Megaman Zero Game

Phanti

Twoja umiejętność korzystania z komputerów jest zbyt niska by ogarnąć tę część opcji Pete-Boya. (Pete-Boy ma 3*. Twoja umiejejka ma 2*)

Chyba musisz wciskać przyciski na chama. Wybieraj. Przycisk nr1. Nr2. Nr3

Mighty

Wybiera intuicyjnie przycisk 2

inraeratus

(Natychmiast biorę się za sprite nowej zbroi! ^ ^)

Regiś

-My także zdołaliśmy wyłączyć co trzeba. - rzekł Regis, przyjmując pancerz od Hivera. Co do ludzi - zerknął w stronę Marcela - Mieliśmy paru nowych członków załogi. Przeżył kto mógł. I jest jak widać.

Zdjął stare blachy i odrzucił je. Z lekkim sentymentem. I przyodział nowe. Jak wrażenia po przebraniu?

I taki jakiś przebłysk miał myślowy co do transwarpu Hivera. Co do odległości na jaką by to mogło zadziałać. Mm. No tak. Jakby mógł nas ot. tak stąd zabrać to by było chyba za łatwo..

Phanti

Hai

Generator wybuchł, a ty pojawiłeś się tuż obok Regisa i reszty

Regis

Zanim ktokolwiek zdązył Ci cokolwiek powiedzieć, pojawił się wśród was Hai.

Mighty

Puścił nieśmiałe -Czeeśććććć.. i tak sobie przebierał nogami.

Phanti

Hai

Otrzymujesz gwiazdkę, za pomyślne wykonanie misji!

Dodatkowo, skoro, że Twoja umiejętność posługiwania się kilofami jest DUŻO za MAŁA na kilof który posiadasz, dostałeś od Samuela Kilof*, który znalazł w czasie swojej podróży.

Dodatkowo2, Hiver podrasował Twojego robota. Teraz jego broń to Pomnażacz Termojądrowy** zdolny wystrzelić 100 pojedynczych strzałów. Jednak wraz z każdą kolejną turą amunicja regeneruje się o 2. Wyposażył go też w Opancerzenie Drugiej Generacji**

inraeratus

Regis

-Cześć. Jak poszło? - Spytał bez ogródek.

Mighty

- Take it eaaasyyy. Wszystko załatwione. Skinął głową.

inraeratus

Regis

<Chyba nie wszystko skoro wracasz sam.>

-Dobra. To teraz lecimy do tego portalu, ta?

Mighty

- Skoro tak mówisz, to pewnie tak. - Westchnął nieświadom dalszego przebiegu wydarzeń.

Phanti

- Gdzie Paulson? - Zapytał Samuel, kiedy szliście do portalu.

Oh, i okazało się, że portalu strzegą dwa drony bojowe. Twardsze niż te, z którymi ostatnio walczył Regis.

Oh. Po chwili otoczyło was więcej dronów. Teraz jest ich z.... setka.

Mighty

- Odłączył się w połowie misji. Tak naprawdę to od hangaru już nie miałem z nim kontaktu wzrokowego.
Gdzieś w tamtejszych korytarzach wybrał inną drogę.
Rozłożył na ten fakt ręce, wziął do rąk kilof i po prostu ustawił się obok towarzyszy, nie rozpoczynając ataku.

inraeratus

Regis

<Nie chcą nas tam. Więc tym bardziej powinniśmy tam iść!>

-Wiecie,mam ochotę powiedzieć ,,połowa dla mnie!" - rzekł Regis wyciągając Adamant - Ale zamiast tego powiem ,,do portalu!" - w drugie ramie chwycił Sally - Gdyż drugiej takiej szansy możemy już nie otrzymać! -Pobiegł jako trzon formacji do portalu. Postara się przebiec obok dronów, czy raczej pomiędzy nimi.. Ścinając ich nogi; torując drogę dla reszty. Chwilowo nie ma czasu na wykańczanie ich.
No bo nuż się okaże, że Hiver nie zmiecie ich jednym Volt-czymśtam. Więc lepiej zacząć działać od razu.

PS: Ktoś mógłby pomyśleć, że Regis unika walki. A ni ma. Po prostu uważa, że jeszcze lepsza bitka będzie go czekać za portalem. ^ ^
A jak coś to zawsze można po tych wrócić, czyż nie?

Phanti

Dronów pojawiło się coraz więcej. Teraz jest ich około tysiąc. Dwa tysiące... pięć tysięcy...

- Nawet ja nie dam tylu rady... - Odpowiedział Hiver, który machnął swoją lancą, co zmiotło około setkę dronów - Hm... Spojrzał na sufit. Zamyślił się....

- Wiem skąd się biorą. - Rzekł nagle - I wiem jak to zatrzymać. Regis, Hai. Będziecie musieli mi pomóc!

Mighty

Wydał rozkaz robotowi, ostrzeliwania dronów, a sam odgarniał je kilofem i czekał na to aż powie mu, co ma robić.