Megaman Zero Game

Phanti

Czyli znowu Dasha? Nie ma opcji. Jego bustery zbyt silne.

Naras

Salidia

<A ch*j ci w dane, złomie!>

Nie była zadowolona... Raczej pełna negatywnych emocji.
Szuka jakiś skrzydeł, czy czegoś w tym stylu co umożliwia mu sterowania swoim lotem- powinien być to jego słaby punkt.
Planuje wybić go kopniakiem wspomaganym Dash'em z równowagi i doprowadzić do jego rozbicia się o ziemie.

Phanti

Jest jak kulka. Nie ma skrzydeł. Nie masz pojęcia jak działa...

Naras

Salidia

<Głową muru nie przebije... Kiedy przyjdzie ten cholerny oddział?!>

Salidia stara się utrzymywać za "plecami" latającego "Pana Kulki". W razie potrzeby za pomocą Dash'a ucieka mu z celownika.
Przez komunikator:
-Tu Świetlik. Mam problem z latającą kulą zwiadowczą. Nie jestem wstanie jej w żaden sposób uszkodzić, czy choćby unieszkodliwić na chwilę. Odbiór.

Phanti

Kulka jest zwrotna. I wysyła sygnał zakłócający sygnał komunikator....!

Znowu sztrzela...!

Szczela

Pszczela?

A, strzela.

Naras

Salidia

Za pomocą Dash'a ustawia kulę plecami do kapsuły nijakiego Dentrala... Znaczy się Deltara.
Po czym rusza szybko w kierunku dronu, gdy jest blisko robi wślizg i leci dalej do kapsuły, po czym łączy dłonie by rozjaśnić jej wnętrze, a wzrokiem szuka czegoś co może jej pomóc. Ma mało czasu: jak nie promieniowanie ją uszkodzi to dron, który się pewnie teraz odwraca.

Phanti

Jest jakiś dziwny pilocik z przyciskiem.

Naras

Salidia

Od razu zaczęła zgadywać do czego jest ten pilot.

<Stówa, że to do autodestrukcji kapsuły...>

Salidia wzięła pilota, ale z niego nie skorzystała bo:
Nie ma kapsuły = Nie ma nagrody

No cóż... Nie pozostaje jej nic innego jak grać na czas latając tu i tam, przy okazji unikając namierzenia przez tą kulę. Wsparcie kiedyś nadejść musi... Prawda?

Phanti

No, ale na razie nie nadchodzi. Dostałaś następnego strzała.

Coraz więcej glitchy w systemie. Whoo!

Naras

Salidia

<K*rwa! Nie będę się z nim tak bawić. Jestem medyko-mechanikiem, a nie jednostką bojową>

Oddala się od kapsuły i sprawdza, czy dron ją ściga, czy zostawił w spokoju.

Phanti

Ah. Twój system zaczął się zawieszać po wejściu do kapsuły. Zbyt dużo promieniowania.

Tak. Dron Cię ściga. Może wreszcie wykorzystasz tego pilota, co?

Naras

Salidia

(Jak moja postać zginie to też się dowiem o tym z jednopostowym opóźnieniem? XD )

Skoro przeczucie jej podpowiada, że powinna użyć pilota robi. Naciska, a raczej wali w guziczek.

Phanti

Urządzenie się spaliło. Stopiło. Ale zanim to zrobiło wysłało impuls elektromagnetyczny który zdezaktywował robota. Może da się coś z nim zrobić?

Naras

Salidia

("Urządzenie" to znaczy pilot, czy kapsuła Deltara?)

Salidia podeszła do machiny i dokładnie ją obejrzała.

<Szykuj się! Zaraz będzie z ciebie nocnik!>

Phanti

P.I.L.O.T.!

No. Latający robot oko. Nie został uszkodzony tylko wyłączony. Ot, taka ciekawostka. Może się na coś przyda?