Megaman Zero Game

X

Można sie dzięki temu przeteleportować na najwyższy poziom, ale trzeba mieć do tego pozwolenie X'a, Fefnira, Levatiana i Harpui.

Mighty

Dobra. Jestem gotów nikt tu nie przejdzie! nikt! trzymaj się Bross powiedziawszy do swego Elfa usiadł ze strzelbą i zaczął kampić

X

(Jesteś w Egzo zbroi, myśle że miotacz ognia i Nailgun ci wystarczy)

Mighty

(No tak zapomniałem) - Ok czas się troche pozmieniać miotacz ognia hmm niezła sprawa i Nailgun musze bronić X nie pozwole by mu się coś stało!

X

Przybyli do Ciebie Harpuya, Fefnir, i Levatian

L-A gdzie Phantom?

H-W twierdzy błyskawic, zapytam sie go jak mu idzie. Phantom, słyszysz mnie?

Cisza

-FWykończyli go?

Zero-Jak znam życie to tak...

Widzicie Zero... (Teraz czekam na klorsa)

X

Dobra, Klorsa nie ma, więc napisze coś takiego

(...)

Guardianów tutaj nie ma, a na polu bitwy są Klors w bardzo mocno uszkodzonej Egzo zbroi i Zero, też mocno poturbowany. (Może teraz przyjdzie)

X

Dobra, daruje se to...

Zero zebrał w sobie siły i zaatakował Klorsa z całej swojej siły... zbroja przestała funkcjonować... i wtedy Zero wkroczył do wieży...

Mighty

- Wygraliśy? spytał uszkodzony reploid

X

-Nie do końca... zadaliśmy CMD spore straty, aleoni nam też... no i Mistrz X zginął

Powiedział jeden z leczących cie Reploidów.

Mighty

- Chce pogadać z tymi co przetrwali. Co z azXcpl a bartosh? prosze przyprowadźcie ich tu

X

-azxcpl gdzieś sobie poszedł, a BARTOSh jest w twierdzy ognia.

Mighty

- Prosze chce z nimi porozmawiać być może to moje ostatnie słowa Zero mi nieźle dowalił ale Egzo Zbroja troche prztrzymała moją śmierć

BARTOSh

witaj Klors... widze ze ciebie tez niezle poobijali...

Mighty

- I to bardzo być może są to moje ostatnie słowa przed tym aż odejde poweidział umierając reploid Jak umre zaopiekuj się mojim Elfem nazywa się Bross Elf haker lvl 1 troszcz się nim żałuje że nei ma azXcpl gdy umieram

BARTOSh

... ale... dobrze zaopiekuje sie twoim elfem... ale przeciez mechanicy sie toba zajmuja, bedzie dobrze.