Megaman Zero Game

X

No to Lito stara się wyważyć, przesunąć, lub przepchnąć to coś, by odtorować sobie przejście.

Olekman

Lito
Popchnąłeś to i okazało się że był to kosz na śmieci. Przewrócił się i narobił hałasu. Wylazłeś czym prędzej, a zaraz za toba Apsik. -Usłyszeli hałas, zaraz tu będą.-

X

-No to... w nogi!- I mówiąc to Lito pobiegł czym prędzej przed siebie, skręcając w uliczkę... i ogólnie biegł skrętami, by dobiec do bazy. Miał nadzieje, że tamten pan za nim tez biegł.

Olekman

Lito
No i jakoś dobiegliście. (100 expa za ucieczkę).

Kortez

Shido wybiegł z TS'a. Splótł palce a potem założył ręce za głowę. - No, trzeba w końcu ruszyć się i pozwiedzać te miasteczko... No to idziemy -. Powiedział i zaczął zwiedzać miasto w poszukiwani różnych rzeczy które mogą zwrócić jego uwagę.

Olekman

[b] Shido [/b
Twoją uwagę zwracający uwagę różowy trabant.

Kortez

(Pytanko... Czy nie powinienem dostać jakiegoś expa za wcześniejsze uratowanie Eri w lesie Dysis?)

- Róż w szarym, zniszczonym mieście?

Powiedział cicho. Cóż, podszedł do trabanta i sprawdził w jakim jest stanie, obszedł go dokładnie dookoła i jeśli nie zauważy nic dziwnego penetruje wnętrze samochodu. Kto wie, może znajdzie tam coś ciekawego?

Olekman

(A nie wystarczy ci sama laska? xD)
Shido
Brakuje mu przednich lewych drzwi. Do tego jest tylko jedno koło.

Kortez

(Spoko, spoko, przyjmę każdą propozycję. xD)

- Cóż, Shido wsiadł do samochodu i zaczął otwierać wszystkie schowki, zaglądać gdzie się da itp. Może znajdzie coś ciekawego w jego wnętrzu.

Olekman

Shido
Nic nie ma. Nawet kierownice zarąbali.

Kortez

- Phi, co to ma być... No cóż, muszę poszukać szczęścia gdzieś indziej.

Powiedział Shido, wyszedł z samochodu i zaczął dalej "zwiedzać" miasto.

Olekman

Shido
Słyszysz muzykę. Nie wiesz skąd może dochodzić, ale ma w sobie fajny bit.

Kortez

- Oo, muzyka... Ciekawe.

Powiedział zadowolony Shido i dokładnie obracając się we wszystkich kierunkach próbuje się wsłuchać w muzykę tak, aby zlokalizować miejsce z którego dochodzi. Jeżeli nie dowie się skąd dochodzi, idzie dalej.

Olekman

Shido
Dochodziła z budynku obok. Podszedłeś aby zobaczyć co jest w środku. No i zobaczyłeś jak kilku ludzi urządza sobie w środku imprezę.

Kortez

"Łał, impreza... Może pozwolą mi się dołączyć."

Pomyślał i uśmiechnął się Shido. Po chwili zbliżył się bardziej aby określić ilu ich tam jest i jak wyglądają.