Megaman Zero Game

Herim

- Dobrze - mowi Herim i siadaja - Moze teraz Cie poniose? Pojdziemy do TS'a i Cie naladuje (apropo - ile bede musial zaplacic za wyleczenie?)

Dada

(mysle ze 50E-C powinno wystarczyc, ale on sie tez sam regeneruje ale powoli, ale jak zginie zapłacisz 100E-C )
-Nie trzeba moge ci siedziec na ramieniu, a bede regenerowac sie powoli ale zawsze(ma 3/10 hp jak cos)
Nagle idzie 2 mavericków z karabinkami i prowadzą zolnierza CMD do ich bazy.

Herim

- Elfie, schowaj sie tu - Herim pokazuje Lilian murek, po czym wyciaga snajperke i celuje w glowy maverickow.

Ramroyd

Jeden z Mavericków dostał w głowę, przewrócił się i nie wstanie już. Drigu widząc to walnął żołnierza w łeb i kiedy ten się przewrócił ogłuszony rozpoczął ostrzelanie.

BARTOSh

*schwany za rogiem obserwuje walke * o ty gagatku *pomyślał, czai sie dalej, by zaatakowac gdy Herim bedzie przechodzic w pobliżu*

Herim

(BARTOSh to moja walka)
Herim dalej strzela do Mavericka oraz szepcze do elfa:
- Jakby co, to mnie ulecz

Valck

wychodze z TSA na ulice o jakaś walka i to muj kumpel herim walczy z jakimśneo ide mu pomuc i strzela do tego NEO

Herim

(chyba chodzi o Ciebie BARTOSh - on mogl Cie zobaczyc)

Herim zauwarza, ze jego kolega Valck jest z tylu i gdzies strzela. Oglada sie w tamta strone i widzi ... kogos z NA trzymajacego mlot. Natychmiast chowa snajperke, wyjmuje Miniguna i strzela do niego.

BARTOSh

(erm narazie to ja nie strzelam bo: 1.nie mam nawet pistoletu 2. chce go zajsc z zaskoczenia)
cholerka chyzby mnie zobaczył?? *chowa sie jescze bardziej*

Herim

- Porzalujesz, ze chciales mnie zaatakowac! - krzyknal Herim, puscial pare pociskow w strone Mavericka i zaczal szukac BARTOSha.

Valck

*podszedł do herima*
-hej co się stało i tak dał byś mu rade*uśmiechnał sie do niego*

Herim

- Ale mogl mnie zajsc od tylu i nawet zabic - powiedzial Herim i dalej szukal BARTOSha z Minigunem w reku.

BARTOSh

osz ty... *wyjmuje nadajnik* do wszystkich oddziałów arkadii, potrzebne wsparcie na ulicy w zniszczoym miescie!! *chowa sie za kartonami* lepiej bylo zostac dzisiaj w bazie...

Valck

-pomoc ci w czymś herim pomoc i go szukać spytał sie niewinnie

Herim

- Tak, ty go szukaj, a ja wezwe pomoc - powiedzial Herim i wzial komunikator:
- Odbior! Wszyscy, ktorzy sa w poblizu Zniszczonego Miasta sa proszeni o pomoc. Jestesmy w miescie i walczymy z Neo. Odbior!