Megaman Zero Game

Ramroyd · Wysłany: Sob 13:43, 24 Mar 2007 Temat postu:

Oczywiście byłaby opcja wyboru jakie to mają być pociski. W końcu po co by snajperowi byłaby maszyna robiąca naboje do karabinu? Będzie można nawet robić pociski do rakietnicy (tylko jeden w jenym momencie). Oczywiście ograniczeniami tej maszynki byłaby potrzeba zdobywania materiałów... i ew. zasada: lepsze naboje = mniej naboi.

A co z pomysłem na dopalacze dal ludzi?

jediyan · Wysłany: Sob 13:48, 24 Mar 2007 Temat postu:

Wracając do naboi to głupi pomysł żeby były przenośne maszynki do ich robienia. Niech w strategicznych miejscach stoją ich więksi bracia, np. w bazach i przy TSach. Przykładowo: chodzę po ulicach ZM i zbieram materiały. W końcu mam tyle ile mi potrzeba więc idę do TSa i tam sobie robię tyle naboi ile potrzebuję/mogę zrobić.

Ramroyd · Wysłany: Sob 13:51, 24 Mar 2007 Temat postu:

Też o tym myślałem. W końcu wiadomo:
małe urządzenie = mała pojemność
Mała pojemność = mniej materiałów się zmieści
Mniej materiałów się zmieści = mniej amunicji

BARTOSh · Wysłany: Sob 14:11, 24 Mar 2007 Temat postu:

wspomagacze: ZA
maszynki do naboi: Za tym zeby byly kolo TSów

Ramroyd · Wysłany: Sob 14:30, 24 Mar 2007 Temat postu:

Ok, pozostało czekać na decyzję X'a a tymczasem...

Bronie przeklęte: przy odrobinie szczęścia można je znaleźć. Są znacznie potęzniejsze od innych broni. Ale będą miały skutki uboczne np. osłabiają ich właściciela z każdym użyciem, mogą zmienić jego charakter albo nawet namieszać mu w głowie. Trzeba być ostrożnym bo raz użytego przedmiotu tak łatwo się nie pozbędziesz. Już wtedy opęta właściciela i nie bedzie chciał go wyrzucić... jedynie nieliczni będą mogli zdjąć klątwe...

Alduron

Nowa propozycją:
Robienie własnych skilli/technik.
PRZYKŁAD: Dada wymyśla sobie, że zrobi skila który na raz robi 10 ataków (czyli 1 użycie to mnożenie obrażeń x10), próbuje to wykonać na jakiś celach. Trenuje to aż dojdzie do perfekcji. I pewnego dnia dochodzi do tego, że udało mu się wykonać to bez problemów i ma skila pod nazwą, jaką sobie wymyśli. Może jej nauczyć kogoś innego i tak dalej.
Co wy na to??

Roland

wymyślanie skilli jest ok, ofkoz po uzgodnieniu z mg... ale żeby nie były jakieś BARDZO wybajerzone...

Mighty

Troche dziwy pomysł nazwał bym skill mokry siusiak i co? zatwierdzony? a te obrażenia pewnie będą ogromne,.

Alduron

Ja myślę to tak: "Im więcej trenujesz go, tym mocniejszy jest"

jediyan

Mam pewną propozycję. Nasi Mistrzowie Gry tak często odpisują, że zanim nowy gracz zdobędzie 5 lvl to minie 10 lat. Proponuje aby wszyscy gracze dostawali 3 razy więcej expa.

X

I od razu na początek niech dostana Najnowsze Ferrari i ładną sekretarke...

Trey

hm.. z sekreterką może być ^^

Ramroyd

W ten sposób ujawniła się kolejna osoba, dla której wysoki lvl postaci jest ważniejszy od czerpania przyjemności z gry i tworzenia klimatu.

Trey

chyba niemówisz o mnie xD

jediyan

Nie o to mi chodzi! Jak mam się rozkoszować grą skoro może mnie pokonać byle kittaur? Wyglądało by to tak: walka, powrót do bazy na leczenie, walka, powrót do bazy na leczenie, walka, powrót do bazy na leczenie, walka, ucieczka, powrót do bazy na leczenie. Ja w tym nie widzę, żadnej przyjemności - -'' raczej wolałbym tak: walka, walka, walka, leczenie, walka, walka, leczenie, trudniejsza walka, leczenie, walka, walka, walka, leczenie.