|
Megaman Zero Game
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Matoi
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:12, 02 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Black Lynx
-Mamy przesrane moją broń na nic się nie zda, Musimy zejść z tej pajęczyny, Puki co on ma przewagę terenu.
Mówiąc to rozglądam się jak mogę zejść z tego co zostało i nie wplatać się w pajęczynę.
< o kur.... to ma sens>
Spoglądam szybko na robota i czy jest możliwości wejścia pod niego, jeśli nie to wracam to pierwotnego planu.
(Przydała by się mapa pola walki, bo jak pamiętam że jesteśmy w korytarzu i zaraz jest zakręt to nie wiem jak głęboko w tej pajęczynie jesteśmy.0
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Matoi dnia Nie 18:12, 02 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Naras
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:20, 02 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Black Lynx
Jeśli chodzi o wydostanie się z sieci: możecie się wycofać tam skąd przyszliście (tutaj przypominam, że korytarz skręca). Pajęczy pantheon ma "za niskie zawieszenie" by pod niego wleźć... Z dziury wyszło kilka dodatkowych mechanicznych, zwykłych pajęczaków.
Moris przeanalizował sytuacje i krzyknął- Cholera... Wycofujemy się!
Rufus kiwnął głową i wywalił dwa strzały z obrzyna w nogi pantheona a ten wywalił się, ale jego nogi nadal były całe! Za nim wróg się podniósł zaczęliście się wycofywać, za wami ruszyły mechaniczne pajęczaki. Przy samym zakręcie się wywaliłeś, jeden z tych pająków trafił cię pajęczyną w nogę.
Rufus i Moris tego nie zauważyli i biegną dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Matoi
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 1:18, 03 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Black Lynx
-KUR..!!! POMOC BY SIĘ PRZYDAŁA!!!
Staram się wyrwać jakoś tego, i przy okazji strzelać w wizjer pantheonowi, aby utrudnić mu trafienie we mnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Naras
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:38, 03 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Black Lynx
Krzyczysz, wyrywasz nogę i jeszcze chcesz trafić w oko robota... A pańskie fryteczki mają być z ketchapem, czy bez? Nie dość, że nie trafiłeś to jeszcze musiałeś jednego pajęczaka poczęstować kopniakiem by na ciebie nie wskoczył. Moris i Rufus zatrzymali się gdy zacząłeś wołać.
Rufus- Kiepska pora na leżakowanie!
Moris zestrzelił jednego z pajęczaków, które zaczęły się przy tobie zbierać. Wtedy pajęczy pantheon znowu przygotował się do strzału. Rufus i Moris padli na ziemię (ty nie musiałeś). Strzały padały blisko ciebie musiałeś zamknąć oczy by uchronić je przed opryskami podłogi, kiedy je otworzyłeś otaczały cię strzępy pajęczaków, widocznie wróg nie martwi się czy wali po swoich. Najgorsze było to, że jeden pocisk trafił cię w lewe ramię przez co twoja lewa ręka była oderwana od reszty ciała. Udało ci się w końcu wyrwać nogę z sieci.
Moris- LYNX! ŻYJESZ?!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Naras dnia Pon 19:38, 03 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Matoi
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:30, 03 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Black Lynx
-NIE KUR...
Wstaję zbieram moja rękę i wieję jak najdalej.
Kiedy już jestem obok nich i uciekamy razem mówię.
-Rufus mam nadzieję że jakoś mnie zmontujesz a przynajmniej prowizorycznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Naras
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:50, 03 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Black Lynx
Chwyciłeś za swoją oderwaną rękę, a Moris pomógł ci wstać i pomógł odbiec. Rufus przez cały czas was osłaniał spowalniając pantheona. Wycofaliście się aż do piwnicy, w której jest zejście do kanałów. Ty zszedłeś pierwszy po drabinie, Moris drugi, a Rufus trzeci. Zadałeś swoje pytanie do Rufusa, a ten odpowiedział:
-Oderwało ci cały fragment! Nie mam części by móc uzupełnić braki i złożyć ci rękę. Mogę zatrzymać jedynie wyciek płynów z twojej rany.
Mówiąc o płynach miał zapewne na myśli syntetyczną krew lecącą z twojej rany.
Moris- Zajmij się nim teraz, a potem spadamy jeszcze dalej stąd.
Rufus przykucnął z tobą w koncie i za pomocą narzędzi zajął się twoimi obrażeniami. Twoją oderwaną rękę wziął i przymocował ją do twojego paska byś nie musiał jej cały czas nosić.
Rufus- No dobra mój ty jednoręki bandyto, co mogłem to zrobiłem.
Bez słowa ruszyliście kanałem za Morisem. Wracaliście się... Na szczęście wrogowie dali wam spokój. Po chwili milczenia Moris zapytał- Jak się trzymasz Lynx?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Matoi
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:13, 03 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Black Lynx
-Bywało lepiej, Dzięki Rufus-Sprawdziłem termowizją czy nikogo nie ma przed nami- Chociaż powiem ci nie przyjemne uczucie coś spiep... Dobrze że bólu nie czuję tylko ten komunikat jest wnerwiający
Idę dalej obok Morisa i Rufusa rozmyślając gdzie popełniłem błąd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Naras
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:58, 04 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Black Lynx
Nagle odezwał się Moris- To moja winna, Lynx... Mało was nie zabiłem...
Rufus- E, tam. Nikt nie jest winny! Wszyscy przyleźliśmy tu z własnej wo...
