Megaman Zero Game

X

Podeszła do niego i postukała w ramię.

jediyan

- ...a później muszę ostrzyc trawnik i podlać fiołki...

X

Powiedziała mu na ucho

-Uspokój sie, weź głęboki wdech i zetrzyj tą krew spod nosa...

jediyan

- ...a po podlaniu fiołków poszukam Ala - nagle Ed się ocknął - no właśnie....Alphonse. Mieliśmy go szukać - powiedział dość spokojnym głosem, wytarł krew i wstał - no więc zjedzmy śniadanie i w drogę.

X

-Oczywiście... jak Ci sie spało?

Powiedziała idąc do tamtego pomieszczenia.

jediyan

- Prócz tego, że mnie wszystko boli to nieźle - powiedział sięgając po konserwę, gdy nagle... - A czym my to zjemy?
[link widoczny dla zalogowanych]

X

Nagle konserwa sie otworzyła i troche mięsa po prostu odczepiło sie od reszty. Diana sie patrzy an ten fragmencik. mięso podleciało Ci do ust.

-Powiedz "aaaaa"

Zaczeła hihotać

jediyan

[link widoczny dla zalogowanych]

- Sam dam sobie radę - powiedziałem i schwytałem jedzenie w powietrzu zdrową ręką.
Po chwili trzymania upuściłem:
- AAAAaaaaaaa....PARZY!!!!!!!!

X

-Głuptas... nad jedzeniem roztacza sie aura psioniczna która ma w sobie sporo energii i przekazuje ją obiektowi i obiektom obok... poczekaj chwilke...

Mięso wróciło do puszki, a ciebie przestało piec... no ba, czujesz sie nawet lepiej... za to Sara wygląda na skupioną.

jediyan

- Co robisz?

X

-Po pierwsze, staram sie wyłączyć sygnał bólu doierający do twojego mózgu... a po drugie... zmieniam temperature jedzenia na taką by Cie nie parzyło...

jediyan

- Po co się przemęczasz? Jesteśmy na BIEGUNIE. Tu wszystko stygnie w pół minuty - -''

X

-No faktycznie... ale wiesz, staram sie utrzymać taką temperature... dobra, jedź póki ciepłe...

jediyan

Zacząłem jeść swoją porcje i popijać wodą.

X

Zjadłes... kiedy zjadłeś to Sara podgrzała w sekunde swoją porcje i też zjadła... jak zjadła to tłuszcz ze swoich rąk i z twoich po prostu sie odczepił i wrócil do puszek.

-A, mam pytanie... kiedy mnie tak widziałeś to chociaż Ci sie podobało moje ciało?