Megaman Zero Game

Dada

- Nic... jak narazie...
( a dostajesz expa za tamto zadanie 500exp)

Mighty

- Dobrze jak będziesz chciał to mnie wezwij będe w metrze na polowaniu na jakiegoś CMD I jak powiedział tak zrobił

Ramroyd

Ramroyd podszedł do drzwi wziął głęboki wdech

<Dobra Ram tylko nie próbuj słabnąc przy mistrzu nie okazuj słabości po sobie>

Pomyślał i zapukał do drzwi

Dada

-Można wejsc... - Widac ze w głosie Harpui była lekka wsciekłośc

azXcpl

Demoll wszedł przez uchylone dzwi... jak zobaczył że przed chwilą wszedł tutaj Ram przyspieszył kroku aby byc od początku rozmowy - mam nadzieję ze nie przeszkadzam , był otwarte tak więc wszedłem

BARTOSh

Witam, mam nadzieje ze ja tez nie bede przeszkadzał...

Ramroyd

<No bomba nie dość że Mistrz wkuirzony to jeszce tych tu przywiało>

Mistrzu wybacz że zawracam ci głowę ale elf mój namówił mnie żebym tu przyszedł mówiąc że możesz mieć dla mnie jakieś zadanie. Więc przyszłem zapytać czy jest coś co mógłbym dla ciebie zrobić?

azXcpl

A ty elfie , czy tez byś mnie tutaj przywlókł ?? wyłaź. Ram wypuśc swojego Elfa to się poznają blizej - szepnął do Ramroyda. Harpuia stawilismy się. jestesmy gotowi czekamy tylko na rozkazy

Ramroyd

-Po pierwsze nie będziesz mi mówił co mam robić po drugie przyszłem do Mistrza Harpui nie do ciebie po trzecie nawet cię nie znam po czwarte nie "jesteśmy" i nie "czekamy" tylko "ja jestem", "ty jesteś", "ja czekam" i "ty czekasz". Znaczy się działam sam.

X

-CISZA! Własnie czekałem aż tu przyjdziesz Ramroyd... a wy na razie idźcie, potem was wezwe...

i ich wywaliło za drzwi... niewiadomo co.

Ramroyd

-Zamieniam się w słuch mistrzu.

X

-Otórz... dstałem właśnie wiadomość od Fuzji 4 braci, zwanej też Fuzz, że Diana odkryła swoje zdolności... no wiesz, ta dziewczynka. Wcześniej tworzyliśmy implant, który umożliwia używanie podobnych mocy... ale bardziej tych ofensywnych. Nawet udało sie nam przekabacić jednego z CMD, i mu taki wszczepić... ale nadal to jest niedoskonałe. Chce rzebyś mi ja tutaj dostarczył... przy najbliższej okazji. Możesz wziąść tego psionika. Może ci sie przydać.

Ramroyd

-Dobrze mistrzu postaram się ją znaleźć. Jeżeli Fuzz może ją kontrolować to może też ją zmusić żeby wyszła na miasto a tam ją złapie.

Ramroyd rozgląda się po sali

-Eeee a gdzie ten psionik??

X

-W kwaterach... zaraz go przyprowadze... przyprowadzcie mi go.

=Dobrze.

-Dostałem informacje że niedawno prawie by została wykożystana... no, domyślasz sie jak, przez jakiegośłysego mięsniaka-narkomana z CMD. To nam znacznie ułatwi sprawe...

Ramroyd

-No wiadomo ta mała ma słabą psychike po tym co przeżyła więc przeciągnąc ją na swoją strone to jak zabrać dziecku lizaka.

Poweidzał Ram i czekał aż przyprowadzą Psionika.