Megaman Zero Game

Trey

<hm...najlepszą obroną jest atak...>

Zaczyna biec w jego strone i osłaniając się tarczą atakuje wroga..

Dada

Więc tak.. biegniesz na niego i tarcze się 'nałożyły' i lecą w twoim kierunku... z tyłu. Tarczownik się Ciebie nie boi... i cały czas przyjmuje tą samą postawę co wcześniej... co robisz?

Trey

<hm..>
kiedy tylko tarcze będą blisko, to uzywa skilla Thunderslash po czym atakuje wroga...

Dada

Tarcze są blisko więc je atakuje ThunderSlashem, i się rozdwajają. Robią łuk i wracają do przeciwnika...
-No nieźle jak na tarczownika...
Odskakuje od Ciebie...

Trey

-to nie wszystko...
biegnie w jego stronę uitrzymując pozory taranowania, ale w odległosci pół/1m robi zamach Kataną..

Dada

-Ja też wszystkiego nie pokazałem...
Wyprostował rękę przed siebie i wypuścił tarczę... ta zaczyna kręcić się wokół jego, coraz szybciej. Przez to musiałeś się zatrzymać bo ta tarcza kiedy się kręci wygląda na bardzo niebezpieczną... Mało brakowało abyś był pocięty na kawałki.
-Ach, jaka szkoda...
Cały czas wygląda na bardzo spokojnego... wyciąga jedną tarczę z pleców.

Trey

-hm... nieżle... pewnie to nie wszystko?

Cofa się do tyłu i zasłaniając się tarczą, wyjmuje karabinek aby strzelićjemu w nogi, bądz inną odkrytą częsć ciała...

-ah, jak szkoda zabijać takiego jak ty...

Dada

-Jesteś pewny że mnie zabijesz??
Tarcza przekręciła się teraz służy jako obrona, i tam gdzie lecą pociski tam się pojawia tarcza... widocznie jest wykwalifikowany w tych sprawach.
-Takim karabinkiem nic nie zdziałasz!

Trey

-zauważyłem...
<hm... mozna to wykorzystać...>
Begnie w jego strone, puszcza serię z karabinku, po czym robi thunderslasha...

Dada

Strzelasz seryjką i tarcza wybrania te wszystkie strzały. Robisz thunderSlasha jest on udany ale niestety trafił w tarczę którą przeciwnik trzymał... (4HP)
-Próbuj dalej!
Odepchnął Cię tarczą a sam odskoczył do tyłu...Zauważasz że ta ruchoma obrona czyli ta tarcza co wokół jego krąży jest tylko dobra gdy przeciwnik stoi, a jak się ruszy jest bezużyteczna. Zabiera tą tarczę 'ruchomą' i odkłada ją na plecy.

Trey

-a zebyś wiedział że będe... zobaczymy ja tańczysz..

Trzymając cały czas tarcze, strzela mu pod nogi i gdy on koncetruje uwage na osłonieciu ich, Yuzumaki go taranuje

Dada

- A ja zobaczę jak szybko biegasz...
Strzelasz, zostało Ci 3 naboje w karabinku, a on rzuca w Ciebie tarczą... co robisz?

X

Diana sie tutaj przenosi i rozgląda za Naldenem.

Ramroyd

Widzisz go. Stoi i patrzy w twoją stronę.

-Jednak nie dałaś za wygraną mueheheh. Dziwisz się skąd w słabym psioniku tyle siły co?? Oto wyjaśnienie.

Wyciągnął zza ubrania amulet. Pulsował on na fioletowo.

-To baby elf. Ostatni jaki istnieje. Ja mu pomagam żyć, on w zamian daje mi moc.

Schował go.

-Dobra. Nie licz że łatwo poddam się. Możesz wybrać jak walczymy. Na moc psioniczną, broń palną czy białą?

X

-Naprawde nie chce tego robić... ale musze... daje Ci wybór...