Megaman Zero Game

Naras

Zdzisiek

Wartownik- Aaa... W porządku. Idź do dowódczyni Iskry, ona wyznaczy ci coś do roboty.

Zostałeś wpuszczony po czym udałeś się do dowódczyni. Była wysoką reploidką o fioletowych oczach i czarnych włosach, odziana w średni pancerz. Gdy cię zobaczyła skrzywiła się.
Dowódczyni Iskra zwróciła się do ciebie- Cholera, przysłali mi tu kolejnego rekruta... No dobra, wiesz czym się tutaj zajmujemy?

zdzisiek

zdzisiek

-Słyszałem o jakichś poszukiwaniach. Reszty miałem dowiedzieć się tutaj. - odparł ochoczo.

Naras

Dowódczyni westchnęła-Jeśli chodzi o szukanie to ludzi już mam, teraz potrzebuje kogoś kto będzie pilnował by nikt nam nie przeszkadzał. ASK usilnie usiłuje nas stąd przepędzić i co pewien czas atakują nas ich oddziały. Dołącz do tamtych dwóch szturmowców i pomóż im odpierać ataki. Jakieś pytania?

zdzisiek

zdzisiek

-Tak jest, pytań nie mam.
I odmaszerowałem do szturmowców, których wskazała dowódczyni.

Naras

Zdzisiek

Kolesie wyglądali w porządku, obydwaj mieli karabiny szturmowe. Popatrzyli na ciebie, po czym przywitali:
Szturmowiec dowódca-Cześć, Iskra cię przysyła do nas? No cóż, ja tu jestem dowódcą i teraz wykonujesz moje polecenia. Wszystko jasne? Przygotuj się czekamy tylko na znak, że gdzieś jest wróg i natychmiast będziemy ruszać.

zdzisiek

zdzisiek

-Rozumiem - powiedział, po czym wykonał polecenie przygotowania się.

Naras

Zdzisiek

Odezwał się komunikator dowódcy:
-Zachód, oddział ASK. Zajmijcie się nimi!
Dowódca- Ruszamy!
Opuściliście obóz.

Po chwili zobaczyliście oddział żołnierzy w fioletowych mundurach, bez słowa otworzyli do was ogień. Teren walki był pełen górek śmieci, których można by użyć za kryjówkę, dlatego też gdy padł rozkaz- "Kryć się!, bez trudu przykucnąłeś za osłoną.
Dowódca- Kusznik wyjrzyj szybko i zobacz czy mają snajperów!

zdzisiek

zdzisiek

Wyjrzał, zostawiając nakrycie głowy na miejscu dla niepoznaki
-Nie mają panie dowódco! - krzyknął wracając głowę na miejsce.

Naras

Zdzisiu

(Ty decydujesz czy wykonujesz rozkaz i jeśli tak to jak go wykonujesz, o wynikach obserwacji decyduje MG)

Wyjrzałeś. Zauważyłeś sześciu przeciwników, a żaden z nich nie był snajperem. Zameldowałeś o tym dowódcy.
Dowódca- Wychodzi na to, że jest ich dwóch na jednego naszego. Słuchaj kusznik ty się zakradnij, zajdź ich z flanki, a my ściągniemy ich uwagę. Zrozumiałeś?

zdzisiek

zdzisiek

-Zrozumiałem - odpowiedziałem i szybko wykonałem polecenie.

Naras

Zdzisiek

Jak się do tego zabierasz?
Powoli się przekradasz, czy starasz się tam jak najszybciej dobiec, czy może jakoś inaczej?

zdzisiek

zdzisiek

Wtedy zacząłem jak najszybciej biec tak, żeby mnie nie zauważyli.

Naras · Wysłany: Sob 20:34, 02 Mar 2013 Temat postu:

Zdzisiek

(Pisz dłuższe posty, dokładniej opisuj co robi twoja postać, np.:
"Zacząłem biec jak najszybciej, po drodze chowając się za stertami złomu by uniknąć pocisków i wzroku wroga. Kiedy jestem już blisko staram się przeczołgać na pozycje odpowiednią do strzału, jeśli mi się uda celuje w wroga.")

Zacząłeś biec po drodze potykając się o wystający kawał metalu, zdaje się, że na chwilę obecną wrogowie jeszcze nie widzą, że się zbliżasz. Podniosłeś się i ruszyłeś dalej.
Jednak gdy niewiele brakowało ci by zająć wygodną pozycję jeden z żołnierzy ASK cię zauważył i wycelował w twoją stronę. Nie dasz rady w porę dobiec do sterty złomu by się schronić... Jeśli czegoś nie zrobisz zostaniesz postrzelony.

zdzisiek · Wysłany: Nie 15:55, 03 Mar 2013 Temat postu:

zdzisiek

Szybko się podniosłem i biegnąc oddałem dwa strzały w stronę ASK, żeby zyskać chwilę. Miałem też nadzieję, że "moi" to zobaczą i jakoś wspomogą

Naras · Wysłany: Nie 16:28, 03 Mar 2013 Temat postu:

Zdzisiek

(Nie posiadasz żadnej żyłki.
Nie rozumiem co ma na celu strzelanie w stertę złomu)