Megaman Zero Game

Dada

-Dobra ja nie mam nic przeciwko... moge isc...

Ramroyd

-Ja się piszę na to.

Valck

-Jak to pobedzie lepiej bedzie zebym zwami nie zaczynał bo też skończe tak jak dada i muj brat i zaczynam uciekać

X

-Dobra... tylko weźcie subtanki na ten czas... są naładowane, regenerują z 30 HP.

Daje wam subtanki.

No to idziemy (piszcie w OMB)

Rizi zostal przez nich przyciągniety telekinezą

-Nie tak prędko.

Valck

Probuje sie wyrwac
-co wy k%*^@ ze mna robicie co ode mnie chcecie a do
NA w zadnym wypadku sie nie przyłącze

X

-No to se polatasz...

I zaczeli tobą obijac o sciany za pomocą telekinezy.

Valck

-NIe prosze dajcie mi uciec nic wam nie zrobiłem no moze pokonałem mego brata ale nic wam nie zrobiłem prosze

Biore komuniktor

-Wzywam pomoc prosze was jakies randalf i mortimer mna rzucaja prosze o pomoc

Dada

-ach tak cie zostawimy...
-Cicho byc a skąd wiesz ze go zostawimy całego?
-Dobra a my musimy i tak isc...
I znikneli...

Valck

<o dzieki losie>
-Ide do bazy jestem zmeczony

I poszedłem do TSA

John

John chowa się za osłone i strzela do niego (10) pocisków.

jedipp

Jedipp wybiegł na pustą ulicę i schował sie za stertą grózów czekając na jakiegoś robota CMD kturego odrazu i pocichu wyeliminuje.

Valck

-No to se pozabijamy

Wyjałem broń i szukałem jakiegos zołnierza NA

X

Widzisz... Nicka siedzącego sobie pod jakimś starym blokiem. Myśli nad czymś.

Valck

-O kurde lepiej sie do niego nie zbizać

poszedłem dalej

X

Widzisz Mettaura.