Megaman Zero Game

Dada

<Kolejny idiota... phi!>
-Ekhem... czyżbym się przesłyszał? Powiedziałeś 'Sprawdźmy'? Czy mówisz o NAS czy mówisz o siebie i kogoś...
Widocznie chce go zdezorientować... przygotował Handbustera do ostrzału z daleka. Ale też jest gotowy do obrony tarczą.

Obitobi

-Hehehe, myslisz, ze jestem na tyle glupi, aby dac sie tym slownym zagrywkom? Powachal czerwona roze, ktora znalazla sie miedzy jego palcami. -Zobaczymy czy dasz remu rade..Red Demon Rose!- Wokol niego zaczynaja latac platki czerwonych roz, ktore po chwili z wielka szybkoscia ruszaja w twoja strone

Dada

Próbuje je zestrzelić Handbusterem, lecz gdy widzi że to jest daremne, tworzy barierę co powinna pozwolić ochronić się przed atakiem... na wszelki wypadek trzyma blisko siebie tarczę. Ziewnął sobie... chyba po to aby zdenerwować przeciwnika.

Obitobi

Roze przeniknely przez bariere, opadajac wokol Ciebie. Z pozoru nie czynily Ci zadnej krzywdy, lecz bariera nie chroni przed zapachem..poczules otumianiajaca won, przez pare minut nie mogles sie ruszyc..wykorzystal to twoj wrog, zadajac Ci parenascie ciosow piesciami, kontrujac noga..21 hp.

Dada

Natychmiast gdy się od paraliżował powiedział taki tekst.
-Tylko tyle? To ja też coś pokażę...
Powiedział i biegnie wprost na przeciwnika i po czym znika? Nie... Dada używa Skilla Steep Sword Ultra. Atakuje prawy bok przeciwnika... Atakuje uppercutem, po czym wraca na poprzednie miejsce cały czas biegnąc po czym atakuje z wyskoku

Obitobi

Przeciwnik jeknal z bolu , pochylajac sie w bok. Twoje ciecie uppercutem wyrzucilo jego cialo do gory, a uderzenie z wysoku efektownie wbilo go w ziemie, niszczac helm. 64 dmg. Mimo to, przeciwnik podniosl sie, wycierajac krew z ust -Hehehehe... Uniosl reke, i zacisnal palce. Rany na twoim ciele (powstale od zapachu roz) trysnely krwia, otwierajac sie, i sprawiajac ci ogromny bol. Mimowolnie upadles na kolana broczac krwia (51 dmg+wykrwawianie sie (bez leczenia co ture -10 hp)

Dada

Dada używa elfa leczącego (FullHP) I natychmiast, z furią i rządzą krwi atakuje przeciwnika pchnięciem (2x siła chwilowa, czyli 1 tura =P). Po udanym ataku albo nie odskakuje do tyłu używając skilla Ring of Elemental (lód) na przeciwnika.

Obitobi

Wyszło Ci to czesciowo. Po nieudanym pchnieciu, przeciwnik zastawil Ci kose. Upadles na plecy (11 hp), jednak szybko wystawil reke i zaatakowales lodem. Zaskoczony przeciwnik zostal zmieciony na sciane (37 hp), zsunal sie po niej, poczym podniosl sie z wyrazem wscieklosci na twarzy. -Zobaczymy czy pokonasz to..Piranha Roses!. Wystawil reke, niewiadomo skad sypnely sie w Ciebie czarne roze. Nie byly to platki, jak w poprzednim ataku. Lecialy cale kwiaty, skierowane do Ciebie lodyga.

Dada

Gdy on mówił odsuwał się do tyłu
- Dla ciebie wszystko!
Dada schował tarczę i wytworzył siłą woli drugą tarczę... tarczę z amuletu, teraz ma dwie duże tarcze, na dodatek tworzy barierę... 100% Obrona.

Obitobi

Bariera nie wytrzymała naporu czarnych róz, i rozpadła sie jak mydlana banka. Tarcze ochronily Cie przed glownyn naporem, ale roze zaczely przebijac na wylot twoje nieosloniete nogi.. mimo szybkich ruchow tarcz, parenascie roz przebilo sie przez twoje cialo..59 dmg.

Dada

Dezaktywuje tarcze i wyciąga miecz. W tym czasie wystrzeliwuje promień z tarczy Sigma (Obr są równe jakie w niego trafiły... plus zwiększone o 30%).
-Ha ha!

Obitobi

Promien przeszył przeciwnika na wylot. Ostatkiem sił wyszepnal- Bloody Rose..W jego palcach pojawila sie biala roza, ktora blyskawicznie cisnal w twoja strone. Zanim wykonales ruch, roza przebila twoje cialo w okolicy serca...przeciwnik padl na ziemie, martwy (1500 EXP). Z sporej dziury w okolicy serca krew tryska strumieniami (71 dmg), prawdopodobnie atak uszkodzil ten jakze wazny organ..

Dada

Dada upada na kolana... jest zmęczony i jeszcze do tego to krwawienie... Używa miecza jako laski i idzie do trupa przeciwnika, przeszukuje go. A w międzyczasie daje 200 E-C elfowi...

Obitobi

Znajdujesz: 4 róże, 50 E-C, Stymulanty (+1 do all na godzine), no i jego zbroje (Niezidentyfikowana Zbroja, ??% absorbcji). Troche krwi pocieklo Ci przez dziure w pancerzu..-6 hp

Dada

Zabiera wszystko... a zbroje bierze na ramię i używa elfa po czym sprintem biegnie na korytarz a potem zeskakuje do dziury wyskakując w górę jak idiota i wyciąga tarczę i kładzie sobie je pod nogi, zgina nogi. Po wylądowaniu bierze tarcze i biegnie do TS'a. Wpisuje Koordy do CMD.
Ewentualnych wrogów omija...