Megaman Zero Game

inraeratus

Regis

Regis łamie prawa moralności i przyzwoitości, byleby tylko wygrać.

Regis układa się na ciele Kitsuro. Tak szybko jak to dla niego w tej chwili możliwe oplata rękoma kark Kitsuro i trzyma się za swe ręce tymi sześcioma pozostałymi palcami. Sam natomiast wgryza się od boku w szyję Kitsuro, trzymając swoją głowę pomiędzy barkiem, a głową przeciwnika, tak aby nie mógł nią Regisa uderzyć.

Yasahiro

(DAlej leżę na plecach? E....Ale ja akcji Regisa nie zrozumiałem jak napisał o ramieniu więc nie do końca wiem jak wygląda sytuacja)
Kitsuro Takahiro

-Muszę przyznać...-

Kitsuro bierze obie ręce do tyłu nad barkiem by spróbować złapać ręce Przeciwnika albo uniemożliwić mu jego atak przez złapanie za głowę lub twarz i trzymanie od siebie razem z naciskiem. O ile się dobrze orientuje to przeciwnik ma uszkodzone przedramię a tamten złom to pewnie jeszcze pogłębił.

-Że jesteś...-

Nogą próbuje kopnąć w przeciwnika, korzystając, że ten jest blisko a ten kop powinien go chociaż odepchnąć

-Godnym przeciwnikiem...-

Próbuje jedną ręką, drugą cały czas trzymając przeciwnika na dystans, dosięgnąć do miecza i wykorzystać położenie wroga i pozycję by uderzyć go po plecach nim lub po rękach.

-Ale NIE ZGINĘ TUTAJ!-

Phanti

Kitsuro jest całkowicie zablokowany. Nie może się ruszyć. Regis jednak też w obecnej pozycji nic za bardzo nie może zrobić. Ale ma przewagę. Czemu? Bo jego akcja sie udala. Nawet sie wgryzl.

Regis atakuje. Kitsuro pisze po nim.

inraeratus

Regis

<CZAS Z TYM SKOŃCZYĆ>

Nadal trzymając swego przeciwnika odchyla się na tyle ile pozwala na to sytuacja i wali z całej siły głową o potylicę przeciwnika.
Nauczony złym doświadczeniem - zaciskając zęby.

Yasahiro

Kitsuro Takahiro

Zaciska zęby i próbuje uwolnić swoje nogi, korzystając, że przeciwnik skupiony jest na czymś innym, lub dekoncentrując go od tego co teraz próbuje zrobić. W tym samym czasie próbuje Odchylić i podnieść głowę tak jak się da by uderzyć w twarz i głowę przeciwnika swoją, co powinno go jeszcze bardziej zdekoncentrować. Wie, że to zaboli ale zaciska zęby i stara się dalej

Phanti

Obaj trzasnęliście się głowami w tym samym momencie. Jednak Regis to reploid. Jemu czaszka nie pękła. Chłopakowi tak. Jednak jego adrenalina zaczęła tak buzować, że udało mu się przewrócić na drugą stronę, tym razem to on przygniótł Regisa plecami. Jednak ból czaszki zaczyna mu się dawać we znaki.

Kitsuro atakuje pierwszy, Regis reaguje.

Yasahiro

Kitsuro Takahiro

<F**K YEAH! I ROCK BABY!>

Korzystał z tego, że ręce ma uwolnione i zaczyna uderzać z jednej w głowę przeciwnika by go odczepić podczas gdy drugą ręką przekręca ostrze by było płaską stroną do góry i ostrą na bok, by uniknąc przecięcia się na pół, i próbuje wbić czubek miecza najgłebiej jak może w głowę, kark lub bark Reploida, biorąc pod uwagę to, że ten może się ruszać ale i tak powinien trafić biorąc pod uwage pozycję. Wykonuje jeszcze parę wbić w ten sposób i następnie wykonuje dwa uderzenia mieczem w nogi wroga by osłabić chwyt na jego własnych

inraeratus

Regis

Widząc co przeciwnik wyprawia z mieczem chwyta go za przedramię, bądź nadgarstek jeżeli zdoła. Drugą natomiast łapie za twarz przeciwnika. Chyba ma zamiar wyrwać mu policzek. Zdaje sobie jednak sprawę ze stanu swoich palców. Aby uniknąć ataków ręką i mieczem głowę chowa za kark nieprzyjaciela i w niego próbuje się wgryźć, bardziej jednak dla własnej obrony niż do ataku.

Phanti

Cóż. Regis dalej się wgryza w kark Kitsuro, więc chłopak nie ma jak go dobić mieczem. Reploid wgryza się coraz mocniej. A chłopak czuje, że skóra mu zaczyna pękać pod wpływem zębów reploida. W końcu jednak uderza go celnie w głowę i odruchowo się od niego odsuwa, gdyż reploid przestał go gryźć.

