Megaman Zero Game

Olekman

Shizu
Nie zdołałeś nic dostrzec. Wszedłeś śmiało do korytarza. Idziesz nim przez parę minut aż widzisz wyjście z niego do kolejnego pomieszczenia.

Kikai

Ryoushi Mokurei
31 HP (max)

Mężczyzna szedł dalej ostrożnie, obserwując przestrzeń przed sobą, żeby nie wpaść w jakąś głupią pułapkę. Zanim przeszedł do kolejnego pomieszczenia ostrożnie wyjrzał zza rogu korytarza, żeby wcześniej obejrzeć nową lokację.

Olekman

Kikai
Ciężko było ci cośkolwiek dojżeć w półmroku. Wszedłeś do środka. Jest tutaj raczej pusto. Jakieś duże skrzynie, prawie twojej wielkości i tyle. To miejsce można zaliczyć do jednych z bardziej 'ciarkogennych'. Nie ma żadnego przejścia dalej.

Kikai

Ryoushi

Ryoushi stara się wdrapać na jedną ze skrzyń i z niej przez dłuższą chwilę obejrzeć i nasłuchiwać ewentualnych odgłosów.

Olekman

Ryoushi
Skrzynie nie mają górnej ściany i są puste w środku. Za to tobie zdawało się że coś słyszałeś. Przez ten mrok musi ci powoli odbijać.

Kikai

Ryoushi

Mężczyzna ruszył powoli między skrzyniami koncentrując się nie tyle na wzroku co na słuchu. Starając się nie wydawać najmniejszego dźwięku jednocześnie chłonął wszystkie odgłosy dobiegające z półmroku. Cały czas szedł powoli naprzód będąc nieustannie gotowym do obrony i ataku.

Olekman

Ryoushi
Za bardzo po tym pomieszczeniu nie pochodziłeś. Było całkiem niewielkie. Gdy postanowiłeś wrócić, znalazłeś za sobą plamę jakiejś nieznanej substancji, której wcześniej tam nie było.

Kikai

Ryoushi

(Alien się popluł? xD)

Ryoushi oddarł kawałeczek rękawa i wrzucił go w plamę substancji. Nie opuszczał gardy i nadal koncentrował się głównie na nasłuchiwaniu.

Olekman

(nie sądze że alien... nie tutaj Wink

)
Ryoushi
Kawałek materiału zaczął się powolutku zmniejszać. Kropla tej substancji spadła jeszcze z góry. Spojżałeś tam... i zobaczyłeś gigantycznego zielonego pająka. Był tuż nad tobą i chyba zauważył że jakoś tobie nie podoba Ci się ten widok.

Kikai

Ryoushi

Szybko odskoczyłem na bok, żeby pająk nie mógł spaść bezpośrednio na mnie. Niemal cały czas obserwuję potwora jednak poświęcam kilka milisekund na zorientowanie się czy w okolicy pająka jest coś co może pomóc go zabić (pęknięty kawałek sufitu tuż obok pajęczaka, strzelająca iskrami lampa itp).

Olekman

(Chwilka... Tak przyjżałem się charakterowi towjej postaci i ciekawe fakty wyczaiłem ^^)
Ryoushi
Pająk spadł za tobą i powoli się do ciebie zbliża. Ty równo z nim się odsuwas, ale niedługo zatrzyma Cię ściana. Żadnych takich rzeczy odnaleść nie możesz. Musisz coś wymyślić. Szybko.

Kikai

Ryoushi

(Niech zgadnę... Jest mechaniczny co? xP Bo raczej wątpię, żeby nagle się okazało, że jest kobietą xP)

Ryoushi najszybciej jak potrafił wyciągnął z plecaka pałkę energetyczną, aktywował ją i pomachał rozjarzonym patykiem pająkowi przed ślepiami.
Jeśli to nie zdało egzaminu to cisnął pałkę stworowi w głowę i korzystając z chwilowego oślepienia stara się odciąć łeb potwora.

Olekman

(Mam lepsze sposoby)
Ryoushi
Widać na pajączku nie robi to wrażenia - ot świecący patyk. Cisnięcie też nic nie dało. Odskoczył od tego. Za to tobie ładnie splunął siecią tak że jesteś przyklejony do ściany.

Kikai

Ryoushi

Mężczyzna próbuje jak najszybciej uwolnić się z sieci, próbuje przeciąć ją miecze. Jeśli mu się udało to natychmiast rusza na przeciwnika obserwując jego odwłok (bo w odwłoku pająki produkują sieć xP), chcąc uniknąć kolejnego ataku.

Olekman

(ale to nie jest normalny pająk. I w każdym razie MG ma zawsze rację)
Ryoushi
Przeciąłeś sieć i spierniczyłeś na bok. W miejscu którym byłeś właśnie była piękna plama kwasu. Pająk wciąż ma na ciebie oko.