Megaman Zero Game

Phanti

Nic specjalnego nie widzisz. Ktokolwiek to zrobil, pewnie jest juz oddalony.

jediyan

Tym razem będąc super czujnym poruszam się naprzód. Teraz bardziej skupiam się na ewentualnych wrogach niż na poszukiwaniach miecza.

Ramroyd

Na razie nic się nie dzieje... ale zaczynasz słyszeć zbliżające się w twoim kierunku głosy... jeden, dwa... trzy różne głosy. Wszystkie męskie.

jediyan

Podchodzę ostrożnie w stronę tych głosów.

Ramroyd

Widzisz trzech reploidów NA. Jeden jest uzbrojony w karabin, a dwóch ma szpony zamiast dłoni. Jeszcze nie zdają sobie sprawy z twojej obecności...

jediyan

Kryjąc się przed nimi podsłuchuję o czym rozmawiają.

Ramroyd

-Idziecie na ten turniej?
--Nie wiem... jakoś mi się nie chce...
=Może zrobimy jakąś zadymę? Co najsilniejsi CMD poszli na turniej... mało kto teraz jest do wezwania wsparcia...
-Dobry pomysł.
--Czy mi się zdaje czy ktoś tutaj jest?

Zatrzymali się nieopodal Ciebie i zaczęli rozglądać.

jediyan

Próbuję się ukryć.

Ramroyd

Usłyszałeś brzdęk uderzenia metalu o metal.

-Idiota! Musisz na cholera jasna straszyć?
--Aua to bolało...
-Miało boleć! Oduczymy cię robienia takich akcji...
=Idziemy z tąd...

Zaczęli się oddalać.

jediyan

Wychylam się ostrożnie z kryjówki, żeby zobaczyć czy przypadkiem jeden z nich nie ma miecza.

Ramroyd

Nie mają... jedyne uzbrojenie to karabin i dwie pary szponów.

jediyan

Jeszcze chwilę ich obserwuję - czekając w ukryciu - aż odejdą, a następnie ostrożnie wychodzę z kryjówki i kontynuuje poszukiwania miecza.

Ramroyd

I poszli... a ty szukasz dalej... jak na razie bezskutecznie (jaki ty miecz szukasz tak między nami mówiąc?), znalazłeś 20 E-C ^^

jediyan

Szukam dalej.

(Mam za zadanie odnaleźć miecz Elpisa, który zgubił gdzieś na peronie Razz

)

Ramroyd

(Świetnie poszukiwanie miecza transwestyty -_-') Nagle coś błysnęło spomiędzy gruzów nieopodal... to chyba rękojeść...