Megaman Zero Game

Ramroyd

Rablo patrzy na kittaura spokojnym spojrzeniem i dalej sobie gra.

-Witaj przyjacielu. Chyba nie zamierzasz zaatakować bezbronnego co??

Mimo spokoju był w gotowości szybko odturlać się od miejsca gdzie siedzi jeśli kittaur strzelił.

Arxel

Kittaur popatrzył się na ciebie i pokrecił głową. A potem wskazał bronią na gitarę.

Dada

Dada chodzi sobie sobie po mieście myśląc
<Ale mnie ta głowa boli... Musze się uspokoić...>
Dada podczas spaceru oddychał spokojnie i głęboko

X

Chodzisz tak sobie... i chodzisz... i chodzisz... i widzisz tego gościa w brązowej pelerynie.

Dada

Dada sobie gdzieś siadł... i wyjał miecz.Zaczął nim wymachiwać
<no no ładny jest ten miecz>

X

-Całkiem ładny miecz.

Powiedział ten reploid.

-Ciekawe z czego jest wykonany.

Dada

- No ładny ładny... pewnie jest wykonany głównie z E-C... bo ma nazwe kryształowy miecz...
Dada cały czas sobie siedział...

X

-Cholender, moge na chwilke? Chce go przeanalizować

Dada

-aaa jak mi go ukradniesz? nie chce przecież stracić ten miecz... JA Ci nie wierze...

X

-Powiem tak... jeśli mo nie dasz, to sam go wezme. Chce tylko go zbadać. To zajmie 5 sekund.

Dada

- Dobra pożyczam ci go... - Dada pożycza temu komuś miecz... i czeka jak mu odda trzymając w pogotowiu tarcze...

X

Oczy mu sie zabłysneły, a po chwili powiedział

-Szlag... trzymaj.

Podaje ci miecz.

Dada

Dada wziął miecz...
-Coś jest nie tak? Widze że czegoś szukasz...

X

-Taaaa...

Dada widzi żołnieży CMD.

-Hej, to ty jesteś Dada Frich?

Powiedzieli.

X

Rizi rozwala jednego.

Kapsuła arxela sie otwiera.