Megaman Zero Game

Phanti · Wysłany: Pią 19:42, 09 Mar 2012 Temat postu:

- Dokopali się do wody. - Odpowiedział Hiver nawet bez podlatywania.

Rzeczywiście. W końcu słyszysz... "WOODA! WOOOOODAAAA!!!!"

inraeratus · Wysłany: Pią 22:50, 09 Mar 2012 Temat postu:

Regis

-Dobra.... - rzekł Regis, teraz na serio już wstając. -... załatwmy to teraz, póki są zajęci...
Dałoby radę, by Hiver wyłączył te ich machiny bez jego dodatkowego wkładu? Może trzeba uciszyć jakiegoś zbędnego świadka, czy strzec Elfa w czasie wyłączania sprzętu...? Tak pytam na zaś... znaczy się, Regis o to pyta Hivera, samemu analizując pod tym kątem sytuację, mm..

Phanti · Wysłany: Sob 1:34, 10 Mar 2012 Temat postu:

W końcu machiny ucichły. I to na bank sprawka Hivera bo się uśmiechał. Ludzie byli tak ucieszeni znaleziskiem że nawet nie zareagowali.

- Gotowe.

inraeratus · Wysłany: Sob 16:29, 10 Mar 2012 Temat postu:

Regis

-Dobra... jeszcze tylko zostawić wiadomość...
Regis wydrapał w jakimś w miarę widocznym miejscu info o tym co tu zaszło itd. Że się nie muszą martwić.
-... i gotowe. Możemy już chyba wracać...
<Żesz Ty... za spokojnie... >
Regis wydawał się być wyczulony na spokój i ciszę. Drażniły go one, wbrew oczekiwaniom, rozluźniał się jedynie na polu walki. Tam przynajmniej wiedział, że zaraz mu może coś łeb urwać, a tak... czuł się dziwnie.

Phanti · Wysłany: Sob 19:27, 10 Mar 2012 Temat postu:

- Jest już późno. - Odpowiedział Hiver - Chyba czas działać...

inraeratus · Wysłany: Nie 2:02, 11 Mar 2012 Temat postu:

Regis

-Działać? Chciałeś powiedzieć: ,,iść i zdać sprawę z tego wszystkiego"
Regis, zgodnie z tym czego oczekiwał, odszedł z tego miejsca po angielsku i przekazał Hegemonii, że ,,struktura badawcza" została unieszkodliwiona. Wedle życzeń Celesta. Następnie udał się do niej. Do punktu dowodzenia od razu. Dało radę?

Phanti · Wysłany: Pon 1:15, 12 Mar 2012 Temat postu:

Trafiasz w czasie swojej drogi na oddział hegemonii. 6 żołnierzy.

- Regis! - Zawołał dowódca oddziału - Zostaliśmy wysłani żeby wesprzeć Cię w Twojej misji zniszczenia obozu!

inraeratus · Wysłany: Pon 19:31, 12 Mar 2012 Temat postu:

Regis

-Prosiłem o wsparcie? -spytał chłodno Regis -nie przypominam sobie. Zresztą, spóźniliście się. Nie zostawiłem im niczego, czym mogliby grzebać w naszej pustyni. Więc można powiedzieć, że odwaliłem za was brudną robotę.... mam tylko nadzieję, że nie obiecali wam zapłaty z części mojej pensji, co? A. Właśnie. Pożyczycie komunikator? Chcę porozmawiać z dowództwem.

Phanti · Wysłany: Pon 20:21, 12 Mar 2012 Temat postu:

- Idziemy sprawdzić czy wszystko zostało zniszczone. - Odpowiedział dowódca - Nikt nie będzie kopał w naszej pustyni, bez naszej zgody!

Jakiś żołnierz dał Ci komunikator.

<Uh-oh... Może być dziwnie... - Mruknął Hiver w Twojej głowie>

inraeratus · Wysłany: Pon 21:38, 12 Mar 2012 Temat postu:

Regis

Przyjął komunikator i skontaktował się z kim trzeba.
-Sir? Zgodnie z poleceniem, wszelka aparatura badawcza została zniszczona. -Celem okazała się grupa bezbronnych Nomadów, chcących dokopać się do wody, jako że była na skraju wyginięcia. -Regis mówił to tak, by słyszeli to i pozostali członkowie oddziału. -Zniszczyłem wszelki posiadany przez nich sprzęt. Nigdzie się już nie dokopią. Bardzo możliwe, że sami zgłoszą się do nas, w celu dołączenia. Nie wyglądali na takich, którzy wyżyliby gdziekolwiek poza pustynią. Zwłaszcza, jeśli wziąć pod uwagę okazaną im łaskę... a tak przy okazji. Nie chce mi się wracać do bazy po odbiór zapłaty. Mogę prosić o coś do zarżnięcia już tutaj? Cokolwiek by to było, byle porządnego...

Phanti · Wysłany: Wto 0:03, 13 Mar 2012 Temat postu:

= Wracaj do bazy zdać raport. - Usłyszałeś w komunikatorze.

A, i usłyszałeś w komunikatorze dowódcy oddziału

= Zbadać teren obozowiska.

inraeratus · Wysłany: Wto 1:25, 13 Mar 2012 Temat postu:

Regis

-Oczywiście... -rozłączył się.
<Jeśli mają choć trochę oleju w głowie, nie zabiją ich. A jeśli tak... cóż, będzie co tej Hegemonii rzucić w twarz. A to by było zabójstwem dla ich propagandy..> -pomyślał Regis -<Mmm... mógłbym tak po prostu rzucić się na nich i ich zabić... ale co to by dało?> -westchnął w duchu -<W ten sposób ich nie uratuję... i tak nie wszystkich uratuję...>
-No, wygląda na to, że już się za mną stęsknili... mam wracać. - rzekł Regis do oddziału, przybyłego mu ,,pomóc", w czasie zwracania komunikatora. -No, to siema. I... bądźcie ludźmi, co? -poprosił z uśmiechem na odchodnym.
<Żesz Ty... ale to NIEludzko brzmi z mojej gęby>
Zaczął zmierzać w stronę Hegemonii... ale nadal zastanawiał się, czy dobrze postąpił. Hm... Hiver ma coś do dodania na ten temat?

Phanti · Wysłany: Wto 23:12, 13 Mar 2012 Temat postu:

- Ten oddział nie da im rady. - Odpowiedział Hiver - Mieli schowaną sporą ilość uzbrojenia... I na pewno przygotowali się, kiedy powiedziałeś o zamiarach Hegemonii...

Docierasz. Pisz w punkcie dowodzenia.

inraeratus · Wysłany: Śro 17:45, 14 Mar 2012 Temat postu:

Regis

-Pfff... no to się nie ucieszą. -skomentował -W każdym razie... my swoją robotę odwaliliśmy. Nie powinni się chyba czepiać, nie?
<Spodziewam się czego innego...>
(Już. Piszę w punkcie dowodzenia.)

Mighty · Wysłany: Wto 20:09, 20 Mar 2012 Temat postu:

Człapie sobie do przodu, powolutku.