Megaman Zero Game

Olekman

Shido
Znalazłeś. Pantheona z pałką. Jeszcze Cię nie widzi.

Wilek
Widzisz pantheona z pałką. Patrzy się 90 stopni od ciebie w prawo.

Deviol

Wilhelm
Zatem Deviol odbił w lewo, chcąc niepostrzeżenie zmniejszyć swój dystans między nim a robotem. Chce, żeby pierwszy cios należał do niego.

Kortez

Shido

Chłopak widząc go, zaczął biec na skos w prawo w jego stronę puszczając w niego seryjkę. Będąc w połowie dystansu staje w miejscu gdyby skończyły się naboje w karabinku, wyjmuje plasma pistol i strzela w niego. Wszelkich ataków z jego strony próbuje uniknąć.

Olekman

Wilek & Shido
No i tak każdy biegnąc za plecy reploida wpadł na drugiego. Każdy z was zaliczył glebę i tyle.

Kortez

Shido złapał się za kark.

- Ała...

Wydukał z siebie. Powoli wstał, otrzepał się z kurzu i widząc osobę z którą zaliczył kraksę powiedział do siebie:

- Kto to do cholery jest? Może najpierw wypada się przywitać.

I powiedział do replikanta:

- Cześć... Jestem Shido Ishiyama. Skąd się tu wziąłeś?

Deviol

Wilhelm
No ładnie... Wilhelmowi chyba nie robiło różnicy czy atakuje pantheona czy magnetheona. Na szczęście, bądź nie, nadział się na kogoś.
Prędko zerwał się z ziemi, nie zwracając uwagi na ewentualne bóle i wziął miecz, który to wypadł mu z ręki. Miecz ów odruchowo przyłożył sztychem pod klatkę piersiową przeciwnika.
-Don't move, if you want to live! - Rzekł stanowczo. Poza tym w jego głosie wyczuć się dało dziwny akcent, jak by udawany. Oprócz tego uśmiechał się w sposób, jak by sobie robił jaja z tej osoby.
-A tak na poważnie... to jakiej jesteś rangi? Rekrucie? - Tu jego twarz nabrała powagi.

Kortez

Shido widząc przyłożone ostrze do jego ciała odpowiedział:

- Kapral. I od razu mówię, że jestem pokojowo nastawiony, więc możesz spokojnie wziąć to ostrze ode mnie.

Deviol

Wilhelm
-Frakcja? Pokaż odznaczenia i symbol swojej frakcji. Nie znasz procedury? Spałeś na tych zajęciach? Śpiechaj się. Żwawo. - Ostrza nie odciągał. Najwyżej przeprosi później. Lustrował spojrzeniem chłopaka.

Kortez

- Frakcja powiadasz? Odpowiem jeżeli ostrze swoje odciągniesz... Inaczej będę zmuszony z tobą walczyć. Chociaż nie chcę tego robić...

Powiedział chłopak dość poważnym głosem i czekał na odpowiedź.

Deviol

Wilhelm
Wojownik pchnął lekko, aby ostrze przebiło się przez ubranie, ewentualnie pancerz i płytko zagłębiło się w ciele.
-Zła odpowiedź. Ponawiam pytanie. Frakcja? Jeżeliś z naszych to felczer bez problemu cię pozszywa, a jeżeliś obcy... Wymówka zawsze się znajdzie. Więc? - Pytał spokojnie.
Lubił stwarzać sytuacje pana i sługi. Pan pyta, sługa odpowiada. Sługa pyta, pan go bije. Prosta metoda, a jak diabelnie go radowała.

Kortez

- Frakcja, CMD.

Powiedział znowuż chłodno i tak, jakby go to w ogóle nie obchodziło że ostrze wbija się coraz głębiej.

- Mettaur style.

Powiedział i aktywował styl. Odbił się do tyłu, wystawił lewą rękę i aktywował zdolność Barier!

Deviol

(Teraz mógłby się przydać MG^^)

Wilhelm
Ów osobnik nie odpowiedział, a zaczął działać. Zmienił ustawienie nóg, przyjąwszy postawę szermierczą. Zakręcił stalowym ostrzem, jak by to floret był, po czym jeden krok wykonał, a zaraz po tym wypad skierowany w stronę gardła przeciwnika.

Olekman

Wilek & Shidek
Kiedy Wilku skoczył na Shida, ten aktywował osłonę. Pchnięcie zjechało na bok, i cała ostrze wraz z ręką zjechało na bok. Bariera zgasła i stoici ok. 2m od siebie. Liczę na liczne fragi!

Kortez

Shido zaczął się cofać do tyłu i strzelać do niego z finger pistol'a. Celował w głowę lub okolicę klatki piersiowej. Wszelkich ataków z jego strony próbuje unikać.

Deviol

Wilhelm
Wykorzystał obecną sytuację i ponownie wyskoczył do przodu, tnąc teraz mieczem horyzontalnie(czyli w poziomie). Jeżeli starczy czasu to dobija pchnięciem(kierowanym w górne partie ciała).