Megaman Zero Game

X

Nie znalazłeś go... za to była tam kartka "Byłem, ale se poszłem"

Ramroyd

Rigiro Kyoger

-Ojejku... jaka szkoda...

Skierował się w kierunku zwyczajnej części miasta.

X

Zanim doszedłeś znalazłeś złoże waty cukrowej.

Ramroyd

Rigiro Kyoger

-WAAAAAAAAAAAAAATAAAAAAAAAAAA!!!

Rigiro rzucił się na złoże i w ok. 3 minuty złoże było przeszłością. A Rigiro oblizując palce poszedł dalej. (czyli już doszedłem tak?)

CormaC

Arion

Cóż, mężczyzna teleportował się właśnie tutaj. Do chorej dzielnicy. Rozglądnął się w prawo i w lewo i mruknął pod nosem:

- Nie no, musiałem przypadkowo pomylić coś przy wpisywaniu koordynatów.

Cóż, skoro już tu był zaczął iść przed siebie, poszukując ciekawych rzeczy.

Olekman

Pakso
Nagle z nieba spadło na ciebie wielkie ogrodzenie! Jesteś zamurowany dookoła!

CormaC

Arion

- O kurcze, zapamiętać - zawsze sprawdzaj koordynaty przed teleportowaniem się!

Powiedział do siebie, wyjął katanę, stanął w pozycji bojowej i czekał co się dalej stanie. Dodatkowo włączył szponiaste dłonie.

Olekman

Pakso
Nagle spod ziemi wyłoniły się trzy skrzynki. Na jednej była czaszka, na drugiej czaszka, a na trzeciej - czaszka. Co wybierasz?

CormaC

Arion

Cóż, wybiera tą środkową. Sprzedaje w nią mocnego kopniaka. Jeżeli nic ją to nie ruszy, siepa ją kataną.

Olekman

Pakso
Walnąłeś w nią z kopa i wszystkie zniknęły. Zaraz potem za tobą pojawił się sporych rozmiarów robot, który zamiast lewej łapy miał harpunnice. I raczej nie jest mile nastawiony.

CormaC

Arion

- No to zaczyna się... Jaaazdaaaaa!

Krzyknął i zaczął biec z maksymalną prędkością. Gdy będzie blisko robota, rzuca mu się pod nogi tak aby znaleźć się za nim i przy okazji zadać mu cięcie w losową część ciała. Gdy będzie za robotem, a sytuacja będzie bezpieczna, chowa katanę i wspina się na robota po jego nodze.

Olekman

Pakso
Robot pierwsze co zrobił to zrobił obrót robiąc przy tym kopniaka. Ładnie poleciałeś i przyrąbałeś w ścianę. (-10hp)

CormaC

Arion

- Kur...! Chwila... Uspokój się i myśl...

Powiedział do siebie i próbował znaleźć jakiś słaby punkt robota. Cóż, zaczął biec w okół robota i jeżeli będzie bezpiecznie, wskakuje szybko na jego nogę i wspina się wyżej. Wszelkich jego ataków próbuje unikać.

Olekman

Pakso
On wywalił podczas twojego biegu wystrzelił harpun w glebę. Ty nie wychamowałeś i w niego przyszurałeś na pełnej prędkości (-6hp). Milutko.

CormaC

Arion

- To, to... To... To jest chore! Walka z nim nie ma sensu... Co twórcy tej chorej dzielnicy mieli na myśli, wysyłając na zwykłego Neo Arcadiana który pomylił koordynaty w TS'ie wielkiego robota, który strzela harpunami?!

Powiedział i szybko ruszył do ogrodzenia. Zaczął się po nim wspinać tak długo, aż zza niego nie wyjdzie. Próbuje unikać wszelkich ataków robota. Z walki zrezygnował gdyż nie ma sensu. Prędzej by się zabił niż by z nim wygrał.