 |
Megaman Zero Game
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Naras
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:05, 06 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Matio Shiroi
V.6 powiedział na tyle głośno, że usłyszałeś:
-Masz dziwny gust jeśli chodzi o dywaniki, zgaduję, że nie jestem pierwszym, który przylazł cię ubić? Co, nie V.11?
Cisza, brak jakiegokolwiek ruchu.
V.6:
-Nie zaskoczysz mnie. Wyłaź z tego cienia.
I z jednego z ciemniejszych kątów wyszedł biały Hunter. Był wyższy i szczuplejszy od v.6 jednak też węższy w barkach, zdawał się być kimś kto stawia na szybkość i zwinność.
V.11-0.2:
-Jestem v.11-0.2, śmieciu. Zostałem zapewniony o twojej śmierci... Uległem dezinformacji, ale to nic. Przyszedłeś tu na marne, razem z v.0 doprowadzę do stworzenia świata bez wojny.
V.6 grzebał sobie palcem w uchu.
-Hę? Przepraszam, mówiłeś coś?
V.11 prychnął zdenerwowany i skoczył na v.6 z dużą szybkością. Rozpoczął się ich pojedynek pełen akrobatycznych ataków. Są pochłonięci walką, więc chyba możesz wejść kawałek i się lepiej zorientować w terenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Matoi
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:00, 06 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Matio Shiroi
<V.6 mówił żeby się nie ujawniać za w czasu>
Wychylam lekko głowę żeby zobaczyć rozmiary pomieszczenia i chowam się z powrotem, przyglądam się v.11 szukam słabych punktów, martwego pola widzenia i te inne duperele.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Naras
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:36, 06 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Matio Shiroi
W pomieszczeniu jest dużo kabli i wielkich komputerowych urządzeń. To chyba dodatkowo miało wzmocnić wpływy v.11. Przyjrzałeś się trupowi leżącemu na podłodze- żołnierz Hegemonii, w ręku coś mocno ściskał.
V.11-02 dawał popis sztuk walki, ale v.6 też radził sobie niezgorzej. Ulubionym ciosem v.11 jest chyba przeskakiwanie nad wrogiem i uderzanie pazurami na kręgosłup.
[Spostrzegawczość]
V.11 ma pasek, a na pasku jakieś dwa granaty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Matoi
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:48, 06 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Matio Shiroi
<hmm....>
przyglądam się żołnierzowi i staram się rozpoznać rzecz w ręku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Naras
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:00, 07 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Matio Shiroi
Była to jakaś... mała strzykawka?
Wygląda na to, że zamierzał sobie coś wstrzyknąć, ale nim zdążył został uśmiercony. Ciekawe co to...
V.6 wylądował plecami na ziemi, jego wróg usiłował na niego wskoczyć, ale uderzył nogami i v.11-02 grzmotnął o ścianę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Matoi
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:52, 07 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Matio Shiroi
Przyglądam się V.6 czy nie daje mi jakiegoś znaku abym wkroczył, staram się też obserwować czy v.6 nie ustawia v.11-02 plecami do mnie abym mógł za atakować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Naras
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:12, 08 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Matio Shiroi
Walka trwa dalej. V.6 jest bardziej poturbowany niż przeciwnik, ale się nie daje.
W końcu udaje mu się przebić na wylot klatkę piersiową v.11.
-W końcu... Mam cię gnoju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Matoi
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:57, 08 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Matio Shiroi
Otwieram drzwi do końca i staję w nich aby je zablokować. Patrzę się na v.6 i czekam na komendę albo żeby dobiec i pomóc z czymś, lub przeciwnik by jeszcze żył i trzeba pomóc w walce.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Matoi dnia Śro 15:00, 08 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Naras
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:50, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Matio Shiroi
Metalowe drzwi były automatyczne, od samego początku stały otwarte na oścież. Wątpliwe byś mógł je przytrzymać jeśli chciałby się zamknąć.
V.6 rzucił ciało swojego wroga na ziemie i zaczął iść w twoim kierunku, ale v.11 nagle zerwał się na nogi, a potem uderzył od tyłu na twojego towarzysza.
V.11 z kpiną w głosie powtórzył słowa v.6:
-W końcu... Mam cię gnoju.
