Megaman Zero Game

Phanti

- Nah. - odpowiedzial luzno Deltar - Bedzie fajna zabawa.

Ramroyd

Rio Greed

-Jestem Rio Greed. Samotny wędrowiec uzbrojony w wyjątkowo potężnego magnuma z trzema nabojami. Zmiótłbym ten wasz bunkier jednym strzałem haha.

Zażartował pod koniec.

-Nie no żartowałem tylko... To dacie mi pogadać z tym Lucjanem? Mam do niego sprawę i zaraz się zmywam.

X

-Pokręcili głowami. Komandosi poszli zając pozycje, saperzy czekają na rozwój akcji, a psionicy zajeli pozycje za Dadą

Phanti

-I yebut! - Deltar poszedl zajac pozycje ze snajperami.

Dada

Dada Frich

-OK! Tak więc... Do zobaczenia...Teleportujemy się
Powiedział Dada i wraz z Psionikami prze teleportowali się na budynek który jest blisko tego konwoju, gdy tam jesteśmy mówi do psioników szeptem...
-Starajcie się nie rzucać w oczy... Akcja...
Powiedział wyciągając bronie...

Rio Greed

-Na prawdę bardzo śmieszne... a ty jesteś z...? Mamy nadzieje że nie z Resistance...
Odrzekł głośno jeden z mavericków.

X

Jeden z Phanteonów Cie zauważył... i zaraz potem reszta... Jakby to powiedzieć... dużo kulek z napalmem, pocisków, rakiet, laserów...

Dada

Dada Frich

-Teleportacja na przeciwległy budynek!!
Krzyknął do psioników i stara się wy blokować strzały tarczą i wzmacnia to barierą.

X

Teleportowaliście sie... tylko że to był uszkodzony budynek! i chyba sie zaraz zawali... snajperzy już sie biora do dzieła... tyle ze saperów nie widzisz... to chyba dobrze...

Dada

Dada Frich

-Teleportacja w umówione miejsca!!
Krzyknął po czym wyciągnął komunikator i...
"Nie strzelać dopóki wróg nie odda pierwszego strzału! Lub gdy wpadnie w minę!"
Powiedział, nie krzyczał... mówił bardzo wyraźnie... i szybko jednocześnie.

X

I sie przeniosłes na pozycje snajperów... i było tam wielkie bum!!

Ramroyd

Rio Greed

-Resistance? Macie na myśli Rąbniętych Emigrantów, Sadystów i Samobócjów Totalnie Analfabetycznych Na Chama Energicznych? Nie... nie trzymam z nimi... to dacie mi już załatwić jakieś interesy z tym Lucjanem bo mi czasu troche szkoda?

Odpowiedział... głos miał cały czas spokojny i opanowany mimo iż się niecierpliwił.

Dada

Rio Greed

-Hahahaha, to było dobre... przechodź!
Powiedział... widocznie ubawiłeś ich po pachy...

Dada Frich

"Niech każdy obierze osobny cel... Gdy tylko będzie widoczny... Ognia!"
Przełączył częstotliwość na komandosów...
"Szykujcie się... za nie długo wkraczacie!"

X

Zaczęło sie... jeden czołg zniszczony, jeden cały, reszta uszkodzona... po ostrzale i wybuchach zostało ok. połowy przeciwników

Ramroyd

Rio Greed

-Nareszczie...

Mruknął sam do siebie i ruszył dalej... Kiedy był przy nich dorzucił tylko:

-Dzięki...

<I tak was pozabijam kiedyś hehe...>

Kiedy przeszedł rozejrzał się za tym Lucjanem.

<Czarny płasz i zbroja? Chyba tak to mówił...>

Dada

Rio Greed

Idąc tak widzisz tego owego Lucjana... Widzisz, że grzebie w swoim 'składziku'

Dada Frich

"ROZPOCZĄĆ CIĄGŁY OSTRZAŁ!"
Przełączył częstotliwość na saperów
"Jeśli jesteście to użyjcie granatów!"
Odrzekł i obserwował czołgi...
-Deltar, masz pomysł na zlikwidowanie czołgów?
Zapytał...