|
Megaman Zero Game
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
inraeratus
Administrator
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:58, 17 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Matio Shiroi
Naprawdę sądzisz, że teraz Ci pomoże? Jakby mógł to by zrobił to już znacznie wcześniej. -dosyć sceptycnie zauważył Łowczy.
-Na początek powiem Ci kiedy go widziałem. A zatem i ile razy. -rozpoczął ,,negocjacje" białowłosy. Przez jego czyny, choć niewinne, przebijała się pewna pewność siebie... zdawał się być inną osobą, niż można by go wziąć na pierwszy rzut oka. Czy może po prostu udawał? Mm... póki co jednak nie okazywał przejawów tego drugiego. Jego leniwe spojrzenie nie oderwało się od Twej twarzy, nawet gdy sięgałeś do torby. Prawą, uszkodzoną rękę oparł na swym udzie. Lewą bawił się uchem kufla.
Mmm... to pozwoli nam stwierdzić, czy jego informacje są aktualne... ALE. Nie będziemy wiedzieć, czy chodzi nam o tę samą osobę... raczej. Ten ,,byczek" lubi się wałęsać po nocach w nieznanych mu miejscach... no, ale miejsce to zupełnie inna sprawa, mm...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez inraeratus dnia Sob 10:59, 17 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Matoi
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:24, 17 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Matio Shiroi
-Zakładam że w tym jest też opis tego byka abym się upewnił czy mówisz o moim byku.
wyciągam 10E-c z tych 30 i kładę na stole ale jeszcze nie odsłaniam ręki dopóki nie dostane odpowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
inraeratus
Administrator
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:51, 17 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Matio Shiroi
Białowłosy nieznajomy zdawał się być z lekka rozbawiony Twoją wypowiedzią.
-Nie. Powiem Ci tyle, ile mam powiedzieć. Nie mniej. Nie więcej. Zgodnie z umową... A co do detali dotyczących tego byczego jegomościa, mm... może zawrę je nieco później... jesteś gotowy zaryzykować?
... równie dobrze może mówić o kimkolwiek. .. Wiesz, nie wiem czy mówi o moim druhu... ale mam przeczucie, że nie blefuje... przeczucie, ale poparte konkretnymi domniemaniami.
Kelnerka podeszła do waszego stolika. Ubrana w prostą, zgrzebną sukienkę, granatową z białymi wstążeczkami. Sięgała jej nieco poniżej kolan. Wcięcie przy dekolcie dawało sporo do myślenia... Białowłosy uprzejmie poprosił o dolanie mu piwa, przy czym od razu wręczył zapłatę. Z napiwkiem. Widocznie uszczęśliwiona, zwróciła się do Ciebie, pytając czy sobie czegoś nie życzysz.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez inraeratus dnia Sob 22:58, 17 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Matoi
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:33, 17 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Matio Shiroi
Mówię do kelnerki.
-Pełną szklane burbona.
i wręczyłem pozostałem 20 E-C co miałem w ręce.Po czym zwróciłem się do nieznajomego.
-Niech stracę.
dałem mu 10 E-c
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
inraeratus
Administrator
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 2:08, 18 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Matio Shiroi
Otrzymałeś upragnioną szklankę whisky, w cenie ładnego obiadu... jeśli nie czego więcej. 30 EC z głowy...
Nieznajomy uśmiechnął się. I... nie sięgnął po te marne 10 kryształków... zostawił je póki co na stole. I tak sobie leżały, w czasie gdy on udzielał Ci obiecanej odpowiedzi:
-Widziałem go aż trzy... możliwe, że cztery razy w ciągu tego tygodnia... Trzy na pewno, pierwszy dokładnie cztery dni temu. Następne dwa razy, w doysć podobnych... taaa, dwa razy - kolejno przedwczoraj oraz dzień przed tym. Ostatniego nie jestem pewien. Wczoraj... wczoraj w nocy to mógł być on. Ale wcale niekoniecznie...
Mruknął gardłowo, po czym spytał z delikantniusim uśmiechem na ustach:
-Zainteresowany, gdzie też spotkałem tego jegomościa?
Na pewno w pobliżu, skoro tak często i aż tak niedawno. -skwitował szybko Hunter -Ale możesz spytać, jak sądzę... przeczesywanie tej okolicy na ślepo nie wydaje mi się właściwym pomysłem... argh, tylko nadal nie wiemy czy to ON! -zazgrzytał w myślach...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez inraeratus dnia Nie 2:09, 18 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Matoi
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:54, 18 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Matio Shiroi
-No mów jakoś muszę go znaleźć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
inraeratus
Administrator
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 1:19, 19 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Matio Shiroi
(Pilnuj rachunku w KP ; ) - Najlepiej aktualizuj na bieżąco; wszak nigdy nie wiadomo co się zaraz stanie, hihi... )
Kolejne 20 kryształków zmieniło właściciela... razem już 50 przepuszczonych w tym miejscu.... a jesteś w barze zaledwie z parę minut! Zaiste, w miejscach takich jak ta kasa wyparowywuje z kieszeni klientów...
-Mm.. podoba mi się słowo ,,muszę". -rzekł zadowolony nieznajomy -korzystnie wpływa na mój budżet.
Nie daj się rozdrażnić... - uprzedził fakty Hunterek.
-Więc tak... pierwszy raz widziałem go tutaj. Rozmawiał z.... ach, tak, to później... następnie dwa razy, niemal o tej samej porze, na zachód od placu centralnego. Widzisz, stamtąd go wypatrzyłem... ten drugi raz. Za trzecim przyszło mi przechodzić całkiem blisko... ach, informacja ekstra. Ale gaduła ze mnie... No i czwarty raz, którego nie jestem do końca pewien.... zdaje mi się, że widziałem jego sylwetkę, w czasie jednej z moich eskapad.. także we wschodniej części miasta. Ale znacznie dalej od centrum. Gdzieś tak w połowie drogi do granic miasta.
