Megaman Zero Game

X

-Może lepiej niech wyjdzie...

Sara przez chwile spojżała sie morderczo na Diane, ale w pore sie opamiętała.

-No dobrze... to będe czekać na zewnątrz...

I faktycznie wyszła... ale na wstępie staneła blisko drzwi by słyszeć o czym mówią.

-No cóż... dobrze... napije sie...

Usiadła na krześle obok stolika.

Arxel

Victoria nalała ci herbaty.

- Cukru?

X

-Nie... mam pytanie... czy Elda przekazała Colborowi kiedyś swój program uczuć? Bo czytałam jego pamiętnik i tak było napisane...

Powiedziała pijąc herbate.

Arxel

Nie wiem. Musiałabyś się jej o to zapytać. A po co ci ten program?

X

-Chce go wgrać Alouette...

Powiedziała prosto z mostu.

Arxel

- Uu... poważna sprawa. Powiedziała dmuchając lekko w szklankę żeby ochłodzić herbatę - Ale jesteś pewna, że ona tego chce czy robisz to dla siebie?

X

-Powiedziała że jak chce to moge... chyba jednak bardziej dla siebie to robie...

Arxel

- No cóż. Jeśli chcesz to zrobić to mogę ci dać taki program stworzony przez mojego przyjaciela. zaoszczędzisz na czasie.

X

-Hmmmm? A jak on działa? Tak samo?

Powiedziała powoli popijajac herbate. Bardzo powoli bo gorąca była.

Arxel

- Tak. Efekt jest dokładnie taki sam. Robot może z nim czuć.

X

(Czu... chyba mieć uczucia ale szczegół)

-Aha... to dobrze... chciałabym jej to zaaplikować...

Arxel

- Po prostu podłączasz ją do dowolnego komputera i wgrywasz ten program Powiedziała wręczając ci dyskietkę

X

-Aha... ale mam też pytanie... czy na wszelki wypadek mogła byś mi dać jakąś truciznę?

Sara sie w tym momeńcie powtsrzymała od przywalenia Dianie telekinezą. Jeszcze by jej urwała głowe.

Arxel

- Przypuszczam, że wątpię. Nie lubię takich specyfików

X

-Aha... no cóż, szkoda...

=Kur** ty jesteś jakaś poje****...

Powiedziała pod drzwiami Sara