Megaman Zero Game

Dada

Varjot

-A jak myślisz?!
Zapytał się, podniósł głos. A w międzyczasie, drzwi się same otwarły...

Deviol

-Jak opracujesz jedno słowo, które wejdzie w skład całego zdania, które będzie 1/3 częścią treści mojej misji to wrócę... Za tydzień? Czołem wodzu. - oddał niedbały salut, po czym wyszedł i udał się do Stylisty w Ogrodach.

Deviol

ETZIL
Wszedł do komnaty "Mędrca Ouranosa" w celu sprawdzenia swoich umiejętności w misji, którą może mu przydzielić...

CormaC

Yasutora

Mężczyzna wszedł do komnaty. Spojrzał z lekkim obrzydzeniem na mężczyznę który się tam znajduje myśląc "Pajac... Raczej błazen...". Nie zwracając uwagi na osobę, obojętnie skierował się w stronę Ouranosa. Przyjął zasadniczą postawę i rzekł:

- Witaj władco! Roy Yasutora melduje gotowość bojową do przyjęcia zadania. Jeżeli jest pan łaskawy, proszę o zadanie odpowiednie dla osoby posiadającej moc psioniczną. Czekam na rozkazy.

Olekman

Etzil
Sage słysząc twoją prośbę o zadanie, rzucił ci coś w rodzaju małego PDA.
-W nim znajdziesz informacje na temat swojej misji. A teraz idź.
Więc nie zwlekając wyszedłeś. Po drodze minąłeś się z jakimś czarnoubranym chłopaczkiem.

Deviol

Etzil
Bez słowa się odwrócił i ruszył w kierunku wyjścia, po drodze odpalając palmtopa. Sprawdzi zadanie, jeszcze zaczeka za kwaterą Harpui. Musi znać cel, musi wiedzieć gdzie się ma udać...

Yasutora
-Władco? Nie... Przełożonym jestem. Chcąc czy nie chcąc twoim władcą jest Weil. Moim zresztą również... - Wymówił ostatnie słowa z wyraźną niechęcią, co zresztą odmalowało się na jego obliczu. Odwrócił się tyłem do Ciebie, ręce z tyłu zaplótł i odetchnął głęboko.
-Jesteś psionikiem. Nie tobie jest dane stać w pierwszym rzędzie, jako wsparcie posłużysz. Wyruszysz na pustynię. Twoim zadaniem jest odnaleźć siedlisko pustynnych Gearów, które z tego co mi wiadomo... Są wrogo nastawione do obcych, zatem uważaj na siebie. Transport znajdziesz przy bramie. - Odwrócił się do ciebie. - Możesz odejść.

CormaC

Yasutora

Mężczyzna po prostu olał pierwsze słowa Ouranosa. Potem tylko zasalutował i odszedł z komnaty, a wychodząc powiedział. - Proszę oczekiwać niedługo raportu... -. i wyszedł.

Olekman

Etzil
Cóż w sumie to coś jak elektroniczny notatnik, a może sama notka. W każdym bądź razie było tam napisane coś o zbiórce drużyny która będzie musiała zbadać dziwne zjawiska jakie są ostatnio zauważane w Lesie Dysis. Dla każdego który znajdzie się na miejscu zbiórki i wykona (albo raczej przeżyje) misję dostanie nagrodę. Miejscem spotkania ma być polanka w ogrodach NA.

Deviol

Etzil
Palmtop przyczepił do spodni. Udał się tam niemal natychmiast.

Yamitsu

Yamitsu
Pukam w miare glosno ale nie za glosno i czekam na pozwolenie
(pewnie wielkie drzwi to zwyklego pukania by nie slyszal Very Happy

)

Olekman

Yamitsu
Nikt nie odpowiedział, tylko uchyliły się drzwi.

Yamitsu

Yamitsu
Wszedlem wiec sadzac, ze pozwolili, podszedlem nieco w strone tronu lub czegos podobnego zapewne tu bedacego i poklonilem sie przed urzedujacym tutaj Sage Ouranosem
- Witaj o wszechmocny, wybacz, ze przeszkadzam ale w drodze powrotnej z miasta rozmyslalem troche i doszedlem do wniosku, aby sprobowac przejsc test na mentala
Czekam co odpowie/zrobi

Olekman

Yamitsu
Wysłuchał twoją gatkę z znudzeniem na twarzy.
-Bez takich ceregieli. Nauka trochę ci zajmie, ale przed tym musisz wykonać zadanie. Skieruj się na pustynie, a właściwie do na jej dalsze krańce. Masz wybadać czy coś na niej może się jeszcze znajdować. Lepiej zabierz jedzenie i picie na te wyprawę gdyż wędrówka może być długa. Jeżeli coś znajdziesz przynieś tego dowody. No do roboty.-

Yamitsu

Yamitsu
Poklonilem sie krotko
- Wedle rozkazu
No i udalem sie do kwatery by sie popakowac

Yamitsu

Yamitsu
Dotarlwszy tutaj zapukalem w drzwi/wrota i czekam na pozwolenie wejscia