Megaman Zero Game

CormaC

Arion

Zdjął chustę z twarzy. Po jego czole skapnęła jedna kropla potu, którą wziął na palec, a potem go otrzepał.

- Dobry obiekt jako rozgrzewka. Teraz może odwiedzę las Dys... Albo... Wezmę jakąś misję.

Powiedział i teleportował się do twierdzy lodu, zakładając swoją katanę na plecy.

X

Lito Noran

Lito po wyjścia z bramy Resistance, idzie przez pustynie by odnaleść wyprawę Ciel.

Olekman

Lito
Poszedłeś wzdłuż czegoś, co wyglądało ci na ślady w piasku po większej grupce osób. Idziesz tak przez pustynię za śladami. Jednak w pewnym momenci piasek zatarł je totalnie. Więc teraz idziesz dalej czy wracasz?

X

Idzie dalej... jakoś tak głupio by było teraz zawrócić...

Olekman

Lito
Nikogo, ani niczego nie widać. Do tego wiatr wieje mocniej i piach się o ciebie obija.

X

<Do licha... mam nadzieje że przeżyje...> pomyślał, i szedł dalej przymrużając przy tym oczy.

Olekman

I mimo iż Lito szedł tak dalej w piasku nie mógł nikogo zobaczyć. No i do tego wiatr wzmógł się jeszcze bardziej i się wzmaga. Burza piaskowa murowana!

X

<Kurcze... trzeba znaleść schronienie...> Pomyślał Lito, i zaczął się rozglądać za takowym. Jaskinia, wrak, cokolwiek... ma za mało czasu na powrót...

Olekman

Jedyne co jest w zasięgu wzroku to sporej wielkości głaz. Ale nie ma w nim żadnego wyżłobienia czy czegoś takiego.

X

<Głaz? Można go przesunąć?> I wpadłwszy na to zaczął go pchać. Może jest jakieś przejście czy coś...

Olekman

Niestety nie masz siły go przesunąć. A wiatr się wzmaga.

X

<cholera...> Pomyślał... a może przynajmniej da się go podkopać? Stara sie podkopać piasek pod nim... może będzie coś? No do licha... musi znaleść jakieś schronienie.

Olekman

(Nigdy nie czytałeś jak się chroni przed burzą piaskową? xD)
Ryjesz ten piach, ale pod spodem nic nie ma. Do tego kopanie kiepsko idzie w piachu ponieważ wszystko prędko się zasypuje.

X

(Jakoś nie czytałem kaczora donalda)

Cóż... Lito ukrył się za kamieniem, tak by wiatr na niego nie sypał i czekał.

Olekman

(Kfak yo'!)
Burza rozgrzała się na dobre. Piach na ciebie leciał mocno. Po godzinie lub pół burza ucichła. Za to ty byłeś przysypany piachem. Dosyć mocno.