Megaman Zero Game

Arxel

- Poczekaj sekundę. Powiedziała i wyszła z kwatery. Po chwili wróciła niosąc coś.

X

-Chii?

Wyglądała na zaciekawioną... siedziała sobie na razie.

Arxel

- No cóż... Jako, że musisz się nauczyć chociaż podstawowych pojęć to prosze Powiedziała i położyła przed nią spora książkę. - To taka prosta encyklopedia. Nawet ty ją zrozumiesz.

X

Wzieła ją i zaczeła czytać... co prawda na głos, ale cicho, tak pod nosem...

Arxel

A Victoria sobie temperuje pazurki

X

Chii dosyć szybko to czytała... aż przeczytała. Zajeło jej to 30 minut. Odłożyła Książke.

-Chii skończyła.

Arxel

- To dobrze. Nauczyłaś się czegoś nowego?

X

-Chii troche wiecej wie...

Arxel

- No to dobrze... Trochę się pouczyłas więc co powiesz na partię ćwiczeń?

X

-Dobrze.

Powiedziała.

Arxel

- Tylko... ubierz się w inny strój... bo... no mozesz dostawać niemiłe propozycje... Powiedziała po czym poszła do łazienki i wróciła ubrana po sportowemu. - Twój strój tam leży jakby co

X

-Niemiłe propozycje?

Zapytała sie...

Arxel

- E... o tym porozmawiamy później. Narazie mozesz się przebrać? Powiedziała

X

Chii poszła do łazienki, i sie przebrała w to co tam było... czyli prawdopodobnie też po sportowemu. Jak już sie przebrała to wyszła z łazienki.

Arxel

- No to chodźmy poćwiczyć. Powidziałą i poszła do sali treningowej.