Megaman Zero Game

Naras

Matio Shiroi

-W sensie takie najzwyklejsze ubranie? No dobra... Zaraz każe komuś coś przynieść.

Dostałeś cywilne ubranie (opisać jak wyglądają ciuchy, które dostałeś, czy obejdzie się?).

Matoi

Matio Shiroi

(kolor tylko)

Przebrałem się w ciuchy i ruszyłem z powrotem do zniszczonego miasta.

Naras

Matio Shiroi

Masz czarne spodnie i krwistoczerwoną bluzę z kapturem, na której plecach jest wyszyty czaderski czarny smok. Ubranie jest założone na pancerz.
Skoro jesteś już "zamaskowany" to jeśli jesteś zainteresowany planami budowli to chyba warto popytać w jakiejś knajpie...

(W praktyce ciągle jesteś w zniszczonym mieście, gdzie idziesz?)

Matoi

Matio Shiroi

(Racja)

<Zacząłem się zastanawiać czy na pewno plany są nam potrzebne>

Zawróciłem do ratusza odszukałem osoby która mi dała ciuchy i zapytałem.

-Takie pytanie nie macie tu w ratuszu planów budynków z zniszczonego miasta ?? a jak już to czy gdzieś takowe są?

Naras

Matio Shiroi

Otrzymałeś odpowiedź:
-Nie mamy żadnych planów i nie wiem gdzie można je dostać- powiedział przekonującym głosem.

Kłamie... I nic dziwnego. Poprosiłeś o dane, które nie mogą wpaść w ręce innych frakcji bo to zagrozi Strefie Mieszkalnej... Wiesz- polityka.

Matoi

Matio Shiroi

-A jak powiem że to poza strefą mieszkalną? plany jednego starego hotelu ?

<Polityka to tu jest walnięta>

Naras

Matio Shiroi

Odpowiedź była krótka:
-Nie! Proszę wyjść.

Palnięty tutaj jesteś ty skoro nie rozumiesz, że gdyby mieszkańcy nie mieli przewagi, którą daje znajomość terenu byli by już dawno martwi. Nie udostępnią ci tej wiedzy...

Matoi

Matio Shiroi

<Wątpię że chodzi tylko o znajomość terenu>

Ruszyłem z powrotem pod tamten hotel

Naras

Matio Shiroi

Docierasz..

Matoi

Matio Shiroi

Zacząłem szukać szpitala czy jakieś kliniki.

<Masz racje zważywszy na moją nie typową jednak broń, szkoda że ja nie mogę poznać twoich wspomnieni może wtedy poznał bym twoją technikę walki i się czegoś nauczył, hmmm wiesz co spróbuj jakoś zadziałać masz moje pozwolenie, tylko nie wykończ mojego ciała>

Naras

Matio Shiroi

Po spytaniu się paru osób odnajdujesz klinikę.
Budynek nie wielki, ale w dobrym stanie. Podszedł do ciebie lekarz, rzucił okiem po czym stwierdził:
-To będzie 60E-C.

A no tak... Zapomniałem, że w tym świecie nie ma nic za darmo.

Matoi

Matio Shiroi

-dam 25 ale tylko wyjecie kuli bez zszywania rany da redę ?

<robaki chyba zatrzymają krwawienie nie ? i jak ci cie chce to opiszesz mi jak wyglądał ten waż trening?>

Naras

Matio Shiroi

Gdyby dało się zastąpić trening opowiadaniem to byłbym niepokonany... Ciekawe, czy ON nadal jest w mieście. Mógłby się przydać.

Odniosłeś wrażenie, że owy "ON" to ktoś kogo v.11 niezbyt lubi, ale bez wątpienia szanuje.

Medyk:
-Nie zbyt to opłacalne...- przez chwilę patrzył na zegarek, po czym stwierdził-A może tak: ja zajmę się nogą, a ty coś dla mnie zrobisz?

Matoi

Matio Shiroi

-Co takiego?

<O kim mówisz, możemy go znaleźć, każda pomoc może się przydać>

Naras

Matio Shiroi

Medyk:
-Zaginał Mokoko, to reploid, który ubiera się dość charakterystycznie... w czerwone ciuchy pokryte jakimiś znaczkami. Zwykle podpiera się na drewnianym kiju gdy chodzi. Jest niezastąpionym lekarzem, ale jest też strasznie nieostrożny. Poszedł w jedno miejsce i powinien już wrócić... rozejrzysz się za nim jeśli ci pomogę?

To weteran wojenny, który trenuje tych, którzy wpadną mu w oko. Dosyć ciekawa osoba, ale nie wiem jak ją znaleźć. Słyszałem plotki, że ponoć przyjechała w te okolice by popatrzeć jak potoczą się plany wojny v.0... lecz nigdy nie otrzymałem o nim żadnych informacji od kontrolowanych Hunterów. Więc równie dobrze mogłem o nim nie wspominać.