Megaman Zero Game

Ramroyd

Daray Kazuyoshi

Przejdzie ze 3 metry na spokojnie i analizuje teren... chyba jakiś prototyp.

Yamitsu

- !!

Próbuję uskoczyć za jakąś osłonę typu samochód czy co tam można spotkać
Po czym próbuję podnieść telekinezą 2 kamienie rozgrzać je i posłać w przeciwników

Dada

Daray Kazuyoshi

*To będzie łatwe...*
Pomyślał Daray stojąc przed oknem. Położył na ten czas shuriken obok okna. Wystawił szkło za okno i czeka, jak znajdzie się w zasięgu rażenia. Rzuci/Puści w kierunku golema i natychmiast pobiegnie na pierwsze piętro wraz z tym Shurikenem. Sądząc, ze szkło poleci szybciej niż on pobiegnie na pierwsze piętro od razu rzuca się w okno i ciska w golema shurikenem. Dalej co zrobi, zależy od tego, jaki będzie wynik tego.

Yamitsu

Reploidy weszły do jakiegoś budynku, chyba robią sobie krótki odpoczynek. Masz dwa kamienie rozgrzane... tak rozgrzane, że wyglądają jak dwie małe kule ognia.

Ramroyd

Daray Kazuyoshi

Usłyszałeś tylko trzask szkła i jakiś krzyk. Kiedy wyskoczyłeś z okna i rzuciłeś Shurikena zauważyłeś, że kolesiowi brakowało ręki. A shuriken dodatkowo odciął mu nogę. Przewrócił się.

Yamitsu

Podchodzę z kamieniami ostrożnie do wejścia po czym robię zamach prawą ręką w tył zaglądam do budynku szukając ich wzrokiem po czym robię zamach prawą ręka w przód chcąc posłać w nich te dwa rozgrzane kamienie
po ataku chowam się ponownie i przykucam na wypadek gdyby im się zachciało strzelać w ścianę

Dada

Daray Kazuyoshi

Nie lituje się ani nie traci czasu... Po prostu podbiega pod niego i wbija swoje najlepsze ostrze, które ma w arsenale, w głowe.

Yamitsu

Na parterze nikogo nie ma, czy to znaczy że są na piętrze? Prawdopodobnie... Słyszysz jakieś rozmowy dochodzące nad tobą. Ach te dziury w suficie...

Yamitsu

<"sigh...przerwa na kawe...">

zataczam jeden raz koło ręką z wyciągniętym palcem chcąc niejako zmusić kamienie do krążenia wokół mnie na wysokości płuc w niewielkiej odległości od ciała...
zaglądam do pomieszczenia szukając wzrokiem schodów i patrząc po dziurach czy będzie widać któregoś z nich tak żeby on mnie nie widział i rozmyślam jak tu uderzyć...

Dada

Yamitsu

Jeden z nich cały czas chodzi i przechodzi przez dziury wielkości twojego kamienia.

Yamitsu

Przymrużam oczy nieco skupiając spojrzenie na głowie tegoż reploida po czym cofam rękę w tył z otwartą dłonią i ściągając do niej jeden z kamieni
po czym rozgrzewam go jeszcze bardziej, czekam na odpowiedni moment i robię mocny szybki zamach ręką i nieco ciałem chcąc zaatakować rozgrzanym kamieniem głowę tegoż reploida

(tłumaczyć matematycznie??? Very Happy

)

Dada

Yamitsu

Słychać było łupnięcie. Widocznie padł na Ziemię... Tak się stało. Swoim cielskiem zasłonił dziurę. Może go trzeba dobić?

Ramroyd

Daray Kazuyoshi

Killed! (500 EXP, 50 E-C)... Shuriken po krótkim poszukiwaniu odnalazłeś. Jeszcze był cały... może ktoś dałby radę go odnowić i byłby zabójczą bronią.

Yamitsu

(uh-huh)

<"jak dobiję tym...to to tamto...a tamten...tsk...">

Wyciągam szybko przed siebie rękę jakby trzymając coś w ręku i staram się pokierować drugi rozgrzany kamień tak by znalazł się po lini pod przeciwnikiem po czym wykonuję gwałtowny zamach ręką w górę chcąc z dużą siłą i szybkością posłać kamien prosto w "ciało" powalonego przeciwnika

Dada

Daray Kazuyoshi

Daray bierze ten shuriken i przygląda mu się(Proszę o powtórny wygląd shurikena, bo mi sie nie chce przekopywać postów xD). Po krótkim odpoczynku chowa shuriken na pas i w drogę!

Yamitsu

Kolejny wgniótł się w ciało(10%). Ale drugi reploid zareagował! Zaczął strzelać po podłodze! O mało co nie trafił! Ładuje magazynek.

Ramroyd

Daray Kazuyoshi

Shuriken wygląda tak: [link widoczny dla zalogowanych]

Ale jest poszczerbiony i lekko pokryty rdzą... czyli w nienajlepszym stanie. Zapomniałem wspomnieć, że jest sporych romiarów (cała długość wzdłuż jak i wszerz równa jest długości twojej ręki), więc zamiast za pas mogłeś go zarzuczić na plecy. Ale nie jest ciężki na szczęście. Zauważasz jakiegoś kolesia bez oznaczeń frakcji. Wygląda na mechanika, bo ma zestaw narzędzi przy sobie.

Yamitsu

<"!!...aj zapomniałem o tym drugim">

Stawiam szybko krok do przodu wyrzucając rece przed siebie i skupiwszy spojrzenie na drugim przeciwniku staram się podgrzać lub nawet zapalić jego broń po czym cofam nieco ręce w tył i ponownie wyrzucam je przed siebie chcąc pchnąć telekinezą mocno przeciwnika