Megaman Zero Game

Silvan · Gość

Rozglądam się i potem wchodzę do wieży uważając

Phanti

Zauwazasz zolnierza CMD....co robisz?

Silvan · Gość

[CMD,minęło sporo czasu odkąd w nim byłem,ale nie zabiję żołnierza[/i] Atakuję żołnierza moimi pazurami a potem ogonem aby stracił przytomność a potem idę dalej

Phanti

Znokautowales zolnierza, i juz chciales go zostawic, kiedy poczules niesamowity bol w glowie...i chec zabicia go.

Silvan · Gość

-ARGHHH,NIE MUSZĘ SIĘ OPRZEĆ- Próbuję się opanować by go nie zabić,używam wszystkich sił by zapanować nad sobą spowrotem

Phanti

Niestety. Twoj ogon sam poruszyl sie i wbil zadlo w glowe CMDowca, zabijajac go.

Otrzymujesz 50EXP

Silvan · Gość

Muszę nauczyć się nad sobą panować idę dalej szukając tego co mam znaleźć

Phanti

Wszedles do jakiegos pomieszczenia...i poczules jakas dziwna energie...podobna do twojej. Uslyszales nagle glos...szalony, krzykliwy...piskliwy...tak jakby to byl jakis wariat

-Hihihihihihihihi! Szczurek!....Szczurek...Szczurek smierdzacy Magna Virusem! D.A.W.N? Czy nie D.A.W.N? Nieeee....Nieee...Hihhihihi....Za slaby......Za slaby aby byc D.A.W.N! Hiaiaiaiaia! Falseroid! Falseroid stworzony przez Genshiro! Nastepny jego pionek! Taaaaakkk...HIAHIAHIAHAIAHA! Cos za jeden...gryzoniu?!...

Silvan · Gość

-Po pierwsze chcę wiedzieć czemu się tak śmiejesz,po drugie to powiedz kim jesteś to może cię nie zniszczę-

Phanti

-Zniszczyc?! Ty mnie?! TY MNIE?! HIAHIAHAIAHAHIAHAIHAIAHAIHAIHA! TY GRYZONIU! Hihihihihihih....Myslisz ze mozesz zniszczyc MNIE?! Hiahahia! Hihihih...Hiahahiaahiaa! HIAHAIHAIAH! HIAHAIAHAIHAIAH! - Postac wyszla z cienia. Byl to czarno-fioletowy reploid. Jego helm mial swiecacy czerwony visor i maske przypominajaca otwarta szczeke z dlugimi czarnymi klami. Sczeka sie ruszala. Z plecow reploida wyrastaly 4 czerwone macki z czerwonymi oczami. Macki byly zakonczone czyms w rodzaju ostrz.
- Hiahiahiahaiahiaha! Nie powiem ci kim jestem, szczurku! - Reploid zasmial sie piskliwie - Wiec zniszcz mnie! HYAHYAHYAHYAHYAHYA!

Silvan · Gość

-Też jesteś Falseroidem,bo na D.A.W.N'a nie wyglądasz,ale czyim jesteś falseroidem?- Atakuję go żądłem na ogonie,potem biegam do okoła niego i szybko wskakuję na niego i atakuję go siekaczami,żądłem i pazurami,potem odskakuję i próbuję odbijać się od ścian i trafiać w gościa pazurami,unikam jego macek też,jak będą jego macki za mną leciały to próbuję tak biec by się zaplątał a jak to nie zadziała to ustawiam się tak by gość był za mną i jak będzie lecieć ostrze szybko uciekam potem znowu atakuję go żądłem na ogonie i jak mi się uda to go próbuję związać go ogonem,potem znowu biegam wokół niego,odbijam się od ścian by w końcu odbić się od sufitu i lecieć na gościa

Phanti

Reploid uniknal wszystkich twoich atakow.
-Nero! Hihaahiahaiahiahaiahaihaiahaiha! - W rekach reploida pojawily sie dwa pistolety. Jeden srebrny, drugi czarny. Strzelil w miejsce przed toba, co wywolalo malutka eksplozje (2HP) i odrzucilo cie w gore. Reploid skoczyl w gore i trzepnal cie piescia, tak ze wyladowales na ziemii.
-A skad TY, szczurku...mozesz wiedziec kim JA jestem?! HYAHYAHAYAHAAHAIHAIAHIA!

Silvan · Gość

Nero?Słyszałem to kiedyś,tak,to imię jednego z D.A.W.N'ów ale nie jestem całkowicie bez szans Tym razem robię to tak by wyglądało że chcę go ogonem zaatakować a obijam się nim od ziemi i spadając w dół próbuję zaatakować go,jak na niego spadnę próbuję mu odgryźć głowę albo uszkodzić ją,albo szyję, potem atakuję go ogonem ale w plecy na koniec wymierzam mu cios pazurami
JEŚLI
mi się nie udało na niego spaść próbuję znowu się odbić ogonem i tym razem odbijam się od ścian atakując go pazurami i okrążając go podczas odbijania by znaleźć jego słaby punkty w razie czego atakuję go w plecy

Phanti

Za kazdym razem kiedy go trafiles, on zamienial sie w chmure smogu i wracal na miejsce.
-Hiahiahaihaiahiahaiahiahaiahiaha! Nie dosc, ze to smierdzacy Falseroid...to jeszcze SLABY FALSEROID! HIAHAIAHIAHAYAHYAHYAHAYAH! HYAHAYHAYAHYAHYAHAYAHYAAHYAHYAAHAYAHYAHYA! HYAHYAHAYAHAIAHIAHIAHAIHAIAHAIHAIAHA! - Reploid pojawil przed toba i mocno kopnal cie w pysk. Wyleciales w powietrze, a ten pojawil sie przed toba i zaczal ci serwowac porzadna porcje, niesamowicie precyzyjnych, szybkich i mocnych kopniakow...pierwszy...drugi...trzeci...czwarty...dziesiaty...pietnasty...trzydziesty...szescdziesiaty...osiemdziesiaty...i na koncu setny. (18HP) Ten ostatni byl tak potezny, ze z impetem poleciales w dol i wbiles sie w ziemie rozwalajac kawal podlogi. No, mozna to nazwac kraterem. Po chwili z gory posypal sie grad sztyletow, ktory wbil sie w twoje konczyny i w ogon. Poczules niesamowity bol, lecz to nie bylo wszystko. Cos z impetem polecialo w twoja strone i wbilo ci sie w brzuch. Okazalo sie, ze to miecz podobny do Zanbato Deltara. Poczules ze nie mozesz sie ruszac.... Reploid pojawil sie przed toba. Jego szczeka byla mocno otwarta, wystawal z niej dlugi, obsliniony jezyk.
-HYAHYAHYAHYAHYAHYA! Musze przyznac...musze przyznac szczurku ze niesamowicie sie bawilem..to bylo naprawde wspaniale przezycie! - Reploid zaczal sie smiac, a jego jezyk zaczal latac we wszystkie strony. Po chwili schowal sie z powrotem w jego otwor gebowy.
-Jakies ostatnie zyczenie, myszeczko? HIAHIAHAIHAIAHIAHAIHAIHAIAHAHIHAIHA!

Silvan · Gość

-Tak,wypuść mnie- próbuję jakoś się uwolnić i uciec z wieży