Megaman Zero Game

Phanti

-Nie, nie i jeszcze raz nie! Ta misja jest niezwykle wazna i tylko wyspecjalizowana osoba moze brac w niej udzial! Od niej zalezy wiele rzeczy! Tak wiec wyjdz z mojego laboratorium i przestan zawracac mi glowe albo oskarze cie o zaklocanie porzadku!

Wyglada na to ze dosyc powaznie wkurzyles Ciel.

Silvan · Gość

-okej,okej przestanę ale masz jakieś zadanie Dla Mnie bo chętnie jakieś zrobię-

Phanti

-O zadanie mozesz prosic Komandora Colbora, Cervaeu albo Zero. Chociaz nie radze na twoim poziomie brac misji od tego ostatniego...chyba ze chcesz szybko zejsc z tego swiata. A teraz daj mi pracowac!

Silvan · Gość

-Dobrze-Idę do Baru zanim Ciel zacznie we mnie czymś rzucać Smile

Arxel

Victor Delacroix

CZ odskoczył i zaatakował przeciwnika.

X

Zablokował twój atak... bez wiekszych problemów.

Dada

Dada Frich

Dada wbiega do laboratorium bez pukania... i takich formalności
-Panno Ciel! Niech Ciel zrobi coś z Deltarem... bo boję się, że zacznie szaleć... wszelkie dane mam u Sumomo
Powiedział Dada i z tyłu zbroi wyskoczyła Sumomo i wskoczyła na głowę Dady. Chyba za bardzo nie wie, jak poważna jest sytuacja.

Phanti

Ciel pobrala dane od Sumomo i pospiesznie przeczytala informacje o Deltarze.

-Nie ma czasu! Trzeba dzialac!

Podlaczyla Deltara do jednego z komputerow. Po paru minutach pobrala probke Virusa

-To naprawde niesamowite - zwrocila sie do ciebie - To nie jest zwykly komputerowy wirus. To cos...sprawia wrazenie...zywego stworzenia. Ale nie to jest najgorsze. Wedlug moich obliczen Deltar nie moze funkcjonowac bez wirusa i chipu. Musi on pozostac w nim. Lecz jesli nic nie zrobimy to moze powtorzyc sie historia z laboratorium D.A.W.N....

Dada

Dada Frich

Po usłyszeniu tych słów, Dada odwrócił się...
-To już twoja działka... ja już wykonałem swoją misję... do widzenia...
Powiedział i skierował się ku drzwi, słychać było jego drżenie głosu... tak czy inaczej, poszedł do Baru, lekko podłamany...

Phanti

-Hmmmm-pomyslala Ciel - Oczywiscie! Jest na to proste rozwiazanie! 50 lat temu nie bylo mozliwosci stworzenia czegos takiego...Zajmie mi to odrobinke

Ciel zaczela prace nad blokada wirusa dla Deltara. Kiedy skonczyla, aktywowala go. Wyjasnila mu cala sytuacje. Deltar ruszyl w strone baru.

Arxel

Z furią atakuje przeciwnika starając sie przebić zbroję.

X

Przebiłeś rękę ,ale tobie... odciął lewą.

Matoi

tak chodziłem i zwiedzałem i natrafiłem na laboratorium.

pukam i czekam

Arxel

*Wtf? Trzyma walczy Daikataną jedną ręką? No ok.*

Wariant A: Jeśli odciął mi rękę, którą przebiłem mu jego rękę to CZ odskakuje - To bolało I atakuje znowu przy przebiciu starając mu się coś urwać(kawałek ciała)

Wariant B: Jeśli uciął niezajętą ręką to wtedy próbuję mu oderwać/odciąć tą, w która wbita jest moja dłoń i patrz punkt wyżej.

Dada

Matoi Yamada

-Przepraszam, ale jestem zajęta... proszę przyjść później!
Usłyszałeś kobiecy głos, to z pewnością Ciel.