Megaman Zero Game

Mighty

- Dość! zdrajco Rakish uderzył Dade z dyńki w brzuch i wbił mu strzałe w noge

Dada

Dada unikał ciosów...
- To go uspokój ja nie chciałem nic robic...

X

-SPOKÓJ! RAKISH, WYJDZ, ALE TO JUŻ!

Mighty

- Nie... Ciel!... Źle robisz.. Ok uspokoje się ale nie wyjde Rakish siadł

Dada

- Dobra jak chcesz... Ciel cos ci powiem... - podchodzi do Ciel...

Mighty

Rakish podchodzi obok Ciel i jest obok niej

X

-O co chodzi? Możesz mi powiedzieć?

Mighty

- Zero on naprawde chce coś zrobić Ciel widziałem na jego ramieniu ślad od strzykawki i jakoś dziwnie się zachowuje Powiedział do Zero

Dada

Dada podchodzi do Ciel...
- mozesz sie pozegnac z zyciem... papa hahaha
Wibija Lightsaber w brzuch ciel i wciska guzik na swym jednoprzyciskowym pilocie i sie teleportuje do NA

Mighty

( z tego pokoju nie można wyjść co ty robisz?)

X

(Gdybyś czytał posty... a tak nawiasem mówiąc, kluczowej postaci nie zabijesz, co najwyżej poranisz jak cholera)

Wbiłes jej miecz i zdążyła jeszcze krzyknąć... Diana wparadowała do pomieszczenia i widzi Dade który wbił Ciel miecz... Zrobiła takie oczy i zaczeła sie trząć... (Takie O_O

A Dada azdąrzył sieprzeteleportować...

-Nie...

Mighty

- Ciel nic ci nie jest... Mówiłem że on nie jest sobą.... Rakish próbował znaleść czy Ciel nie ma gdzieś przy sobie chipu by mógł go uprowadzić

X

Diana sie jakoś opamiętała i powiedziała do Rakisha

-RAKISH! WEZWIJ KOGOŚ! JA SPPRÓBUJE JA POS=DTRZYMAC DO TEGO CZASU (Medycyna poziom 1, czyli cos tam wiem)

Diana podbiegła do Ciel, i zaczeła ją reanimować, tamowac Krew, cokolwiek...

Znalazłeś jakąś płytke (Dyskietki już są przestarzałe Smile

)

Mighty

- Ok ide do Eplis moze się przyda Schował płytke i wszyszedł

Dada

Próbujesz jakos tamowac krew ale przez przypadek przechodzi baardzo dobry lekarz (medycyna +6)
- o nie panno Ciel... Odsun sie dziewczynko ja sie zajme a wy sprowadźcie więcej lekarzy...
Przeniósł ją na stół i tam zaczął leczyc ją...