Megaman Zero Game

Mighty

Próbuje metody z dyskiem.

Naras

Ippan

Jednostka centralna komputera jest nie dość, że przymocowana śrubami do podłogi to jeszcze ma wzmocnioną obudowę, istna twierdza. Jednak Franko wyjął swój nóż szturmowy i zaczął przy niej grzebać. Po chwili mogliście zobaczyć dysk, do którego był przymocowany mały robocik. Franko:
-Ten mały skasuje wszystkie dane jak spróbujemy go ściągnąć. Może jego dasz radę unieszkodliwić? Patrz tu się możesz podpiąć do niego laptopem.

Mighty

Podpina się i stara się go zainfekować, zresetować, wyłączyć go.

Naras

Ippan

Nie możesz go zresetować, zainfekować ani wyłączyć, ale program do łamania haseł ustalił niemal całe hasło potrzebne do włamania się w jego system: "zsuebarak" brakuje jednak ostatniej litery/cyfry, której twój komputer nie potrafi odnaleźć.
Możesz spróbować metody "brutalnej" do włamania się (ok. 15% szans na powodzenie), albo odgadnąć brakującą literę/cyfrę.
Franko:
-Hej! Gdzie się podział Tom?!

W pomieszczeniu brakowało Toma! Franko:
-Ty kombinuj dalej, Zazro pilnuj go, a ja rozejrzę się za Tomem.

Mighty

Rozgląda się czy przy nim jest ninja, a następnie wraca do wykonywanej czynności i dodaje cyfrę 1, kolejna próba w razie niepowodzenia to litera "s".
Gdy to zawiedzie ryzykuje z metodą brutalną.

Naras

Ippan

Jak zawsze trzy próby.
1 -źle, zostały dwie próby
s - /Hasło przyjęte\

Przetwarzanie...

/Skarabeusz v. C-00009\
=Wprowadź polecenie=

W pokoju panuje nerwowa atmosfera nikt nie wie co się stało z Tomem... ostatnio ponoć stał przy oknie, ale ty możesz już dezaktywować robota i zabrać dysk.

Mighty

Dezaktywuje go i chowa do kieszeni, bierze dysk ze sobą i rozgląda się w dalszym ciągu za ninją.

Naras

Ippan

Ninja jest z tobą to do niego Franko mówi "Zazro".
Tom jest strzelcem, który był z tobą podczas przeciskania się przez "zombiaki", a teraz zaginął. Franko:
-Cholera... nie odpowiada na komunikator.

Mighty

- Co robimy? Nie ja tutaj dowodzę, nie jestem stopniem po Franko na pewno.
Rzekł po czym patrzył na reakcje Tom'a.

Naras

Ippan

(Nie wiem, czy załapałeś, ale to TOM zniknął. Jak możesz patrzeć na jego reakcję skoro go nie ma?)

Franko:
-Dobra, po kolei: masz co trzeba?-spytał się ciebie.

Mighty

(Kur... wybacz mistrzu.)

- Tak, dysk jest..
Macha mu przed oczami, a następnie go chowa.
- Wykonujemy misję, czy szukamy zaginionego?

Naras

Ippan

Franko:
-Tom nie wypadł z okna, czyli mamy towarzystwo. Wynosimy się stąd!

Poszedł w kierunku drzwi... były zamknięte, dziwne... kto je zamykał? Franko stanął i wyraźnie coś wyczuł, wycelował z karabiny w drzwi i dał znak by wszyscy przygotowali się do rozstrzelania wyjścia.

Mighty

Odsunął się jednak na daleki dystans w razie pułapki z wybuchem drzwi i czekał na znak do ostrzału.

Naras

Ippan

Dostałeś sygnał, Franko i nieznany z imienia żołnierz zużyli całe magazynki, ninja chyba wszystkie shurikeny, a ty solidnie osłabiłeś swoją broń...
Nagle za wami odezwał się głos:
-Wiesz... w budynku jest dużo okien do wchodzenia i wychodzenia, czemu miałbym być za drzwiami?

Odwróciliście się wszyscy, a za wami stał ten upiorny reploid. Franko:
-O k*...

Pokój był duży i upiór bez trudu zamachnął się mieczem, pewnie by was wszystkich przeciął w pasie gdyby ninja nie zablokował cięcia swoją kataną. Upiór:
-Zagrajmy!

Franko i żołnierz szybko starają się przeładować broń, ninja siłuje się z tym monstrum, a ty? Co robisz?

Mighty

(Broń wyceniona na 200 E-C, a Ty mi ją tak szybko osłabiłeś. Ah.)

- Czekaj mam plan, trzymaj się!...
Szepnął do niego po czym aktywował robocika który blokował dysk i przyczepił na plecy reploida,
szybko odskakując i uciekając przed jego ciosami w nadziei na efekty.