Megaman Zero Game

X

-Tak, ale zupełnie inaczej niż ty mi mówiłeś...-Powiedziała Yoko

Phanti

- Zebys potem nie zostala opetana przez Anne... - Stwierdzil sucho Axonn - Chyba, ze masz inny, dobry sposob na zabezpieczenie - Spojrzal na nia.

jediyan

- Oczym wy ...- wtrącił się Ed.

X

-Pewnie mówią o jakimś nowym urządzeniu wymyślonym przez Yoko...-Wyjaśniła Edwardowi Sara

-Tato, nic się nie bój, ja to już całkiem dokładnie wszystko zaprojektowałam... choć do domu, pokażę Ci...-I Yoko zniknęła

Phanti

- Okej... - Odpowiedzial Axonn - No dobra, pewnie chcesz troche pogadac ze swoim kumplem, Saro, wiec sie zmywam. See ya! - I tez zniknal.

jediyan

- No więc....czym się zajmuje twoja córka?

X

-Tworzy różne rzeczy... roboty, uzbrojenie, zabawki, meble, systemy zabezpieczeń, programy, urządzenia obronne... różne takie...-Powiedziała uśmiechając się

jediyan

- To może by zaprojektowała dla mnie nowe ramię? Te wydaje się być już stare i z lekka zniszczone. A Winry nie wezwę! - przeszły mnie ciarki kiedy o niej wspomniałem.

X

-No dobra... poproszę ją o to... masz jak w banku bardzo dobre ramię... ale będziesz miał u nas dług-Usmiechnęła się

jediyan

- Czy mam się bać? - O_o

X

-Nieee... spokojnie, już nie jestem aż taka jak kiedyś... nie każę Ci się rozebrać na szczycie wysokiego budynku, spokojnie...

jediyan

- Ulżyło mi nieco. Więc ile to będzie kosztować?

X

-Spokojnie... jak będziesz do czegoś potrzebny to Cię wezwę i się odpłacisz... prosta sprawa...-Powiedziała uśmiechnięta

jediyan

- No to teraz znowu zaczynam się bać O_O.

X

-Nie przesadzaj... nie będzie aż tak źle...-Poklepała go po ramieniu, normalnym