Megaman Zero Game

Dada

Tutaj mozesz odwiedzac poległych graczy...

Dada

Klors Brossman miał 24 lata jak umarł.Umarł śmiercią tragiczną... Pokój jego duszy. Zabił go prawdopodobnie Fefnir

azXcpl

To może jeszcze dopisac kto go zabił - jesli ciągle jeden by zabijał to i jego kiedyś by ubili (no Fefnira raczej nie ubiją... ale napisac nie zaskodzi)

X

Diana wchodzi na Cmentarz i szuka grobu Klorsa.

Dada

Znalazłas klosa grób... a na nagrobku lezał zmartwiony elf

X

-Hej Elfie, to ja, Diana, kuzynka Klorsa

Dada

- a to ty... nie jestem więcej potrzebny Klorsowi... Wybrał ciebie abym z tobą żył, pomagał... Zgadzasz sie?

X

-Myślałam że już nie zapytasz... zgoda.

Dada

Elf połozył sie na twoim ramieniu...
- To gdzie idziemy...

X

-Na razie tutaj zostańmy, pozwspominamy go

I usiadła koło grobu wspominając go.

Mighty

-Witaj Diano i cześć Brossie... Ehh widze że wspominacie Klorsa

X

-Yhym...

Powiedziała Diana modląc sie za Klorsa.

Mighty

- Klors był bardzo dobrym człowiekiem ale nikt nie wiedział że po przejściu do CMD tak szybko zginie ja i Dada chętnie zastąpimy twą rodzine chwycił ją za ramie i zaczął płakać

X

-Spokojnie... co sie stało to sie nie odstanie, trzeba zyć dalej i miećnadzieje że będzie lepiej... i do tego dążyć... właśnie to sobie uświadomiłam...

Mighty

-Tak masz racje gdyby byli jacyś szamani którzy by mogli go odżywić... Co byś dała gdyby była taka możliwość?

Jacy szamani... to nie Shaman King