Megaman Zero Game

Silvan · Gość

Jafar Bazba

Twarz Bazby wyglądała jak $_$. Ale po głębszym namyśleniu stwierdził, że jeszcze trochę pieniędzy musi zdobyć, a z ostrzami wielkimi pójdzie mu szybciej.

-Narazie ich nie sprzedam, jak się mogę z tobą skontaktować?

Olekman

Arxel
Właściwie to już jest koniec ataku. Chłopaki z karabinami rozgromili na krótkim dystansie NA. Właśnie dobijają uciekających. Wygląda na to że możesz już do nich w wrócić.

Lech Szulc
*Może on trochę rozrusz moje stare kości*
Wysunął swoje ostrze i w rozpędu wbił je w mettaura, a potem pociągnął w górę.

Yamitsu

<"meh mialem nadzieję, że znajdę swoich i pożyczę...no dobra to nie są przelewki">
Składam ręce kilka razy w różne "układy" i się koncentruję na ogniu
- Katon...Fayaa Boruto
Wyrzucam ręce przed siebie w celu uderzenia przeciwników ognistymi pociskami po czym szukam zasłony wzrokiem i staram się za nią schować nim tamci zaatakują

Arxel

W takim razie wracam do swoich

X

Yamitsu

Odpaliłeś w nich ale unikneli ataku... ty sie schowałeś za budynkiem

Lech

Zrobiłes tak, i po dłuższym przyjżeniu się to jakaś D.A.W.N.owska odmiana Mettaura (Magnatool 1) Pociągnąłeś dogóy... i poleciał gdzieś (w sumie 12 obr)

Mareczek

-Przykro mi, komunikator podaje tylko ładnym dziewczynom, a ty nie jesteś ani dziewczyną, ani ładny...

Yamitsu

<"hmmm nie slychac ich...czyzby unikneli???...musze czyms innym na nich podzialac chyba">
Mysle chwilke
<"o a moze by tak sprobowac">
Skladam rece kilka razy ze soba po czym wychylam sie zza budynku lapiac jednego z nich wzrokiem po czym uderzam reka w ziemie
<"Hyouton...Furousuto Daiwaa">
Probuje tym samym poslac w niego fale lodowych sopli wystrzeliwujacych z ziemi, az do jego nog

Silvan · Gość

Jafar Bazba

-Serio nie ma sposobu bym mógł ciebie łatwiej znaleźć?

Czeka spokojnie na odpowiedź ale trochę go poirytowało to, jak Lucjan powiedział, że Jafar nie jest ładny.

X

Wychylasz sie... sru, prawie by Cie trafiło w głowę... musiałeś wrócić do pozycji defensywnej, czyli za winklem.

Mark

-Nie ma. Jak chcesz towar, to sie postaraj...-Mruknął

Silvan · Gość

Jafar Bazba

-Cóż, będę musiał ciebie poszukać potem racja?

Po usłyszeniu odpowiedzi(Na pytanie teraz zadane jak odpowie) to idzie w poszukiwaniu źródełka E-C.

Yamitsu

(fajno)
Powtarzam akcje tyle, ze schowany za budynkiem zalozywszy, ze wiem gdzie mniej wiecej sa
<"zryjcie lod...Hyouton...Furousuto Daiwaa!!!">

X

Mareczek

Po 5 minutach tułaczki widzisz na swojej drodze białowłosą dziewczynę siedzącą obok zepsutego zielonego robota

Yamitsu

Coś tam słyszysz... że o coś walnęło... ale o co to już trudno powiedzieć...

Olekman

Arxel
Po powrocie pochwalił cię medyk.
-Dobre masz oko. Gdyby nie ty miałybm już pewnie kilka dziur więcej.- Pogrzebał trochę w kieszeni i wyjął małe czarne pudełko. -Weź to za pomoc.-

Lech Szulc
A więc wyjął air-taser i poszedł w kierunku w którym poleciał mettaur. Kiedy znajdzie się w zasięgu przynajmniej 5m od metka, atakuje go taserem.

Arxel

Vincent

- Dzięki. A co do dobrego oka... no wiesz jak zostało mi jedno to musi być dobre Powiedział i się lekko zaśmiał. - To jeśli już nie potrzebujecie pomocy to ja będę sie zwijął do bazy. I jeszcze coś. Jeśli nie chcesz ich potem przesłuchiwać to niszcz przeciwników, a nie zatrzymuj To ostatnie powiedział do medyka.

Olekman

Arxel
-Spokojnie... Operacja się uda. Pacjent umrze.- powiedział z uśmiechem w stylu złego doktora.

Silvan · Gość

Jafar Bazba

Podchodzi do tej dziewczyny.

<Czas wykorzystać sztuczne maniery>

-Witaj, czemu tego robota naprawiasz na środku ulicy, ktoś może ciebie zaatakować. Jak ci na imię, bo moje imię to Bazba, Jafar Bazba.