 |
Megaman Zero Game
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mighty
Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 4440
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Fáskrú
|
Wysłany: Pią 17:36, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Trzyma się przy ścianie i czeka na dalszy przebieg zdarzeń.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Matoi
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:41, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Matio Shiroi
<nie ma co się chować nie ma to sensu>
-Dobra jaszczury chować nie ma się co przy was wiec wyzywam was po kolei na pojedynki 1 vs 1, najlepiej nie tracąc czasu to jak jest z wami v.11 to jego wyzywam na solówkę od razu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Naras
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:52, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ippan
Nie wiesz gdzie są ściany... na pewno w ciemnościach, ale chyba nie warto opuszczać krąg światła.
Franko:
-A może generator po prostu nawalił?
Matio Shiroi
Trzy Huntery: fioletowy z wiertłem na ogonie, drugi w zbroi barwy ognia, która wyglądała jakby płonęła kiedy się rusza i trzeci srebrny. Ich czerwone oczy przyglądały się tobie.
Fioletowy:
-Koleś zaraz złamie nóżkę bo pomylił dróżkę. Do którego była ta twoja gadka?
Reszta milczała. Widać, albo tylko fioletowy umiał mówić, albo był bardziej rozmowny od innych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mighty
Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 4440
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Fáskrú
|
Wysłany: Pią 17:53, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Wraca do kregu...
- Moze i nie poradzilem sobie najlepiej z tym komputerem ale nie jestem na tyle
beznadziejnym w tym zeby nie wiedziec, ze cos sie z nim stalo. Wszystko dzialalo jak
nalezy, nie ma mozliwosci aby generator wylaczyl sie przed czasem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Matoi
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:58, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Matio Shiroi
-jak widać tylko ty mówisz, wiec co ty na to aby stoczyć walkę 1 na 1. jeśli cię pokonam powiesz mi gdzie znajdę V.11
byłem przygotowany do uniku w każdej chwili
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Naras
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:26, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Iappan
Franko:
-Wiesz na monitorze laptopa może wszystko gra, a między kablami mieszkają szczury.
Flary zaczynały gasnąć.
Wszyscy prócz Granda, który nie miał broni palnej, podoczepiali do swoich karabinów latarki. Grand dał znak i idziecie dalej zostawiając w tyle dogasające flary.
Matio Shiroi
Fioletowy:
-Hegemoni kończą się ludzie bo przysyłają rekrutów, HA! Żal cię zabijać, ale wiesz zbyt dużo... Chociaż... Powiedz, dlaczego tu przyszedłeś? Do tego hotelu. Może puszczę Cię żywcem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mighty
Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 4440
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Fáskrú
|
Wysłany: Pią 18:28, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Doczepia się i idzie u boku Franko, patrząc w miejsce rzucanych świateł czy czegoś przed nimi nie ma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Matoi
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:24, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Matio Shiroi
-szukam V.11 muszę go wypytać o V.6 kiedyś z nim walczyłem, no i jako że nie mam jakiś osobistych do was uraz, to szukam tego jednego białego gnoja. A czemu ten hotel bo jak doszły mnie słuchy to tutaj nie atakowaliście wiec doszedłem do wniosku że tu może się gość chować
uważam aby pozostałem dwa mnie nie zaszły od tyłu i nie za atakowały
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Matoi dnia Pią 23:25, 28 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Naras
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:53, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ippan
Wszystko idzie w miarę dobrze... jest ciemno, ale nic nie wskazuję na jakieś zagrożenie. Idziecie i tu nagle ściana.
Franko:
-Eee... Grand piłeś coś?
Grand spojrzał na Franko i Franko przeprosił za głupi komentarz.
Matio Shiroi
Ognisty Hunter zaczął puszczać kółka z ognia, robił to, dopóki srebrny nie trzepnął go w łeb i nie pogroził palcem. Widać płomienny jaszczur miał lekkie podejście do "zabawy zapałkami".
Fioletowy:
-Maniek... kłamiesz najgorzej na świecie. Wypytujesz o v.11 zamiast od razu o v. 6. Czuć, że kręcisz. Mówisz nielogicznie. I wiesz co? Wątpię byś sam wpadł na pomysł, żeby tutaj poszukać.
Fioletowy rzucił się na ciebie z niezwykłą szybkością i uderzył w splot słoneczny. Zabolało, cholernie zabolało. Upadłeś i czujesz jak boli.
-Game over, baby.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Naras dnia Pią 23:54, 28 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Matoi
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:09, 29 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Matio Shiroi
staram się zignorować ból, i za atakować go w kolano z całej siły na jaką mnie teraz stać, jeśli jednak nie jestem w stanie to odskakuję, do tyłu i odrazu przechodze do ataku z tym że kiedy jestem blisko niego to padam na jedno kolano i atakuje w staw kolanowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mighty
Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 4440
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Fáskrú
|
Wysłany: Sob 10:04, 29 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Nic nie może w takiej sytuacji zrobić, a więc nic nie robi i czeka na reakcje popleczników.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Naras
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:24, 29 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ippan
Cóż... zaczynacie wędrówkę w innym kierunku. Widocznie przez ciemność trochę zbłądziliście.
Matio Shiroi
Kopnął Cię w łeb gdy tylko spróbowałeś się ruszyć. Czujesz, że tracisz kontakt ze światem.
Ognisty:
-Po co Ci on?
Fioletowy:
-Niedługo zwalą się tu całą masą: Arkadyjczycy by poszukać tego oddziału i Hegemonia bo rekrut wysłany w miarę spokojne miejsce zaginał... podejrzewają, że coś tutaj robimy więc nie odpuszczą. Musimy się ewakuować, a tutaj zastawić tyle pułapek ile się da. Żółtodziób będzie robił za element jednej z nich.
Ognisty:
-Co z tym oddziałem, który zjechał na dół?
Fioletowy:
-Sami wepchnęli się na tereny ghuli to niech sami sobie w łeb strzelą, my im skracać cierpienia nie będziemy.
A ty straciłeś przytomność...
(napiszę kiedy się ocucisz)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mighty
Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 4440
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Fáskrú
|
Wysłany: Sob 16:28, 29 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
<Co tu sie u diabla dzieje...>
Spojrzał na Granda
- Chyba Ci się to trochę wymskło spod kontroli, co?
Zaśmiał się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Naras
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:49, 29 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ippan
Grand spojrzał na Ciebie. Widać był, że na za dużo sobie pozwalasz.
Franko warknął:
-Ja to ja, ale ty jesteś nowy wśród nas, więc trzymaj język za zębami.
Dochodzicie do małych drewnianych drzwi, za którymi był malutki pokoik z dziurą w podłodze i drabiną w dół. Schodzicie wszyscy, byliście teraz w jakimś starym tunelu, w którym woda sięgała kostek.
Grand prowadzi was przez labirynt tuneli.
Matio Shiroi
Nadal nieprzytomny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|