Nagle Moris zatrzymał się i odwrócił. Moris- NIE, RUFUS! TO MOJA WINA! SPIERDOLIŁEM WSZYSTKO NIM JESZCZE OPUŚCILIŚMY ARKADIĘ!- Echo poniosło się po kanałach. Oparł się o oślizgłą ścianę i spokojniejszym tonem kontynuował- Chciałem zgarnąć jak najwięcej... Wziąłem najmniej osób jak się dało by nie trzeba było dzielić łupu na mniejsze kawałki. K*... Bez doświadczenia w dowodzeniu wziąłem tylko dwóch ludzi i to na dodatek jedynie mechanika z tropicielem. W dupie mając fakt, że będziemy mieć za małą siłę ognia do obrony przed niebezpieczeństwami czyhającymi w mieście... Gdyby nie szczęście nie byłoby już nas trzech.
Chwilę milczenia nagle przerwał Rufus -Tak właściwie to jest nas dwóch i 5/6, oraz 1/6
Moris- Co?!
Rufus- No Lynx stracił rękę więc jest go praktycznie 5/6, a 1/6 zwisa mu przy pasku.
Co ty wniesiesz do tego wzruszającego dialogu... Panie 5/6 reploida? xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Matoi
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:23, 04 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Black Lynx
-Mniej niż 5/6 i 1/6 bo nie ma części aby mnie poskładać tutaj, i Moris nie twoja wina nie mogłeś przewidzieć że coś takiego spotkamy z tak twardym pancerzem i ciszej chyba że chcesz aby coś nas napadło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Naras
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:45, 06 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Black Lynx
Rufus- Pozwoliłem sobie zaokrąglić ocenę twojego stanu.
Moris- Ty se Lynx musisz poczytać kilka książek, "nie mogłeś tego przewidzieć"... Tss...
Ruszyliście dalej, opuściliście kanały i przechodząc przez miasto trafiliście na oddział Hegemoni. Po prostu spotkaliście się na skrzyżowaniu... Ich jest czterech. Póki co nikt do nikogo nie strzelał, ale wszyscy położyli ręce na broniach.
Moris- K* pięknie.
Dowódca oddziału Hegemonii też nie wyglądał na szczęśliwego. Zapadło milczenie, a w powietrzu było czuć takie napięcie, że gdyby ktoś miał żarówkę to by się zaświeciła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Matoi
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 1:17, 07 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Black Lynx
<-No Kur... Zaje.... jego...kur..Mać... Nie mogliście wybrać lepszego momentu, kur... macie wyczucie czasu. Może jeszcze ASK przyjdą zabawa na całego.
Mówiąc to zdjąłem rękę z broni by gestykulować ręką i rozproszyć tym Przeciwnica.
-Mam Kur... pomysł może się i to są będzie gonił wielki pająk!!
mówiąc to szerokim gestem kładę rękę na kolanie po czym szybko wyciągam broń i strzelam. ta, to było by fajne>
Wyczekuje na odpowiedni monet, na cokolwiek coś co by odwróciło na chwilę uwagę kamień, kropla wody cokolwiek, i mógł bym jednego zastrzelić.
(Pozwoliłem sobie użyć podkreślenia aby oddzielić myśli od wizji jaka się w głowie pokazała w ułamku sekundy>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Naras
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:39, 08 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Black Lynx
Jeden z członków ich drużyny w pełnej zbroi z hełmem, która wyglądała na wysokopoziomową powiedział- Poddajemy się, nie zabijajcie nas!
Moris, Rufus, ty i reszta drużyny Hegemoni skamieniała.
Dowódca- Doktorze Malum! Proszę się zamknąć to ja tu dowodzę!
Malum- Ale ja się ich boje... Nie chcę walczyć- choć głowę miał schowaną pod hełmem dało się słyszeć szczerą rozpacz.
Dowódca- TO NIE CZAS NA PAŃSKIE NAPADY DURNOTY, OGNIA W...- dowódca przerwał... Bo was nie było!
Za poleceniem Morisa skorzystaliście z okazji i po prostu sobie poszliście inną drogą.
Rufus- Nie ma to jak bohatersko spierdolić z pola walki, co?
Moris- A co miałem zrobić? Widziałeś rangi ich lidera i tego który nagle zaczął krzyczeć? Zabiliby nas.
Rufus- Taa... to dlaczego jeden chciał się poddać?
Moris- Może jest kopnięty między uszy... A jak wiadomo świry są najgroźniejsze.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Naras dnia Sob 21:40, 08 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Matoi
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:05, 08 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Black Lynx
(musiałeś go tu dać XD, pamiętam go :p)
-Mogliśmy ich załatwić, ten psychol nam w tym pomógł, a z tak bliska nie było by problemu z celowaniem dla mnie. Dobra jazda do bazy, zaczyna mnie to miejsce drażnić albo to ten komunikat...
Teraz dokładnie sprawdzam termowizją czy nic nie ma, oczywiście na tyle na ile pozwala mi wnerwiający komunikat.
(Takie szybkie pytanie jako reploid jestem w stanie zrobić samoczynny restart systemu?? nie mówię tu o resecie umiejętności. Tak mnie naszło bo można takimi rzeczami ubarwić co nie co, bo jeśli jest to możliwe to daje mi to możliwość np. restart obwodów sterowania gdzie mógł bym tylko mówić a ciało przez np. 1 turę jest nieruchome a potem daje mi to jakiś mały plus np. czas reakcji mam przyspieszony o 0,001s na jedna turę itp. tak pytam z ciekawości.)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Naras
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:38, 09 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Black Lynx
(Nie, nie możesz)
Moris- Kij ci z tego, że możesz wycelować jak pancerz i tak nie przepuści kuli... Zapomniałeś już o pajęczaku sprzed godziny?
Wróciliście do Arkadii gdzie wszyscy rozeszliście się w swoje strony gdyż nie było żadnego łupu do podziału.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|