Megaman Zero Game

Ramroyd

Technologia słoneczna pozwoliła na stworzenie parku z roślinami zielonymi (sztucznymi, ale technicznie idealne), a nawet fontanną. W ten sposób Pustynna Hegemonia mogła stworzyć miejsce odpoczynku, przynoszące wspomnienia dawnych lat, gdzie wszystko było tak piękne.

Matoi

Matio Shiroi

przychodzę do parku i rozgadam się za naukowcem

<zielone włosy zielone zie...TU WSZYSKO JEST ZIELONE XD>

Naras

Matio Shiroi

Początkowo nikogo nie mogłeś znaleźć, ale po pewnej chwili poczułeś swąd spalenizny. Idąc za tym zapachem znajdujesz reploida w fartuchu, z zielonymi włosami, które stoją w każdym możliwym kierunku. Gość bez opamiętania kopał w ławkę, widać był wściekły, nie zauważył jak przyszedłeś.

Matoi

Matio Shiroi

-e doktorek przysłali mnie z centrum dowodzenia ponoć pomocy potrzebujesz

jeśli nie zareaguje podchodzę do niego i łapie za ramie, jeśli odruchowo będzie chciał mi przywalić to oczywiście się bronię łapiąc jego rękę

Naras

Matio Shiroi

Jeszcze trochę pokopał ławkę po czym nagle skamieniał. Chyba dotarło do niego co powiedziałeś, odwrócił się do ciebie, zbadał spojrzeniem (jedno oko miał zielone, drugie czerwone) i zapytał:
-Ktoś ty? Coś ty? Jesteś szczurkiem? Chcesz serka?

Jego głos jest dziwny... podejrzliwy, ale radosny. Co ciekawsze chyba mówił poważnie. Ten jajogłowy chyba niedawno wyszedł z laboratorium na świeże powietrze.

Matoi

Matio Shiroi

-doktorek odpuść sobie swoje skojarzenia, i przejdź do rzeczy czas w dzisiejszych czasach jest cenny .

Naras

Matio Shiroi

Patrzył na ciebie zdziwiony, po czym pyta:
-Aha... Eee... Możesz mi przypomnieć czego chciałeś i jak masz na imię? I rozumiem, że nie chcesz sera?

Mrugał raz jednym okiem raz drugim. Wyglądało to dziwacznie.

Matoi

Matio Shiroi

-Matio przysłali mnie z centrum dowodzenia ponoć pomocy potrzebujesz, i nie jestem szczurem

Naras

Matio Shiroi

-Pomóc? POMÓC MI?!

Doktorka zaraz rozsadzi z radości. Nie czekał, aż wyciągniesz swoją dłoń sam złapał ją i uściskał... miał ręce wysmarowane czymś tłustym. Jeszcze wycałował Cię w policzki, po czym naukowiec wszedł na ławkę i zaczął robić widowisko:
- HA, HA! A WIĘC CZAS ZGŁADZIĆ SMOKA! OBALIĆ TYRANA I OCALIĆ KRÓLEWNĘ! ZROBIMY PRAWDZIWE, ZIELONE LASY Z JAGODAMI, KURKAMI i PIECZARKAMI! POZBĘDZIEMY SIĘ GŁODU I ZARAZY! CZAS OCALIĆ ŚWIAT!

Każdy kto był w parku w tej chwili gapił się na doktorka i na ciebie. Nagle on umilkł, zastygnął z rękę wzniesioną ku niebu. Po chwili odwrócił się do ciebie:
-Ale to nie zadanie dla ciebie Panie Nie Jestem Szczurem... Wysłałem posłańca do badacza po dane. Nie wrócił, minęło już 8 godzin. Jak ktoś się spóźnia 5 godzin to znaczy, że najpewniej nie żyje. Muszę dostać raport badawczy C-85, od Prometeusza. Spotkasz go w Strefie mieszkalnej miasta w hotelu. Łapiesz? Miasto, Strefa mieszkalna, Hotel, Prometeusz, C-85. Zapamiętasz? No pewnie, że zapamiętasz! Hasta la visita amigo!

Zanim coś powiedziałeś doktorek nadzwyczaj szybkim biegiem poleciał do swojego laboratorium i zostawił cię samego w parku otoczonego gapiami. Ktoś tam z boku się chichrał...

Matoi

Matio Shiroi

- a wy co doktora widzicie 1 raz? gdyby nie tac jak on nie było by tu tego.

rozglądam się za tym co się chichrał, spojrzałem mu prosto w oczy, po czym jednym zgrabmy ruchem podciąłem go, z tym ze złapałem go od razu tak by nie wlano betami o ziemie, tylko zatrzymał się trochę nad ziemi i wtedy go puszczam. Odwracam się i idę do zniszczonego miasta dzielnicy mieszkalnej .

Naras

Matio Shiroi

(Matoi! Przejrzyj jeszcze raz jaki charakter jaki wybrałeś dla swojej postaci bo jest za agresywna...)

Rozglądasz się i okazuje się, że to jakiś dzieciak, a dzieci się nie bije, nie podcina, oraz nie straszy. Więc mu się upiekło.
Docierasz na miejsce.

Zoanoroid

Przychodzę do parku rozglądając się za Zaki'm. Gdy już go zauważę ruszam w jego kierunku.
- Słyszałem, że szukasz kogoś do pracy. Mógłbym w czymś Ci pomóc?

Phanti

Zwróciłeś uwagę na jego postać. Tak zaawansowanego technologicznie reploida nigdy nie widziałeś. Pewnie sam chciałbyś taki być.

- Praca? - Zapytał mocnym głosem - Tak. Ale nie wiem, czy się nadajesz. Jaka jest Twoja specjalizacja?

Zoanoroid

- Specjalizacja...? Jeśli o specjalizację w walce to w zwarciu...
Mówię ostrożnie dobierając słowa.
<Tak właściwie o co może mu chodzić??>

Phanti

Spojrzał na Twój miecz.

- Pewna...osoba... - Chwila przerwy - Zarzuciła nam, że nasi rekruci do niczego się nie nadają. Żeby nam to udowodnić, wyzwał jednego z rekrutów na pojedynek. Ty nim będziesz. Podobno czeka w wejściu do Lasu Notus. Moglibyśmy go zniszczyć grupą oficerów, ale jesteśmy honorowi. Jakieś pytania?