Rozłożył ręce.
-Trzecia podpowiedź - to, co go interesowało w rozmowie z miejscowymi...
To się zaczyna przeciągać... ale być może, to pozwoli mi zdecydować, czy to on... może. Tak więc, jeśli sądzisz, że warto, to wal... tylko już nie mów niczego zbędnego, dobrze? Pewnie teraz, informację o tym gdzie poszedł... o ile o tym wie, rzecz jasna... zostawi na sam koniec...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Matoi
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:22, 19 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Matio Shiroi
Ze spokojnym wyrazem twarzy wyciągam kolejne E-c i mała granatową pałkę która bawię się w dłoni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
inraeratus
Administrator
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:41, 20 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Matio Shiroi
Nieznajomy, a owszem, zerknął na tę Twoją pałkę.. jednak poza tym nie wykazał przejawów zainteresowania nią. Patrzył na Ciebie... no i na swoją kasę... podsumowując... 40 i 50 (Bo jak mniemam, zapłaciłeś za kolejne dane?) Razem 90 EC...
Białowłosy wziął głęboki oddech i wyśpiewał co wiedział:
-Więc... tak. Gdy zauważyłem go tu po raz pierwszy, poza kolejką, interesowała go rozmowa z gościem przy barze... takim co się tak dziwnie chylił... jakby był garbaty... a jednak, jego ruchy wcale na to nie wskazywały... wręcz przeciwnie.... rozmawiali cicho, ale z tego co usłyszałem, było to coś o ,,powrocie", ,,labiryncie" i ,,liderze".
Hunter niemal wykrzyknął:
To jest to! To słowa - klucze! Mamy go... a ten, któy rozmawiał z moim druhem... pewnie inny Łowczy!
-Zbierają coś lub kogoś dla jakiejś większej akcji...
Ach tak? Interesujące... mów, nie przerywaj sobie...
-... wspomnieli także o jakiejś lokacji, bardzo akcentując to słowo... poza miastem... mówili o poziomach wgłąb...
...
-Za drugim jedynie się z nim mijałem. Za trzecim usłyszałem o przygotowaniach, jakie robią. Jako, że ktoś o kim mówili wraca... zdaje się, wraca po nich... i po coś jeszcze. Tym razem. A... i wiem, że kogoś szukają... emm.. v - jeden... jeden - coś? Coś w tym guście..
Stary, nie możesz się zdecydować? To WAŻNE..
No i za czwartym razem... zdaje mi się, że widziałem go na piętrze wieżowca we wschodniej części. Ale szybko zniknął w cieniu, nie miałem sznansy się przyjrzeć... mm...
Dobra, chyba mamy już dość poszlak. Czas się z tym gościem pożegnać, nie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez inraeratus dnia Wto 0:44, 20 Mar 2012, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Matoi
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:03, 20 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Matio Shiroi
<OK mam rozumieć że wiesz gdzie jest byczek>
-Hehehehe mimo tego że ukrywasz informacje niektóre to i tak idzie się domyślić reszty dzięki za wszystko.
Odchodząc od stolika i wyszedłem przed bar.
<To gdzie się kierujemy pewnie już wiesz gdzie>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
inraeratus
Administrator
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:40, 20 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Matio Shiroi
Mniej więcej... -odrzekł Hunter.
Twój informator, pomimo Twojego odejścia, wyglądał na zadowlonego.
-Ja także dziękuję. -odparł stosunkowo uprzejmie. -Do następnego razu. -zgarnął swoją działkę EC iiii.... wrócił do przełykania gorzałki.
Wyszedłeś z baru. Twoja szklanka burbona przepadła. XD
A tak poza tym to już zrobiło się dosyć ciemno.
Widzisz... możesz nie zdawać sobie z tego sprawy, jako i wiele osób w tym miejscu.. ale pod miastem... a także daleko poza nim rozciąga się sieć podziemnych korytarzy, który czasem zwiemy labiryntem. Nie byliśmy jego twórcami, ale odkryliśmy go stosukowo wcześnie i posiadamy o nim znaczącą wiedzę... przynajmniej ta część z nas, którą znam.. W każdym razie. Idziemy na plac... i dalej, na wschód. (tak, przeprowadziłbym Cię najpierw przez plac, ale niestety tam już Phantom kogoś trzyma. ; > Więc idź do części wschodniej, gdy już się na to zdecydujesz) Słyszałem, że ostatnio moi bracia najechali ten teren... z pewnością użyli jednego z tych tuneli. Mam tylko nadzieję, że nie zostawili kogoś pod zakamuflowanym przejściem..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Matoi
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:19, 20 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Matio Shiroi
<No to ruszamy>
I ruszyłem za wskazówkami huntera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
inraeratus
Administrator
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:10, 20 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Matio Shiroi
Na mocy danego mi prawa... z przyzwolenia (jednoosobowej) rady... oraz z woli Mocy... daję Ci możliwość pisania postu we wschodniej części zrujnowanego miasta. Niech Ci dobrze służy. I niech kostki będą z Tobą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Naras
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:15, 07 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Kida Glacies
Wolnym krokiem reploidka spacerowała sobie po okolicy bez żadnego celu. Była w takim sobie humorze, bez ochoty na cokolwiek. Wzrokiem przeczesywała okolice w poszukiwaniu jakiejś rozrywki, ale nie wygląda na to by gdzieś działo się coś ciekawego.
Po paru minutach łażenia postanowiła poszukać jakiegoś baru.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|