Wstajecie obaj. Regis jest praktycznie w takim samym stanie. Kitsuro ma...uszkodzoną szyję, oprócz poprzednich obrażeń.

Adrenalina Kitsuro dalej buzuje, więc on atakuje jako pierwszy. Dalej Regis.

Yasahiro

Kitsuro Takahiro

-W SZYJĘ SIĘ WGRYZASZ TREPIE? JA KU**A MYŚLAŁEM, ŻE WIESZ CO TO DOBRA WALKA, A NIE CAŁOWANIE SIĘ!-

<Pomyślmy, Ma uszkodzoną nogę, przedramię też, poprzednie te ciosy i złom...Nie powinien móc za szybko biec jednak>

Kitsuro wykorzystuje bliskość do przeciwnika i zasypuje go szybkimi ciosami dopomagając sobie nogami by go zdekoncentrować. Po tym gromie ciosów wbija miecz najmocniej jak może w ciało przeciwnika wykonując potężne pchnięcie. Łapie wtedy przeciwnika za sprawną rękę tuż nad nadgarstkiem i wykonuje uderzenie z pięści w podbródek kontynuując to przez kopnięcie w kolano a następnie wyciąga miecz zapierając się nogą o ciało Reploida, drugą ręką trzymając rękę Reploida.

inraeratus

Regis

<Dochodzę do wniosku, że ten mały to nie tylko z kawą, ale i alkoholem przeholował. Złamana czacha, a walczy jak gdyby nigdy nic? Ja natomiast nie mam już ani miecza, ani płasczu, ani skrzynki, a moje ciało jest już w trochę nieciekawym stanie...zatem...Czas na improwizację!>

Odskakuje z linii rażenia ciosów przeciwnika. Wykonuje parę tajemniczych ruchów rękoma, krzycząc przy tym głośno:

-Śmiałeś się z tego, że kark Ci gryzę?! HA! Spróbuj tego!
CERTAIN DEATH!!!...

Odwraca się i...eee...atakuje w zupełnie innym kierunku niż dotychczas...innymi słowami - ucieka, najlepiej w kierunku którejś z gór złomu w pobliżu.

-...ULTIMATE FLEEING TECHINIQUE!!!

Nasłuchuje, czy przeciwnik za nim podąża, ale raczej jest tego całkiem pewien. W końcu to nabuzowany młody człowiek w fazie buntu, nie? ;}

-All's fair in love and war!!!

Na ,,and" niespodziewnie odwraca się do swego przeciwnika, na ,,war" wyskakuje na niego z bara. Zdaje sobie jednak sprawę z możliwości swego przeciwnika - szykuje się zatem na...te...nooo...ewentualności...;D

Phanti

Regis wywalił mu z bara i Kitsuro się przewrócił.

Co Regis robi dalej? I jak Kitsuro reaguje?

inraeratus

Regis

Regis staje nad swym przeciwnikiem. Wskazuje palcem na niego.

-Dobra! Słuchaj, śmieciu! Dostarczyłeś mi przedniej rozrywki, co w obecnych czasach zdarza się mało komu. Za to właśnie mam zamiar Cię oszczędzić, o ile spełnisz moje warunki. Nie próbuj nawet odmawiać, wiem, że z tobą kiepsko, a ja jeszcze mam zamiar pocieszyć się walką z tobą w przyszłośći.

Chwila pauzy. Daje swemu przeciwnikowi czas na ochłonięcie.

-...dobra, wygląda na to, że nie dożyjesz końca listy, zatem to załatwimy później. Teraz gadaj gdziem mam Cię zanieść, by Cię poskładali do kupy. Wszak każdy człowiek ma takie miejsce, nie? No, żwawo, nie chcę żebyś mi tu teraz zdechł, a sam mam jeszcze pewne...sprawy...do załatwienia.

Czeka na odpowiedź. SZYBKĄ. Regis not full of cierpliwość.

Yasahiro

Kitsuro Takahiro

Kitsuro odrazu słysząc słowa "Śmieciu" wstał i wykonał potężne pchnięcie w tors Regisa, puszcza miecz gdy ten będzie tkwił w przeciwniku a następnie wykonuje uderzenie w podbródek a następnie podcina go następnie stawiając nogę na torsie przeciwnika i wyciąga miecz, Tnąc go niedaleko głowy i szyi, rąk a także nóg, próbując też zniszczyć akumulator by go wyłączyć bez zabijania go na zawsze.

-In lajf, al iz far. Z tą ofertą powinieneś zaczekać aż sam będę chciał się poddać-

Phanti

Refleks Regisa pozwolił mu częściowo uniknąć pchnięcia. Jedna krawędź ostrza uszkodziła mu bok. Kitsuro odruchowo jednak puścił miecz jak planował. Ostrze upadło na ziemię. Dalsze akcje chłopakowi się już nie udały.

Regis atakuje, Kitsuro reaguje.