.>

Złapał niewielki kawałek gruzu i cisnął nim w ich kierunku, wtedy natychmiast przebiegł po tym samym gruzie z powrotem do pozycji poprzedniej. Jeśli obydwa dadzą się sprowokować ryzykuje przedostanie sie do budynku.

Olekman

Zemiko Kieroza

Rzuciłeś i zwróciły swoją uwagę na gruz. Kiedy one były zajęte ty przebiegłeś w uliczkę pomiędzy budynkami. Między tobą a przypuszczalnym magazynem jest jeden budynek. Możesz pójść otwarcie albo pokombinować.

Ramroyd

Zemiko Kieroza

Nie miał zbytnio czasu kombinować. Złapał tylko drugi kawałek i ruszył do wejścia. Kiedy był blisko rzucił w pobliże poprzedniego punktu gdzie rzucił wcześniej. Następnie szybko acz ostrożnie wślizgnął się do środka.

Olekman

Zemiko Kieroza

To raczej nie jest dobre wyjście. Strażnicy są ustawieni z obu stron wejścia. Jest szansa że jeden Cię zauważy.

Ramroyd

Zemiko Kieroza

<Cholera... Są po obu stronach... jak wypłoszyć przynajmniej jednego z nich... nie zaryzykuję otwartej prowokacji, bo wezwą posiłki i sięzaroi tutaj tego badziewia... a kombinować... dlaczego musiałem przysypiać na lekcjach teoretycznych, a potem ściągać na testach... Nie wiem co zrobić>

Postanowił poobserwować jakiś czas obiekt zastanawiając się nad kolejnym ruchem.

Olekman

Zemiko Kieroza
Wejście pilnowane z 2 stron, budynek solidny. Jak się spodziewasz na każdym rogu są rynny, w tym i z twojej. Nieliczne okna, zasłonięte żaluzjami.

Ramroyd

Zemiko Kieroza

<No właśnie! Rynny! Wprawdzie mam dosyć już wspinaczek, ale zaryzykujemy...>

Zamiko zbliżył się do budynku od strony, której nie obserwowano i sprawdził solidność rynny

Olekman

(jakby nie było, jesteś po takiej stronie)

Ramzo Kieroza
Postanowiłeś pójść rynną. Lekko pordzewiała, skrzypiała kiedy na nią wchodziłeś. Jesteś już w połowie i usłyszałeś nieprzyjemny trzask. Narazie nic się nie stało. CR?

Ramroyd

Zemiko Kieroza

<O w mordę...>

Natychmiast rozejrzał się, czy na jego poziomie są okna i czy byłby w stanie doskoczyć do któregoś z nich. Szuka ich też trochę powyżej i poniżej.

Olekman

Ramzo Kieroza

Nie ma żadnych okien pod ani nad. Zwykle od tylnej strony budynku się ich nie wstawia. Chyba coś Cię szarpnęło do tyłu.

Ramroyd

Zemiko Kieroza

<Co to było??>

Odruchowo spojrzał za siebie chwytając się mocniej rynny.