Megaman Zero Game

jediyan

- NIE JESTEM....A nie ważne. Cześć - Ed wyciągnął rękę do Axonna.

Phanti

Axonn ja uscisnal. Dosyc mocno. Ale jak na niego, nie bylo to zbyt mocno. Moglby mu ja bez problemu zmiazdzyc.
- Siemka. Nie przeszkadzam wam w rozmowie? - Rzekl, juz normalniejszym glosem.

jediyan

- Nie. Właśnie się zastanawiałem kto jest tym "szczęśliwcem" - uśmiechnąłem się ukazując ząbki ( Very Happy

).

Phanti

- Ah.. - Odpowiedzial Axonn - Trafilo na mnie. Niestety nie dalem rady sie jej oprzec i sie zakochalem.

jediyan

- To teraz się zastanów czy miałeś pecha czy szczęście.

Phanti

- Zalezy kiedy. - Odpowiedzial - Ale nie narzekam - Objal Sare ramieniem i przyciagnal do siebie.

X

-A własnie Edwardzie... chcesz zobaczyć nasza córkę?-Zapytała się

jediyan

- Tak, oczywiście.

Ramroyd

Taka mała przerwa w rozmowie. Sara wyczuła nieznaną energię w zachodniej części miasta... była dość spora i powoli się przemieszczała.

X

-Dobra... Yoko, choć tutaj...-I po chwili obok Sary pojawiła się... dziewczyna w wieku Edwarda. Miała na sobie jakieś dziwne google podobne do tych co CIel używa, rękawice z otworkami przy palcach, białe włosy do pasa, czarną sukienkę do kolan, i białą elegancką długą koszulę (taka galówka)

jediyan

O_O [Szok mode on]

X

-O co chodzi mamo? I kim ten Pan jest?-Zapytała się

-To jest mój znajomy. Edward. Przywitaj się.

-Dzień dobry Panie Edwardzie...-Ukłoniła się

jediyan

- Eee....dzień dobry - powiedziałem nieco zmieszany drapiąc się po głowie.

X

-A on co taki sztywny?-Zapytała się

-Jeszcze nie widział dziecka zrodzonego ze związku Reploida i Człowieka.-Wytłumaczyła jej Sara

-Aha...-rozumiem. Zdjęła gogle. Miała bardzo ładne niebieskie oczy.

Phanti

Axonn ucieszyl sie, ze Yoko wrocila do "Happy Mode"
- Juz zaczelas prace? - Zapytal.