Megaman Zero Game

X

-Dobrze, dobrze, lepiej już wyjdź...

Silvan · Gość

-Dobrze- wychodzę i idę do Colbora

X

Kiedy sie już oddalił westchnęła i powiedziała

-Będę musiała powiesić kartkę "Trepom wstęp wzbroniony"

Phanti

-Czy mi sie wydaje czy przed chwila byl tu jakis natret? - Zapytal Hiver - No coz...Teraz mozemy spokojnie porozmawiac..

X

-Tak... na czym skończyliśmy? Bo zapomniałam...

Phanti

-Na tym ze cie kocham....

X

-Aha... a ja miałam sie lekko zaczerwienić ale inaczej teraz odpowiem zazdrośniku...

Phanti

-Oh? Niby jak? - Hiver usmiechnal sie z ciekawosci.

X

Chwile sie zastanawiała, albo wachała. W każdym razie odpowiedziała w ten sposób.

-Wiesz... ja Ciebie też...

Phanti

-Wiesz co? Najwyzej rzucisz mnie o sciane po tym jak to zrobie, ale... - Zblizyl sie do niej, objal i pocalowal.

X

Nie opierała sie. Po pocałunku. Chwyciła CIe w żartach za zbroja i szarpęła lekko w bok.

-Co za chłam... nawet gdybym chciała rzucić tobą o ściane to nie mam siły... ale nie chce...

Phanti

-Mmmm...To co robimy teraz? Jakies pomysly? - Hiver zamknal na chwile oczy a na jego ciele pojawilo sie zwykle ubranie CMD jako zbroja. Okazalo sie ze Hiver ma bardzo atletyczna budowe. Pocalowal Diane jeszcze raz.

X

Nie tylko sie nie opierała, ale i brała czynny udział w całowaniu...i bardzo sie jej podobała budowa Hivera

Phanti

Hiver dalej ja calujac zabral sie za zdejmowanie jej odziezy.

X

<Pozwolić mu czy nie pozwolić... a dobrze, pozwolę...>

Rozpinała mu górną cześć... a ty zdjąłeś jej bluzkę rozpinaną