Megaman Zero Game

Dada

I w tym sposobem jesteś przy TS'ie... a Przeciwnik wziął aparat i zrobił Ci zdjęcie?

azXcpl

wchodzi do sali, wcześniej czytając nazwiska
- a więc to oni zajęli miejsce Fefnira, ciekaw jestem czy są tak silni jak on
wchodzi do sali i rozgląda się za jej nowymi rezydentami

X

Widzisz dużego żołwiopodobnego Reploida który uderza w 2 razyw iekszą od siebiekukłe... ledwo wytrzymuje uderzenia... oraz jakieś motylowate coś latające sobie z kąta do kąta.

azXcpl

- Hej wy! Tak do was mówię! wyzywam was na pojedynek tu i teraz. Zobaczymy czy jesteście na tyle silni by zastąpić Fefnira!
możemy bić się 1 vs 1 lub 2 vs 1. dla mnie bez różnicy ... no może pozatym że walka będzie dłuższa

X

-A skąd Ci przyszedł do głowy ten pomysł?

Zapytał, a raczej zaptała sie ta motylica...

azXcpl

- nawet nie wiem czy którekolwiek z was nadaje się na to stanowisko, pozatym muszę sprawdzić was i siebie przy okazji...

X

-Aha... tutam mamy sie bić?

azXcpl

no... jak chcecie. w końcu to WY tu jesteście gośćmi

ostatnie zdanie wypowiedział z większa niż zwykle ironią po czym czekał na ich odpowiedz co do wyzwania

X

-MY? Chyba ty!

Powiedziała zdenerwowana

azXcpl

<Tak więc poruszenie ich ambicji zaczęło działać, teraz tylko czekać który pierwszy się rzuci... >

- wszytko jedno, kończcie gadkę i zaczynajcie się zachowywać jak przystało na władców Twierdzy Ognia!

X

I dostałeś w głowe pięścią... obr 50

-Przestaniesz sie wydurniać czy mam zastosować coś wiecej niż pstryczek?

Zapytał sie żółw.

azXcpl

- najpierw musiałbyś trafić mnie gdy jestem gotów do walki... co jak co ale takiego czegoś się po was nie spodziewałem

powiedział łapiąc rękę żółwia w nadgarstku po jego popisie

- tak jak myślałem używasz jeszcze nie całej siły! więc walczmy! ten kto pierwszy się podda przegrywa , lub ten kto pierwszy padnie nieprzytomny

po tych słowach wyjął nailguna i wycelował

- Zaczynaj!

X

Walnał Cie... coś robisz czy pozwalasz rzeby Ci zadał 180 obr?

azXcpl

w ostatniej chwili wysuwa ostrze aktywuje thunderspeed i pryzmuje na nie jego cios po czym sam zaczyna wyprowadzać ataki biegając wokół niego tak by nie zdążył użyć swojej siły

- po tych 2 atakach zauwazyłem jedno... abyś mnie trafił muszę się wcale nie poruszać
lub sam się na ciebie nadziać, jesteś silny ale brak ci takiej szybkości jak u tego pegaza z którym raz się spotkałem!

X

Kiedy zamierzałes wprowadzić atak to on siie schował w skorupie, zaczął sie kręcić i otoczył go duży płomień... obr 30... i do tego sie zrobiło straaaasznieeee goraco... obr 10.