V.6 nie mógł nic zrobić, v.11 rozerwał mu plecy i wyrwał jego serce, które zmieniło się w pył.
Teraz biały Hunter z dziurą na wylot w klatce piersiowej patrzył na ciebie.
-Jeszcze jeden pustynny robal. Przyszedłeś tu Z tą szarą pokraką, czy ZA tą szarą pokraką? Zresztą nie ważne. Pozwolę Ci odejść żywym, jeśli odejdziesz teraz.
Sprawa nie wyglądała dobrze, skoro cios v.6 go nie zabił to jak ty to zrobisz?
Stoisz w drzwiach jeśli wejdziesz, a one się zamkną już nie uciekniesz.
Jeśli wyjdziesz, a one się zamkną już nie wejdziesz.
[Spostrzegawczość]
Na podstawie obserwacji walki Hunterów stwierdzasz, że:
Hunter jest od ciebie szybszy, ale wasza siła jest na podobnym poziomie.
V.11-02 nie zabił cios w serce, istnieją dwie możliwości:
1. Uśmiercić go może cios w głowę.
2. To co go utrzymuje przy życiu jest poza jego ciałem- w tym wypadku w czasie walki musiałbyś rozglądać się po pomieszczeniu.
Walczysz, czy uciekasz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Matoi
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:30, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Matio Shiroi
-wiedzę że jesteś bardziej rozwinięty niż twoi podobni, do tego stopnia że serce masz poza ciałem.
Kiedy to mówię rozglądam się po pomieszczeniu starając się kontem oka cały czas widzieć v11-02. I robię rzecz której mądry człowiek by nie zrobił, zrobiłem jeden krok na przód abym drzwi miał lekko za sobą.
<Taa... jest szybszy i lubi przeskakiwać nad celem, czyli ściana mój przyjaciel, pozwoli mi to obserwować pole walki i bić się z celem a jak się uda to może pozbawię go rączek>
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Matoi dnia Sob 18:36, 11 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Naras
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:24, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Matio Shiroi
V.11-02:
-No TERAZ, to serca w piersi nie mam.
W pomieszczeniu są kable, dużo kabli- głównie przy ścianach, a także jest tu dużo innej zaawansowanej maszynerii, która ma za zadanie doładowywać moc v.11-02.
Na ziemi leżą teraz dwa trupy, żołnierza Hegemonii, który w ręku ściska pełną czegoś strzykawkę i v.6.
V.11-02:
-Nędzny rekrut nie da mi rady... Hej, łap!
Hunter rzucił coś do ciebie.
[Spostrzegawczość]
To granat, wydaje się, że on nie powstał by zabijać za pomocą "BUM".
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Naras dnia Sob 19:25, 11 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Matoi
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:52, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Matio Shiroi
Ruszam w lewo przy ścianie i kiedy jestem przy jednej z tych
zaawansowanych maszyn wbijam kolec w klawiaturę/obudowę, prawą przygotowuję się do obrony, wiadomo że v.11-02 jakoś za reaguję. W miedzy czasie staram sobie przypomnieć jaki kolor miała zawartość mojej strzykawki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Naras
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:15, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Matio Shiroi
Jesteś pewien, że rozpoznałbyś substancje od swojego starego znajomego gdybyś ją zobaczył, ale nie potrafisz sobie teraz przypomnieć jak wyglądała.
Nim doszedłeś do ściany granat wybuchł, a czarna chmura wypełniła niemal całe pomieszczenie. Jeden oddech i miałeś wrażenie, że twoje płuca płoną, na dodatek nic nie widzisz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Matoi
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:34, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Matio Shiroi
<albo zginę albo nie>
Staram sobie przypomnieć gdzie stał v11-02 i biegnę w jego stronę, kiedy widzę cień atakuję w ramie, jeśli na niego nie trafie lub nie pamiętam to dobiegam do ściany po omacku, i biegnę wzdłuż niej szukając urządzeń. Staram się usłyszeć v11-02
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Naras
Administrator
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 3407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:56, 13 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Matio Shiroi
Dosyć ciężko się poruszać w czarnej chmurze, a ponieważ jest czarna to nie zobaczysz cienia, ale usłyszałeś jak zatrzasnęły się drzwi...
Możesz rzucić się do ataku w stronę drzwi, albo spróbować wyskoczyć z chmury, która wyraźnie ci szkodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|