Megaman Zero Game

Ramroyd

-Miałaś szczęście że nie zauważono cię podczas tej walki bo tam było ich więcej i mogli nawet cię zabić ale dobrze że jestś już bezpieczna-tu uśmiechnęła się przyjaźnie-Może jest coś co magłabym dla ciebie zrobić?-Zapytała.

X

-Zauważylem że jednego z tych Reploidów złapał jeden z żołnieży i wsadził do jakiejś maszyny. Myśle że to jest jakiś teleport, zgadza sie? Może mi pani powiedzieć gdzie on jest bo ten co mnie zranił był w tej walce razem z tym który został złapany. Chce sie dowiedzieć od niego kim jest ten który mnie zranił.

Ramroyd

-Dobrze wezwę Zero i cię zaprowadzi do niego-Po czym wzięła komunikator i powiedziała-Zero słyszysz mnie?? Mam tu dziewczynkę która chce dowiedzieć się od tego reploida co go złapaliście niedawno kim jest ten co ją zatakował ponoć on go zna czy mógłbyś przyjść i zaprowadzić nią do laboratorium Cerveau??

X

-No dobra, i tak na razie nie mam nic innego do roboty. (Zero)

<Ahhh, coraz gorzej, przecież przy Zero go nie uwolnie... chociaz każdy patyk ma dwa końce, przynajmniej będe wiedzieć gdzie go przetrzymują.>

-Dobrze, bardzo dziękuje panno Ciel

Ramroyd

-Do usług-Odpowiedziała i wróciła do swoich zajęć. Po pewnym czasie do pokoju wszedł Zero spojrzał na ciebie(Diane)

-To o nią chodzi??

-Tak to nią napadł reploid którego zna nasz jeniec.(Ciel)

-Dobrze-Zwrócił się do ciebie-Chodz ze mną

X

<Hej, z tej odległości tak źle nie wygląda>
-Dobrze.

I poszła z Zero na 4 piętro.

Dada

Jesteśmy z Dianą przed drzwiami laboratorium i puka dada by pozwoliła mu wejść.
-Dobra w tym czasie sobie pogadamy. Jak byłas u Neo to musiałas sobie jakąś klase wybrać ja na przykład jestem strzelcem a ty?

X

-Nie byłam zbyt silna, bronią sie tak sobie posługiwałam, więc starałam sie wyszkolić na kogoś kto umie sie gdzieś wślizgnąć i rozmawiać, czyli na szpiega. Ale sie nic nie bój, mówiłam prawde o tym że nie chce mieć nic wspólnego z Neo Arcadią, już nigdy. Już mi dość zamydlili oczy.

Ramroyd

-Proszę wejść-Usłyszeliście głos-Kiedy weszliście Ciel pracowała przy komputerze.

-Witaj Dado. Widze że przyprowadziłeś tą dziewczynkę. Mogę w czymś pomóc.

Dada

- Bo ta dziewczynka ma do ciebie sprawe
Dada lekko popycha dziewczynke na przód i mówi szeptem
- Powiedz jej wszystko...

Ramroyd

-W takim razie słucham cię-Spojrzała na ciebie(Diane) przyjacielskim wzrokiem-co takiego chcesz mi powiedzieć??

X

-D-dobrze, panno Ciel... wi-więc... zanim t-tutaj do-dotarłam byłam w Neo Arcadii... nie wiem c-czy z własnej w-woli czy może siłą m-mnie tam dali, bo n-nic poza tym nie pam-pamietam. Niedawno wy-wyszłam stamtąd, i zn-znalazłam pana Dade bro-broniącego sie przed atakami tego jeń-jeńa i jeszcze kogoś. Ja sie temu przy-przyglądałam, b-bo mnie to zaciekawiło. P-potem przybył znajomy pana Dady i Zero i udało im sie ich po-pokonać, lecz Dade przedtem prz-przetelepottowali do Neo Arcadii, lecz nie wiem dla-dlaczego sie wydostał. Potem mnie jeden znalazł i wpadł-wpadłam na pom-pomysł by mn-mnie poranił i on to zr-zrobił i powiedział że-żebym wyruszyła i uwo-uwolniła tego więźnia. U-udało mi sie zna-znaleść żółniezy a oni mnie przy-przyprowadzili do tej bazy. Spo-spodziewałam sie wszytskiego, ale nie tak-takiej dobroci z waszej strony. Opatrzy-trzyliście moje rany, była pani taka miła... i...i teraz też pani taka j-jest. Potem Zero mn-mnie tam zaprowadził... i ch-chwile potem przyszedł pan Dada. Za-zaczął sie mnie ptać o r-rózne rzeczy, ja sie st-strasznie prz-przestraszyłam bo m-móg mnie wykryć, ale u-udało mi sie wybronić. Potem Pomyślałam sobie po co ja wogule jeszcze jestem w Neo Arcadii, więc przeprosiłam pana Dade za to że sie tylko przy-przyglądałam na tą walke. I potem pan dada owiedział że da mi drugą szanse, i wtedy postanowiła mu o wszystkim pow-powiedzieć. P-powiedziałam mu i zap-zaprowadził mnie tutaj. I t-to w-szy-st-ko...

Ramroyd

Hmmm...-Ciel zamyśliła się i po pewnym czasie powiedziała-Ja się zgadzam w twoich słowach można wyczuć żal i chęć pomocy. Tylko się martwię co Zero na to powie. Spróbuje go przekonać ponieważ jest niezbyt ufny jeśli chodzi o Neo Arkadian. Dada oprowadzi cię po naszej bazie a potem sama zdecydujesz ci chcesz dalej robić.

Dada

- No to Diano co najpierw chcesz zwiedzać pierwsze czy czwarte piętro? Może zaczniemy od 4 piętra i lepiej poznasz laboratoium.
Dada z Dianą idą do laboratorium by jej pokazac ja tam jest i co sie znajduje

Herim

Herim przybywa na 3 pietro, dumny, ze zdobyl jakies pudelko strzezone przez NA, potrzedl do drzwi Ciel i glosno zapukal czekajac na odpowiedz.